Temat: kto usuwa tematy i na jakiej podstawie?
Romuald K.:
Nie umiesz moderowac a wchodzisz z butami.
Chodzi o część techniczną? Bo jak widać umie, skoro na to zwraca Pan uwagę. Poza tym (za Wikipedią) zacytuję:
Odpowiedzi na moderację są często podzielone na negatywne i pozytywne. Nawet jeśli moderator próbuje wyegzekwować zachowanie reguł przez użytkowników, znajdą się osoby, które prawdopodobnie nie rozumiejąc obowiązujących zasad, będą przez to rozzłoszczone.
Wiele razy, w wielu wątkach sugerował Pan "czytanie ze zrozumieniem". Tym raz ja zasugeruję przeczytanie tego ze zrozumieniem i rozpoznanie w tym swoich zachowań.
Szukanie rozwiazan w
usuwaniu stalych uzytkownikow to juz kompletne pomylenie pojec. Trzeba wiedziec co to moderacja kiedy sie za nia wezmie.
J.w.
Kazdy srednio obeznany z siecia bedzie lepszym od Pana.
Jest to wysoce prawdopodobne. Aczkolwiek średnio obeznany będzie również średnio doświadczony. Ale jest ważniejsza kwestia. Każdy średnio obeznany z zasadami kultury i współżycia społecznego jest i będzie lepszy od Pana.
A kandydature inna zglaszalem juz zalozycielowi.
Mam nadzieję, że nie własną. A tak nawiasem mówiąc, Wyrzuci się Pana drzwiami, wejdzie Pan oknem. I niezależnie ile razy. Przypomina mi to Flinstoneów. Dochodzi jeszcze zero pokory.
Ponadto ostatnio usunięto mój wątek dotyczący poszukiwanego przeze mnie owsa dla moich koni. I nie krzyczałem na moderatorów, tylko lepiej rozejrzałem się po grupie i znalazłem miejsce, gdzie mogę o tym napisać...
Niesamowite tu jest temat ktory laczy sie trojmiastem?:)
Niesamowite, a kto ten temat założył? Zapomniał Pan już jakie tematy zakładał. W sumie jest to możliwe, tyle ich założonych, w tylu wątkach aż tyle wypowiedzi.
Nikogo nikt nie zmusza do pisania i wielu rezygnuje (sam sie pan domysl)
Nikogo, prawda. Ale najgorsze jest to, że nie można wywalczyć, aby ktoś taki, jak Pan przestał pisać bzdury. Na wychowanie już pewnie za późno, nie mówiąc o kulturze osobistej.
Poza tym, może "wielu rezygnuje" bo nie ma zamiaru kopać się z koniem - chodzi o Pana?
I to jest moja prośba - niechże Pan już przestanie pyszczyć, krzyczeć, jojczyć, trollować i nieważne, jak jeszcze to nazwać. I może rozwiązaniem byłoby odpowiadać na wszystkie Pana zaczepki: pomidor.
Grzegorz T. edytował(a) ten post dnia 16.11.08 o godzinie 09:55