konto usunięte
Temat: uraz kolana
Witam,11.12.2010 miałem wypadek na nartach - uraz kolana oczywiście..
Pojechałem do szpitala - założyli mi szynę tutorową na nogę i puścili do domu.
A dokładniej:
RTG nie wykazało żadnych uszkodzeń. Lekarz kazał mi nawet robić przysiady podczas ogólnego badania. Pytałem czy może być coś z wiązadłem - powiedział że wątpi. Mogłem w tej szynie normalnie stawać na chorą nogę, nic od tamtego czasu mnie nic nie boli.
Po kilku dniach udałem się na USG, co wykazało:
" W stawie kolanowym wysięk, bez przerostu błony maziowej, bez ciał wolnych.
Chrząstka stawowa na pow obciążanej kości udowej - nie badano ( ROM 80-0-0)
MCL - obrzęk przyczepu udowego ( uraz II stopnia ), LCL, ACL, PCL bez zmian.
MM,Ml - bez ewidentnych patologii, kaletka półbłoniasta nieposzerzona"
Dodam że podczas badania ortopeda rozcioł tą szynę i już nie mogłem zginać nogi ( wyprost pełny, zgięcie jakieś 30 stopni)
Po badaniu zalecił nadal nosić szynę do 28 grudnia. Wtedy idę na kolejne USG któro ma wykazać czy się to wiązadło zrosło.
Na dzień dzisiejszy bez żadnych ćwiczeń mogę zginać nogę do 90 stopni, poźniej pojawia sie blokada..
Wiem że tematy urazów kolana są powielane często na różnych forach, jednak do każdego przypadku najeży podejść indywidualnie.. W związku z tym zwracam się z proźbą o jakieś rady..
Czy robiąc postępy w zginaniu nogi wynika z tego że wiązadło się zrasta?
Czy należy podjąć jakieś dodatkowe leczenie, badania..
Może coś polecicie z Krakowa ?
no i kiedy mogę odzyswać 100% sprawność i wrócić np na narty ?Paweł Paweł edytował(a) ten post dnia 26.12.10 o godzinie 00:21