Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Joanna Nowak:
Nie, wręcz przeciwnie. Wiec dlaczego nie stać nas na więcej? Nawet czasem, jak organizowane są wyjścia w podgrupach goldenu, to niezbyt częstym staje się zebranie dużej ilości osób. Dlatego zastanawiam się, co się dzieje?

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Joanna Nowak:

Jakub Witosławski:
A mimo to, wydarzenia jak Open'er się organizuje...:)

Tak, nie mówię tu o Open'erze, który chwała mu za to że jest. Mówię równiez o wielu warsztatach rozwijających osobowość (z cyklu Biegnaca z Wilkami, praca z czakrami itp). Ja szukam, szperam i mało co znajduję.

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Michal K.:
Dla mnie w tym miescie kompletnie nic sie nie dzieje. Przeprowadzilem sie tutaj ale teraz po czasie dopiero widze jak to miasto kuleje i ciagnie sie daaaaaleko za innymi turystycznymi miastami Krakow, Wroclaw, Poznan. Warszawa to stolica wiec inna branza.
Jestem mocno rozzalony ze miasto nic nie proponuje mieszkancom, poza plaza.

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Marcin Włodarski:

Joanna Nowak:

Jakub Witosławski:
A mimo to, wydarzenia jak Open'er się organizuje...:)

Tak, nie mówię tu o Open'erze, który chwała mu za to że jest. Mówię równiez o wielu warsztatach rozwijających osobowość (z cyklu Biegnaca z Wilkami, praca z czakrami itp). Ja szukam, szperam i mało co znajduję.

Hmm, jeżeli chodzi o Biegnącą z Wilkami, to paru maszerów by się znalazło, tyle że z husky, nie wilczurami, więc dałoby radę :-) Słabo szukasz, skoro oferty tego typu pewien kolega tutaj reklamował jakiś czas temu.
Ale zjeżdżasz na mocno niszowe, szamańskie klimaty, a okazuje się, że z kulturą nie jest tak źle. Ostatnio Polityka zrobiła nawet ranking, w którym drugie miejsce spośród imprez miejskich przypadło Festiwalowi Teatrów Plenerowych i Ulicznych FETA. Koncertów jest naprawdę sporo, może nie są to wielkie gwiazdy, ale porządne rockowe i alternatywne, jazzowe granie tutaj jest, ba, nawet relatywnie często blues najwyższej klasy się trafia. Także stwierdzenie, że jest cienko z kulturą tutaj jest raczej nietrafione.

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Michal K.:
Dla mnie w tym miescie kompletnie nic sie nie dzieje. Przeprowadzilem sie tutaj ale teraz po czasie dopiero widze jak to miasto kuleje i ciagnie sie daaaaaleko za innymi turystycznymi miastami Krakow, Wroclaw, Poznan. Warszawa to stolica wiec inna branza.
Jestem mocno rozzalony ze miasto nic nie proponuje mieszkancom, poza plaza.

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Marta S.:

Michal K.:
Dla mnie w tym miescie kompletnie nic sie nie dzieje. Przeprowadzilem sie tutaj ale teraz po czasie dopiero widze jak to miasto kuleje i ciagnie sie daaaaaleko za innymi turystycznymi miastami Krakow, Wroclaw, Poznan. Warszawa to stolica wiec inna branza.
Jestem mocno rozzalony ze miasto nic nie proponuje mieszkancom, poza plaza.

jak Ci sie tak strasznie nie podoba to moze czas wrócić do Warszawy?

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

dokladnie
z tym ze krakow wydaje sie ciekawszy, przynajmniej widac ze tamto miasto zyje a mieszkancy sa szczesliwi i dumni z niego.Michal K. edytował(a) ten post dnia 23.05.09 o godzinie 08:17

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Marta S.:

dokladnie
z tym ze krakow wydaje sie ciekawszy, przynajmniej widac ze tamto miasto zyje a mieszkancy sa szczesliwi i dumni z niego.Michal K. edytował(a) ten post dnia 23.05.09 o godzinie 08:17

a mogę tak z ciekawości zapytać co takiego niesamowitego się działo i w czym brałeś udział przez ostatnie 2 miesiące kiedy mieszkałeś w Warszawie?

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Marta S.:
zastanawiam się co takiego dzieje się na Krecie, w Tunezji czy w Egipcie.... a jakoś tam sobie żyją z tej z turystyki ....

myślę sobie że jest taki typ ludzi którym możemy podawać złote góry na złotej tacy a oni i tak zawsze będą wydziwiać że to za mało... tzw. typ malkontent

a to że na północy Polski ludzie są może mniej wylewni niż ci na południu to już uwarunkowania na które nie mamy wpływu;) (popatrz na Szwedów i Latynosów...)

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

krzysztof wojowski:
dla zatwardzialych niedowiarków:
http://rozrywka.trojmiasto.pl/ , kliknij w imprezy i masz :)

chyba nie trzeba nic dodać.... a może niech każdy wymieni kilka wlasnych inicjatyw i sie zrobi kolorowo , bądz nie :)?

Link do wypowiedzi

Temat: Jak to się dzieje, ze Trójmiasto kuleje....?

Karina P.:
No właśnie. Planuję przeprowadzkę z Warszawy do Trójmiasta na jesieni. Mam diwe główne obawy z tym związane, a jedną z nich ejst właśnie oferta kulturalna Trójmiasta. Fakt, że Warszawka rozpieszcza pod względem różnych imprez. Jest ich tak wiele, że z większości i tak nie korzystam, bo zwyczajnie brakuje mi ta to życia, lub są w tym samym czasie. Nauczyłam się więc trochę selekcjonować. Chodzi mi tu nie o jakieś ogromne przedsięwzięcia i dorgie koncerty masowe. W Warszawie jest mnóstwo miejsc, gdzie można posłuchać naprawdę fajnych koncertów za darmo. Ja chodzę głównie na koncerty folkowe, etniczne oraz muzyki klasycznej ale nie tylko, również np. alternatywnej. Jest też sporo fajnych wystaw i imprez plenerowych nawet osiedlowych. W Gdańsku jestem średnio przez 3 dni co dwa miesiące, nie wiem tak naprawdę co się tam dzieje. Wiem, że nie wyobrażam sobie mieszkać w miejscu, w którym nie miałabym możliowości posłuchania, czy obejrzenie czegość ciekawego tak ze dwa razy w tygodniu. Proszę o oświecenie, czy mam się czego obawiać, czy też rzeczywiście narzekają tylko Ci, którzy nie umieją szukać?

Link do wypowiedzi