Stan K.
Temat: Umowy śmieciowe
Stan K.:
Jakub Łoginow:
Piotr Pełka:
Sądzę, że najlepszym sposobem jest jednak starać się o dotację z UE na rozkręcenie własnego biznesu i samemu zatrudniać innych na umowę "śmieciową" :D
Jeżeli przedsiębiorczość ma polegać na wyciąganiu ręki po pieniądze podatników, to ja p.. taką przedsiębiorczość.
Nie masz sie co rozczulac - US i tak wyciagnie z twej firmy wiecej.
Dokładnie, to jest w interesie państwa, aby stymulować powstawanie nowych firm, które będą płacić podatki do budżetu.
Temat: Umowy śmieciowe
Jakub, zadałeś pytanie głównie przedsiębiorcom, to dobre pytanie, ale nie spodziewałeś się chyba, że spodoba im się ten pomysł. Przedsiębiorcy z reguły są zwolennikami niskich podatków (te składki to też podatki).Spytaj o to polityków, oni zawsze odpowiedzą Ci tak, jak będziesz chciał usłyszeć :D
Temat: Umowy śmieciowe
I jeszcze jeden przykład z życia wzięty, żeby nie było, że polityków krytykuje, a sam jestem populistą :DJakiś czas temu pracowałem w sklepie, godzina takiej pracy jest na rynku warta 9 zł
(i nie zmienisz tego, mniej więcej tyle za taka pracę pracodawca płaci). Taka praca dla studenta na piątki, soboty i niedziele.
Na umowę o dzieło dostałem 1344 zł (dla mnie), gdyż podatek dochodowy wyniósł 226 zł (dla państwa). A więc brutto wyszło 1570 zł.
Przy tak małych dochodach, gdyby obłożyć umowę cywilnoprawną dodatkowymi podatkami dostałbym na rękę już dużo mniej, nie wiadomo ile, bo nie wiadomo jaki ustalono by procent dla poszczególnych składek. Powiedzmy, że dostałbym z 1100 zł. To ja już wolę mieć w kieszeni te dwie i pół stówki więcej, bo:
- NFZ - do lekarza nie chodzę, młody, zdrowy człowiek, póki co mam akademicką służbę zdrowia
- ZUS - za 44 lata, jak będę szedł na emeryturę to pewnie z trzysta złotych dostanę, jak już są problemy z wypłatą bieżących emerytur (choć wiem, że przydałaby się ta składka, aby wypłacić mojej babci)
- rentowa - obym nigdy w życiu nie musiał sie ubiegać o rentę
To dla ludzi, którzy mają niskie dochody. Kardiolog, który zarabia 5 tysięcy nie przejmuje się tym i na pewno nie pracuje na umowę zlecenie.
Chyba, żeby zrobić w ten sposób, że jest dobrowolność płacenia składek, ale to na pewno nie przeszłoby w parlamencie.Piotr Pełka edytował(a) ten post dnia 06.11.11 o godzinie 12:16
Stan K.
Katarzyna
Z.
....a wariatka
jeszcze tańczy ....
Temat: Umowy śmieciowe
Stan K.:
Nie musi, ale musi ruszac glowa.
Wezmy przyklad:
Steve Wozniak byl wynalazca komputera ale nie byl przedsiebiorca. POszedl po rozum do glowy i wciagnal w to Steve Jobsa. A Jobs rozwinal firme . Pierwszy komputer Wozniaka - Apple 1- to prymitywne pudlo , ale umiejetnosci marketingowe Jobsa pomogly rozbudowac i sprzedac.
Jaki moral?
Że potrzebowali jeszcze kilka tysięcy "wyrobników", aby pomysły/wynalazek Wozniaka mógł być "powielany" ilościowo, i aby Jobs miał co sprzedawać :).Katharina (Katarzyna) Z. edytował(a) ten post dnia 06.11.11 o godzinie 14:03
Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim
Temat: Umowy śmieciowe
Stan K.:Podobamisię, ten 1000 zł gwarancji.
