Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Hejho,

Pomóżcie mi zrozumieć tutejszy brak chętnych na amatorskie
uprawianie sportu w Trójmieście... :]

W ciągu ostatnich 3-4 tygodni zajrzały tu (na grupę Gdańsk) pewnie
setki ludzi. Z tych setek ludków do gry w siatkę czy kosza
chętnych jest ledwo 10-15 na dyscyplinę...

Ani to nie kosztuje dużych pieniędzy (dycha za dwie godziny gry),
nie wymaga specjalnych przedsięwzięć komunikacyjnych (Wrzeszcz,
czy prawie centrum miasta dziś, na dodatek można się z kimś
zabrać autem), trzeba tylko chcieć grać i umieć grać...

Jesteśmy tacy zajęci że nie mamy czasu na ruch, rekreację? Tak
mało z nas wynosi ze szkoły/uczelni podstawy gry? Czy to
rzeczywiście ten nieszczęsny brak kultury fizycznej w nas?
Uważamy (sorry, ale raczej: uważacie) że nie jest Wam ruch
potrzebny? :>

Kiedyś był tu temat rowerowy, nie jeden nawet. Padł śmiercią
naturalną... W piłę pograliście kilka razy, o ile pamiętam.
Jest coś o bieganiu, coś o ping-pongu, siłownia, ale... to takie
przebłyski tylko, nie są to wątki zionące sportem... :]

Ludkowie, co jest z Wami, co? :]

Szy.

* * *

Sport na GL:

-> siatkówka
-> koszykówka
-> bieganie
-> tenis stołowy
-> siłowniaSzymon N. edytował(a) ten post dnia 10.10.09 o godzinie 09:32
Grzegorz Wszelaczyński

Grzegorz Wszelaczyński Interim Product /
Project / Marketing
Manager

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

a może ci co uprawiają sport po prostu go uprawiają i nie skrzykują się przez net?
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Grzegorz Wszelaczyński:
a może ci co uprawiają sport po prostu go uprawiają i nie skrzykują się przez net?

Na pewno. Sam do nich należę, oprócz gry z GL, gram w jeszcze
jeden dzień z zupełnie niewirtualną ekipą, dużo jeżdzę na rowerze,
choć dla mnie to turystyka, nie sport (brak rywalizacji).

Wielu takich jest? Ty? :]

Szy.Szymon N. edytował(a) ten post dnia 08.10.09 o godzinie 13:41
Aga Z.

Aga Z. N I nieruchomości

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Lenistwo! Mówię z autopsji :]
A jeśli mam ochotę się ruszyć, to niebardzo szukam towarzystwa na gl :)Aga Z. edytował(a) ten post dnia 08.10.09 o godzinie 13:50

konto usunięte

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Ping pong upadł.
Udały się bodaj 3 spotkania na których dopisała frekwencja, potem chętnych ubywało...
Aktualnie chodzą dwie osoby.

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Większość młodzieży już w szkole podstawowej udaje się po zwolnienie z wf-u:]

Ja zachęcam do tańca nieustannie, na razie chodzę sama;)
Na rower już w przyszłym sezonie.

Z każdą aktywnością jest podobnie, do teatru czy na koncert jazzowy lub rockowy też nikogo nie wyciągnęłam mimo wątku kulturalnie i ciekawie. Zostało to, co najmodniejsze i najłatwiejsze: impreza i kino (poniekąd dobry teraz sezon mamy w kinie).Marta S. edytował(a) ten post dnia 08.10.09 o godzinie 13:45
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Marta S.:
Większość młodzieży już w szkole podstawowej udaje się po zwolnienie z wf-u:]

To jest dla mnie po prostu masakra. Ma-sa-kra.

* * *

Może taka akcja, z wykorzystaniem biuletynu grupy...

