konto usunięte

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

jak w temacie
Grzegorz Świeć

Grzegorz Świeć QA, lider zespołu
testowania
oprogramowania

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

Oni sa wszedzie :)

konto usunięte

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

Marta Trusewicz:
jak w temacie
a co potrzebujesz ???

http://motobike3miasto.pl.

lub priv na GL
Tomasz S.

Tomasz S. Red. nacz.,
StaraOliwa.pl

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

Ja skuterowo ;)

konto usunięte

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

mało Was (nas).
ja właśnie szukam dwukołowca dla siebie, ale niczego konkretnego w pomorskiem nie mogę znaleźć.
może ktoś z Was ma na sprzedaż jakąś 125, max 250-tkę?
tylko nie plastiki, coś z chromem poproszę.

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

Tomek Strug:
Ja skuterowo ;)

Ja również skuterowo ;-)

konto usunięte

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

No pewnie że są ;) My jesteśmy wszędzie, tylko nie zawsze się ujawniamy, bo w tym kraju to narażanie się na potępienie ;)

Co do moto w małej pojemności, to generalnie Kawasaki EL250, ale... uwazam, ze to za malo. Jednym z lepszych/przyjemniejszych/łatwiejszych motocykli do nauki i obycia się z motocyklizmem jest Suzuki GS500.

Jeżeli nie życzysz sobie owiewek, to proszę bardzo - GS500 bez owiewek. Plastiki to GS500F.
Motocykl nie-do-za-je-cha-nia! ;)

Jeździłem w swojej historii na eFce i spędziliśmy razem przemiłe kilometry ;)

PS. Jeśli jednak chodziłoby zdecydowanie o chromy, to dla Kobiety zdecydowanie polecam Yamaszkę Virago 535 ;) I nie bój się półlitrowych pojemności, da się to opanowac, a u latwiej ogarnac prawdziwe nawyki motocyklowe.Borys Piechowski edytował(a) ten post dnia 27.08.08 o godzinie 20:10

konto usunięte

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

Borys Piechowski:
No pewnie że są ;) My jesteśmy wszędzie, tylko nie zawsze się ujawniamy, bo w tym kraju to narażanie się na potępienie ;)

Co do moto w małej pojemności, to generalnie Kawasaki EL250, ale... uwazam, ze to za malo. Jednym z lepszych/przyjemniejszych/łatwiejszych motocykli do nauki i obycia się z motocyklizmem jest Suzuki GS500.

Jeżeli nie życzysz sobie owiewek, to proszę bardzo - GS500 bez owiewek. Plastiki to GS500F.
Motocykl nie-do-za-je-cha-nia! ;)

Jeździłem w swojej historii na eFce i spędziliśmy razem przemiłe kilometry ;)

PS. Jeśli jednak chodziłoby zdecydowanie o chromy, to dla Kobiety zdecydowanie polecam Yamaszkę Virago 535 ;) I nie bój się półlitrowych pojemności, da się to opanowac, a u latwiej ogarnac prawdziwe nawyki motocyklowe.

no tak, ale ja mam 400tkę w domu, ale za ciężka dla mnie. dlatego chcę małego, żeby jak się przewrócę, to żebym jeszcze dala radę go podnieść samodzielnie.

zatem, czy ktos ma na sprzedaz jakas 125tke?
Tomasz Susko

Tomasz Susko Strefowy Kierownik
Sprzedaży; Ford
Polska

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

50ccm się liczy?
Ja pierdzikiem skuterowym pomykam ;)

konto usunięte

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

With all the respect, sir... :)

Proszę nie łączyc motocyklizmu ze skuterkami ;) Przecież my się nawet na drodze nie pozdrawiamy.
Nikomu tu nie ubliżam, nie taki tego cel, ale to jest prawda.