Tearz popatrzmy na Twoj przyklad w szczegolach:
Uwaga. Od wspolnika wymagany bedzie depozyt 1000 PLN na jego rachunku zamrozony w Escrow, jako gwarancja powaznego podejscia, zwolniony po 2 latach wspolpracy.[/i]
Jakub
Łoginow
Nie ma kangurów w
Austrii
Temat: Umowy śmieciowe
Piotr Pełka:
Przy tak małych dochodach, gdyby obłożyć umowę cywilnoprawną dodatkowymi podatkami dostałbym na rękę już dużo mniej, nie wiadomo ile, bo nie wiadomo jaki ustalono by procent dla poszczególnych składek. Powiedzmy, że dostałbym z 1100 zł. To ja już wolę mieć w kieszeni te dwie i pół stówki więcej,
Dlatego właśnie w modelu słowackim (który uważam za bliski ideału) jest wysoka kwota wolna od podatku - ok. 800 euro rocznie.
Osoba pracująca obojętnie na jakiej umowie, a zarabiająca ok. 400 euro miesięcznie (czyli takie minimum), płaci co prawda podatki i składki, ale następnie w rozliczeniu rocznym to wszystko do niego wraca. I to jest sensowne.
Druga sprawa - ja nie proponuję PODWYŻKI podatków, tylko ich WYRÓWNANIE. Czyli załóżmy że obecnie realna stawka podatku+składki dla umowy o pracę to ok. 45% (strzelam), a dla umowy o dzieło to 9% (dziennikarze) - 18% (standardowo). A ja sugeruję, że może lepiej gdyby zarówno dla umowy o pracę, jak i o dzieło, umowy licencyjnej, najmu i innych stawka była jednolita i wynosiła powiedzmy 30%.
Nie wiem, czy dość jasno to wytłumaczyłem i czy łapiecie mój tok rozumowania.
Nie widzę sensu w tym, że obecnie karani są przedsiębiorcy którzy właśnie zatrudniają osoby na umowę o pracę - oni powinni być nagradzani niskim opodatkowaniem/oskładkowaniem, a nie przywalani megapodatkiem.
Jakub
Łoginow
Nie ma kangurów w
Austrii
Temat: Umowy śmieciowe
Stan K.:
Tearz popatrzmy na Twoj przyklad w szczegolach:
a) Jestes dobry w tworczosci czego dowodza portale
b) Jestes nedzny w marketingu - bo ten portal powinny byc kopalnia pienieidzy
Wniosek:
POtrzebujesz Steve Jobsa, ktory umiejetnie poprowadzi portal chociaz czasami wbrew twoim pomyslom.
Dzięki, rady bardzo dobre, ale prowadzenie portalu oraz pracę dziennikarską traktuję jako raczej hobby i pracę dodatkową, a nie sposób na życie.
Mam inżynierskie wykształcenie i dodatkowo uczę się na technika farmacji, chcę pracować w aptece lub laboratorium ochrony środowiska. Na zdobycie tych umiejętności poświęciłem wiele lat życia, bo nie każdy może sobie ot tak pójść do pracy w laboratorium chemicznym. Moim problemem jest jedynie brak doświadczenia i to klasyczne błędne koło, bo firmy chcą od razu ludzi młodych z doświadczeniem a gdzieś to doświadczenie trzeba zdobyć.
Krzysztof Chałupczak Od zawsze na swoim
Temat: Umowy śmieciowe
Jakub Łoginow:Podatku i składki ZUS 45 % ? 70 % !!!
Druga sprawa - ja nie proponuję PODWYŻKI podatków, tylko ich WYRÓWNANIE. Czyli załóżmy że obecnie realna stawka podatku+składki dla umowy o pracę to ok. 45% (strzelam), a dla umowy o dzieło to 9% (dziennikarze) - 18% (standardowo). A ja sugeruję, że może lepiej gdyby zarówno dla umowy o pracę, jak i o dzieło, umowy licencyjnej, najmu i innych stawka była jednolita i wynosiła powiedzmy 30%.
I to w pierwszej grupie pdatkowej, bo w wyższej 90 %Krzysztof Chałupczak edytował(a) ten post dnia 06.11.11 o godzinie 22:56
Stan K.
Izabela
Szczypka
właściciel,
Translator
Temat: Umowy śmieciowe
Jakub Łoginow:Ale nasze (i nie tylko nasze) państwo zna tylko jedną metodę wyrównywania obciążeń - w górę, do najwyższej obowiązującej stawki. Co można było zaobserwować przy okazji "wyrównywania" VAT.
Druga sprawa - ja nie proponuję PODWYŻKI podatków, tylko ich WYRÓWNANIE.