Zaktualizujmy wątki sportowe o aktualne możliwości gry
(kosz, siata, piła (noga), ping-pong, inne?) i roześlijmy biuletyn.
Wyjdźmy ze sportem do ludzi, zamiast czekać aż ludzi sami przyjdą
po sport... :]

Wątkowi koszowemu niewiele brakuje do realizacji (macie skład,
wystarczy wykonać telefon za salą), siata kręci się przykładowo
(głównie dzięki organizującym salę - oklaski) - kilku chętnych
więcej i pojawi się drugi termin weekendowy, w ping-ponga
również są aktualne możliwości jak widzę.

Ktoś ma ochotę na inne dyscypliny, ma możliwości załatwienia sali,
ma kilku pewnych graczy na początek - niech zakłada wątek...

Dajmy sobie tydzień, a pod koniec przyszłego tygodnia zbierzmy
to w zgrabną kupę i roześlijmy w biuletynie wśród 3543 (!!!!!!!)
członków grupy.

Hm? :]

Szy.
Grzegorz Wszelaczyński

Grzegorz Wszelaczyński Interim Product /
Project / Marketing
Manager

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Szymon N.:
turystyka, nie sport (brak rywalizacji).

Wielu takich jest? Ty? :]

sądząc po ilości ludzi biegających, jeżdżących na rowerze itp. jaką codziennie spotykam w lesie to dużo.

Co zas do rywalizacji - dajże spokój - czy jeżeli biegam po lesie nie ścigając się z nikim to nie uprawiam sportu? Rywalizacja to co najwyżej dodatek do aktywności ruchowej... .

Tak czy inaczej - po mojemu sport się uprawia, nie gada o nim. Jak ktoś nie ma nawyku to nie ma, jak ktoś ma to ma.Grzegorz Wszelaczyński edytował(a) ten post dnia 08.10.09 o godzinie 13:54
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Marta S.:
Zostało to, co najmodniejsze i najłatwiejsze: impreza i kino

Zmieńmy modę! :]

Szy.
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Grzegorz Wszelaczyński:
sądząc po ilości ludzi biegających, jeżdżących na rowerze itp. jaką codziennie spotykam w lesie to dużo.

Na pewno? Jak idę na rower, to robiąc zwyczajową ostatnio pętelkę
Morena-lasami-Gdynia-ścieżką nadmorską-Sopot-dalej ścieżką-Gdańsk-
-Morena, to... ludzi spotykam właściwie tylko na ścieżce.

Przepiękne i wprost *ultra* rekreacyjne Gołębiewo świeci pustkami,
może poza niedzielą i zimą, gdy zamienia się w raj na biegówki :]
A przecież tak łatwo do Gołębiewa dostać się z Sopotu, z Oliwy,
z Przymorza, z Osowy, z Karwin.

Co zas do rywalizacji - dajże spokój - czy jeżeli biegam po lesie nie ścigając się z nikim to nie uprawiam sportu? Rywalizacja to co najwyżej dodatek do aktywności ruchowej...

Jasne, masz rację.

Szy.
Tomasz Sadowski

Tomasz Sadowski radca prawny

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Szymon N.:
Wątkowi koszowemu niewiele brakuje do realizacji (macie skład,
wystarczy wykonać telefon za salą)

...czy ja dobrze widzę - zebranie składu zajęło... hmmm... wątek od maja... czyli "tylko" jakieś 5 (słownie: pięć) miesięcy? :)
Z samej tylko ciekawości chętnie przyjdę, i piłkę też mogę przynieść (będą dwie...).

A pomysł Szymona z biuletynem - dobry :)

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Szymon N.:
Marta S.:
Zostało to, co najmodniejsze i najłatwiejsze: impreza i kino

Zmieńmy modę! :]

Moda się zmienia sama, kilka tu osób śmiga na rolkach, chodzi na siłownię i praktykuje ogólnie zdrowy tryb życia. Gry zespołowe podupadają z innych jeszcze względów pewnie. Ja nigdy nie grałam w siatkę/kosza, więc nie za bardzo mogę zachęcać innych heh;) Ale charyzmatyczny przywódca może wiele:D

Szy.