Do rzeczy jednak - jeśli chcesz 125, to naprawdę zrezygnuj z chromów. Ciężko znaleźc coś godnego. Natomiast będę truł o nakedach - moja propozycja dla 125ccm to Yamaha YBR-125. Tylko, że takie maszynki mają ograniczone możliwości. 90kmph to max. Chociaz do miasta wystarczy.

konto usunięte

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

Borys Piechowski:
With all the respect, sir... :)

Proszę nie łączyc motocyklizmu ze skuterkami ;) Przecież my się nawet na drodze nie pozdrawiamy.
Nikomu tu nie ubliżam, nie taki tego cel, ale to jest prawda.

Do rzeczy jednak - jeśli chcesz 125, to naprawdę zrezygnuj z chromów. Ciężko znaleźc coś godnego. Natomiast będę truł o nakedach - moja propozycja dla 125ccm to Yamaha YBR-125. Tylko, że takie maszynki mają ograniczone możliwości. 90kmph to max. Chociaz do miasta wystarczy.

No to jak masz taką yamahę na sprzedaż to chętnie kupię ;)
BARRDZO mi sie podoba

konto usunięte

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

Borys Piechowski:
With all the respect, sir... :)

Proszę nie łączyc motocyklizmu ze skuterkami ;) Przecież my się nawet na drodze nie pozdrawiamy.
Nikomu tu nie ubliżam, nie taki tego cel, ale to jest prawda.

Zakres odczuwania wspólnoty może być naprawdę różny, chyba zależy od indywidualnych zapatrywań. W 3mieście motocykliści z kierowcami skuterów się nie pozdrawiają, tymczasem ogromnym było me zaskocznie, gdy w Borach Tucholskich pedałując pod górkę z dwójką dzieciaków w przyczepce zostałem pozdrowiony przez dwóch motocyklistów na ścigaczach. Nie wiem czy mieli zakres poszerzony na wszystkie jednoślady, czy były to raczej wyrazy współczucia ;-)

Swoją drogą, jak mi się podoba Honda Transalp, tudzież Africa Twin - wszystko w swoim czasie... :-)Marcin Włodarski edytował(a) ten post dnia 28.08.08 o godzinie 10:13

konto usunięte

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

Marta Trusewicz:
No to jak masz taką yamahę na sprzedaż to chętnie kupię ;)
BARRDZO mi sie podoba


Niestety nie posiadam takiego moto na sprzedaż ;) Ale poszukaj czegoś na wolnym rynku - jest sporo ciekawych ofert. Uważaj tylko na maszyny po nauce jazdy. Mogą byc zajechane.

I jeszcze słówka do Marcina W. - zdecydowanie staram się nie dyskryminowac skuterzystów, ale jak widzę niewyżytego 15latka na odblokowanym skuterze, pocinającego bez wyobraźni miedzy autami na 10calowych kółeczkach i hamulcach z supermarketu, to wrrr! Mam ochote pozabierac tym dzieciakom te urządzenia.

Fakt faktem ostatnio mijałem grupę trzech rowerzystów zapakowanych jak na wyprawę na Nordkapp i... pozdrowiliśmy się dosłownie w tym samym momencie ;) Aż się miło zrobiło.

konto usunięte

Temat: a sa na forum motocyklisci/motocyklistki?

Borys Piechowski:
I jeszcze słówka do Marcina W. - zdecydowanie staram się nie dyskryminowac skuterzystów, ale jak widzę niewyżytego 15latka na odblokowanym skuterze, pocinającego bez wyobraźni miedzy autami na 10calowych kółeczkach i hamulcach z supermarketu, to wrrr! Mam ochote pozabierac tym dzieciakom te urządzenia.

Zgadzam się, rozsądek przede wszystkim.
Fakt faktem ostatnio mijałem grupę trzech rowerzystów zapakowanych jak na wyprawę na Nordkapp i... pozdrowiliśmy się dosłownie w tym samym momencie ;) Aż się miło zrobiło.

To prawda, sam oczywiście też pozdrowiłem wspomnianych wcześniej motocyklistów - naprawdę bardzo miłe to było :-)



Wyślij zaproszenie do