Temat: Umowy śmieciowe
> Druga sprawa - ja nie proponuję PODWYŻKI podatków, tylko ichWYRÓWNANIE. Czyli załóżmy że obecnie realna stawka podatku+składki dla umowy o pracę to ok. 45% (strzelam), a dla umowy o dzieło to 9% (dziennikarze) - 18% (standardowo). A ja sugeruję, że może lepiej gdyby zarówno dla umowy o pracę, jak i o dzieło, umowy licencyjnej, najmu i innych stawka była jednolita i wynosiła powiedzmy 30%.
No ja rozumiem, mówiąc o podwyżce podatków, powinienem sprecyzować o co mi chodzi.
Podwyżka dla umów cywilnoprawnych. Obniżka dla umowy o pracę.
Dla kogoś kto zatrudnia trzech pracowników na umowę zlecenie, taka zmiana będzię podwyżką, zatrudniający na umowę o pracę poczują dużą ulgę. No, ale wtedy być może ten, który zatrudnia na umowę zlecenie dałby swoim pracownikom umowę o pracę (choć mógłby też powiedzieć, że teraz go nie stać na trzech pracowników). Powiem tak - dla rozwiniętych przedsiębiorstw byłoby super, dla początkującyh przedsięborców (szczególnie z małym kapitałem) byłoby trudniej.
Ciekawe jakby to wpłynęło na budżet, rynek pracy.
Najlepiej gdyby w Słowacji to przeszło i zobaczylibyśmy jakie daje efekty (choć nie wiem czy można porównywać te gospodarki)
konto usunięte
Temat: Umowy śmieciowe
Witam serdecznie,jestem studentką socjologii UW i interesuje mnie głębiej temat umów śmieciowych. Obecnie poszukuję młodych osób (najlepiej zaraz po studiach lub do 30-go roku życia) pracujących na takich właśnie umowach, które wyraziłyby chęć udziału w badaniu przeprowadzanym dla uniwersytetu.
Poszukuję osób, które chciałyby podzielić się informacjami na temat własnych doświadczeń podczas około półgodzinnego wywiadu (30-40 pytań). Ze swojej strony zapewniam dyskrecję, to znaczy, że nie będę ujawniać danych osobowych, jak również nazwy firmy.
Zapraszam do kontaktu poprzez goldenline lub na e-mail: paulaklim@o2.pl
Pozdrawiam
Paulina Klimara
Stan K.
Stan K.
Jakub
Łoginow
Nie ma kangurów w
Austrii
Temat: Umowy śmieciowe
Stan, moim zdaniem "śmieciowość" tych umów nie polega na tym, że są niskie kwoty i że się nie nazywają, że są umową o pracę. Śmieciowość polega natomiast na tym, że nie odprowadza się od nich składek zdrowotnych i emerytalnych i teoretycznie jest to fajne, bo jest więcej kasy, a praktycznie taka osoba jest pozbawiona opieki zdrowotnej, emerytury itp.Zrobić tak, że od wszystkich umów niezależnie od formy i nazwy płaci się podatki i składki w jednakowej wysokości, dużo niższej niż obecnie są obłożone umowy o pracę, i problem zniknie.
Druga przyczyna "śmieciowości" tkwi w mentalności społeczeństwa i urzędników. Pracuję jako freelancer - tu dla kogoś napiszę artykuł za 100 złotych, tu za 400 itp. i tak się uzbiera powiedzmy te 1600 zł netto, ale tych zleceniodawców jest wiele. I gdy przychodzi mi wypełnić formularz i wpisać "miejsce pracy" to nie ma jak. A to później ma wiele drobnych negatywnych konsekwencji, np.:
- nie mogę korzystać z bezpłatnych kursów organizowanych przez UE,
- nie mogę się zapisać do biblioteki na uczelni, którą ukończyłem itp.
A osoby zatrudnione na umowę o pracę mogą.
I tego nie mogę zrozumieć, tej dyskryminacji osób pracujących na "umowach śmieciowych", mówiąc inaczej - freelancerów. Pisałem o tym tutaj:
http://porteuropa.eu/infoblog/blog-freelancerski/4482-...
