Temat: Jakiego koloru krzesełka na Adamowicz Arena?
Krzysztof B.:
Maciej Rocławski:
Dla przecietnego widza, nie-kibica kolor krzeselek nie ma chyba znaczenia, w przeciwienstwie do kibicow.
Znaczy inaczej się siedzi na czerwonych a inaczej na zielonych?
A może pan zdradzić w jaki sposób tylna część ciała ODCZUWA tę różnicę?
Byl Pan kiedykolwiek na jakimkolwiek meczu? Pilki, kosza, siatki, hokeja? Czegokolwiek? W wydaniu klubowym badz krajowym? Wie Pan dlaczego ci wszyscy ludzie ubieraja sie w te same barwy? Bo sie z nimi identyfikuja. Podobnie wyglada sprawa koloru krzeselek.
moze miec za to wplyw na mozliwosci zarobkowe stadionu.
Ale klub najmuje stadion NA MECZE a nie ma wyłączność, więc wycieczki i inne takie leżą raczej w domenie fantasmagorii.
Myli sie Pan. Prosze wybrac sie na jakikolwiek europejski stadion, tylko oczywiscie nie na jakis kornik jak nasze dotychczasowe stadiony. I przekona sie Pan czy stadionowe wycieczki (zwiedzanie stadionu i klubowego muzeum) to tylko fantasmagorie czy konkretny biznes. Dla przykladu, koszt zwiedzania Santiago Bernabeu to 15 Euro. Oczywiscie zaden Polski klub nie bedzie w stanie dorownac marka Realowi, ale ceny biletow na zwiedzanie stadionow innych europejskich sredniakow, takich jak Atletico Madryt czy Ajax Amsterdam to odpowiednia 8 i 12 Euro.
prosperujace klubowe sklepy.
A jaki problem WYNAJĄĆ obiekt pod klubowy sklepik? Chyba właściciel nie widzi przeszkód.
Taki, ze zeby interes sie krecil, wiele elementow musi sie na to zlozyc. Zwlaszcza, ze czynsze w tego typu obiektach nie naleza do najnizszych.
Poza tym naiwnym byloby oczekiwanie,
Naiwne byłoby oczekiwanie, że wszyscy się zrzucimy by kilka osób mogła czerpać z tego zyski.
Nie słyszałem by premią za wyniki z poprzedniego sezonu Lechia podzieliła się z miastem kasą...
Powyzej zaprzeczyl Pan swoim poprzednim wypowiedziom. Do tej pory przekonywal Pan, ze kolor krzeselek nie ma zadnego znaczenia, zarowno z punktu widzenia subiektywno - kibicowskiego jak i biznesowego. Jakie zatem zyski, ktore bedzie czerpac kilka osob, ma Pan na mysli?
Poza tym, jesli bedzie sie rozwijal klub, to bedzie to z korzyscia dla nas wszystkich, bo nie ma lepszego bodzca do propagowania idei sportu masowego niz sukcesy w sporcie profesjonalnym.
Maciej Rocławski edytował(a) ten post dnia 07.09.09 o godzinie 20:49