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Dodam jeszcze, że z tych 3543 ludzi z grupy Trójmiasto udziela się tu max. 50 :) I jeśli odejmiemy osoby, które za sportem nie przepadają to zostaje jeszcze mniej. I jeżeli z tych powiedzmy 30 osób - 15 lubi siatkówkę, 2-3 osoby rolki, 5-6 osób rowery, 10 osób - żagle i jest też spora grupa piłki nożnej to chyba nie jest tak źle? I nie każdy kto uprawia jakiś sport tu o tym pisze.
A problem na GL'u leży w tym, że jesteśmy bardzo porozrzucani po Trójmieście i trudno tak się umówić żeby wszystkim pasowało...
Tomek U.

Tomek U. finanse i kontroling

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Ja mam kosza do 3 razy w tygodniu (chodzę tyle razy, ile mi się akurat chce / ile mi pasuje) + basen.

Mam do tego wstęp na siatkówkę, ale nie chodzę.

Z opcji koszykówki GL-owej zrezygnowałem. Nie codziennie mam czas i chęć się usportawiać :)

Edit: rower też mam, ale jakoś mało ostatnio jeździłem.Tomek Usarek edytował(a) ten post dnia 08.10.09 o godzinie 14:17
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Monika Z.:
Dodam jeszcze, że z tych 3543 ludzi z grupy Trójmiasto udziela się tu max. 50 :)

Z każdym takim miejscem jest tak, że udzielających się jest
garstka w porównaniu do wszystkich zaglądających :]

A problem na GL'u leży w tym, że jesteśmy bardzo porozrzucani po Trójmieście i trudno tak się umówić żeby wszystkim pasowało...

Z drugiej strony, na siatkówkę umawiamy się zadziwiająco łatwo,
a dwoje nas przynajmniej jest z Gdyni... :]

Szy.

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Szymon N.:
Z drugiej strony, na siatkówkę umawiamy się zadziwiająco łatwo,
a dwoje nas przynajmniej jest z Gdyni... :]

Szy.

Czyli chętnych jednak nie brakuje? :))
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Tomek Usarek:
Ja mam kosza do 3 razy w tygodniu (chodzę tyle razy, ile mi się akurat chce / ile mi pasuje) + basen.

Mam do tego wstęp na siatkówkę, ale nie chodzę.

You are the man! :]

Będziesz naszym biuletynowym przykładem! ;)

Szy.
Szymon N.

Szymon N. Sieciorozwijacz

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Monika Z.:
Czyli chętnych jednak nie brakuje? :))

Na siatce - nie. Dwie gry z kompletem chętnych, gdyby nie numer
jaki nam jedna szkoła odwinęła z rezerwacją, dziś pewnie też byśmy
grali w komplecie.

Z jednej strony więc nie brakuje. Z drugiej - czy nie można
oczekiwać drugiego terminu (weekendowego) po takiej masie ludków? :]

Ale - dojdziemy i do tego :]

Szy.
Tomek U.

Tomek U. finanse i kontroling

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

Szymon N.:
Będziesz naszym biuletynowym przykładem! ;)

Przykładem tego, że można się zorganizować bez GL? spoko :)
Marzena Król

Marzena Król ____________

Temat: Nie ma chętnych na sport w Trójmieście?

rolki/łyżwy rower taniec basen żagle siatkówka ping pong
wszystko lubię
ale jak na to wszystko znaleźć czas :) i jeszcze na kino teatr imprezy i dla znajomych
szkoda że trzeba wybierać ale trzeba :)

edit: mi już zostały tylko pn wolne :) ewentualnie wknd ale okazjonalnieMarzena Król edytował(a) ten post dnia 08.10.09 o godzinie 14:46



Wyślij zaproszenie do