Albo takie nastawienie społeczeństwa, znajomych, rodziny, że jak nie pracuję na etacie tylko jestem freelancerem, to znaczy że nie pracuję i jestem "gorszy". Analogicznie - jeżeli pracuję w domu projektowo (nienawidzę pracować w domu!!!, ale muszę), to nie pracuję tylko nie wiem co robię. To wszystko tworzy bardzo złą atmosferę, ja w każdym razie źle się z tym czuję.
I na koniec - taka freelancerka źle wygląda w CV, bo pracodawcy chcą widzieć tylko "prawdziwe zatrudnienie". No i te słynne "okresy składkowe" w ZUS. Już teraz wiem, że muszę pracować do 80-tki i nie chorować, bo na emeryturę nie dostanę nic. Nie żebym jakoś teraz szczególnie myślał o emeryturze, ale to też jest dyskryminacja, że cały system zdrowotny, emerytalny, ubezpieczeń społecznych itp. jest ustawiony pod etatowców (plus ewentualnie przedsiębiorców, rolników, studentów i bezrobotnych), a nie dostrzega że czasy się zmieniły i wiele ludzi pracuje na umowach cywilnoprawnych.
Izabela
Szczypka
właściciel,
Translator
Temat: Umowy śmieciowe
Jakub Łoginow:To akurat jest spadkiem po nieboszczce komunie. Nie martw się, dla przeciętnego Kowalskiego jest naprawdę nieistotne, czy pracując z domu jesteś na UoD, prowadzisz działalność gospodarczą czy zdalnie nadzorujesz systemy NASA. Siedzisz w domu = nie pracujesz, i już!!! Nawet, gdybyś z tego "niepracowania" miał pałac i rząd Rolls-Royce'ów w garażu, to na pewno je ukradłeś (albo permanentnie okradasz własnych pracowników), bo przecież "w domu się nie zarabia". Uczciwie zarabia wyłącznie człowiek, który co świt z teczuszką kica do pracy... W pojedynkę nie zmienisz odbioru społecznego kształtowanego od dziesięcioleci. Powoli ten odbiór się zmienia, ale bardzo powoli - dzięki temu, że coraz więcej ludzi pracuje z domu.
Albo takie nastawienie społeczeństwa, znajomych, rodziny, że jak nie pracuję na etacie tylko jestem freelancerem, to znaczy że nie pracuję i jestem "gorszy".
A potem taki przeciętny Kowalski idzie do pracy w urzędzie / banku / instytucji przyznającej dofinansowania - i co, mentalność mu się zmienia na progu tej instytucji? A guzik...
konto usunięte
Temat: Umowy śmieciowe
Stan K.:
Jeszcze raz zastanawia mnie: Dlaczego nasi absolwenci godza sie na podejmowanie pracy za darmo przez kilka miesiecy po studiach, aby zdobyc experience i nie nazywaja tego "umowami smeiciowymi"? Chociaz bezrobocie jest minimalne i chociaz zapotrzebowanie w niektorych rejonach mocno przewyzsza supplies wyksztalconych ludzi?
Myślę, że różnica polega na tym, że wasi absolwenci podejmują taką pracę aby zdobyć doświadczenie, a nasi żeby przeżyć kolejny miesiąc i często ta praca nie ma nic wspólnego z ukończonymi przez nich studiami.
Oczywiście nie dotyczy to wszystkich, są różne przypadki, ale w większości jest to inna sytuacja i inna skala takiej praktyki niż w Australii.
Stan K.
Podobne tematy
-
DNA » Co kryje śmieciowe DNA? -
-
ABI » Wzór umowy na outsourcing pełnienia funkcji ABI -
-
Bezpłatne Porady Prawne... » Rozwiązanie umowy z winy developera - Kruszer w Oleśnicy -
-
Savoir-vivre, czyli sztuka... » koniec umowy o pracę na czas określony -
-
PodwójneOpodatkowanie.pl » Zmiana umowy z Danią -
-
Bezpłatne porady prawne » błąd w wypowiedzeniu umowy o pracę -
-
Inwestycje w Nieruchomości » Mieszkanie pod wynajem - wzor umowy najmu -
-
Bezpłatne porady prawne » Wypowiedzenie umowy na czas nieokreślony -
-
Księgowość kadry oraz BHP w... » PIlne -- Trzynastka - a zakonczenie umowy na czas... -
-
Prawo pracy i ubezpieczeń... » Rozwiąznie umowy z iwny pracodawcy przez pracodawcę? -
Następna dyskusja: