konto usunięte

Temat: Leczenie psychiatryczne religijnych fundamentalistów?

Fundamentaliści religijni w szpitalu psychiatrycznym? Medycyna wkrótce poradzi sobie z radykalnymi poglądami

Już wkrótce fundamentaliści religijni mogą być sporą grupą pacjentów szpitali psychiatrycznych. Jak przekonują brytyjscy naukowcy, trwają bowiem prace nad metodą leczenia radykalnych poglądów i możliwością sklasyfikowania ich jako jednego ze znanych medycynie zaburzeń psychicznych.

http://natemat.pl/63155,fundamentalisci-religijni-w-sz...

Leczenie fanatyków religijnych? Psycholog: "To psychiatryzacja naszego życia. Katalog chorób się rozdyma"

Pomysł psychiatrycznego leczenia religijnych fanatyków wzbudza spore kontrowersje. Czy nie jest tak, że dziś zbyt łatwo każdą ludzką odmienność uznajemy za "syndrom" czy "chorobę"? W XXI granica między "normą" a psychiczną chorobą niebezpiecznie łatwo się zaciera... Zdaje się to potwierdzać opublikowany niedawno podręcznik, który zdecydowanie rozszerza katalog chorób. – Każdą ludzką odmienność można drobiazgowo opisać i skatalogować, jako “syndrom” czy “chorobę”, dodając im taką czy inną naukową etykietkę. To powoduje, że katalog chorób się rozdyma – mówi psychoterapeuta.

http://natemat.pl/63223,leczenie-fanatykow-religijnych...
Danuta Janakiewicz

Danuta Janakiewicz administratywista,
politolog,
muzealnik, historyk
sztuki

Temat: Leczenie psychiatryczne religijnych fundamentalistów?

Co za absurd.
Włodzimierz Buliński

Włodzimierz Buliński Konsultant Feng Shui
- Senior
Practitioner FSRC
Canada

Temat: Leczenie psychiatryczne religijnych fundamentalistów?

Niestety nastały takie czasy, że to co niewygodne, nazywa się chorobą i próbuje leczyć. To co jest inne, dziwne, odmienne, czy nawet obrzydliwe, przyjmuje się jako nowe normy. Tradycja też jest niewygodna bo nudna i trzeba ją spuścić do rynsztoka.
Najbardziej mnie dziwi to, że ci "rewolucjoniści naszych czasów" płaczą, że brak jest tolerancji a sami jej nie umieją użyć w stosunku do innych o odmiennych poglądach.

konto usunięte

Temat: Leczenie psychiatryczne religijnych fundamentalistów?

Włodzimierz B.:
Najbardziej mnie dziwi to, że ci "rewolucjoniści naszych czasów" płaczą, że brak jest tolerancji a sami jej nie umieją użyć w stosunku do innych o odmiennych poglądach.

Zgadzam się
ale problem jest w tym
że w starciu ideologii
giną ludzie.

Temat: Leczenie psychiatryczne religijnych fundamentalistów?

Co jest piękne ? To, że świat się zmienia. Stare odchodzi i młode wchodzi na arenę. :)

Najważniejsze tylko aby skrajne poglądy nie przejęły władzy nad tym procesem - bo wtedy mamy tragedię.
I tu jest rola starszych - doglądać aby te zmiany przebiegały możliwie bezboleśnie. Nie płakać, że kiedyś było lepiej (wg mnie nie jest to prawdą dla większości ludzi - oczywiście zależy od miejsca siedzenia) tylko trzymać kciuki i wspomagać, ewentualnie czasem namawiać na wciśnięcie hamulca.
Jarosław Żeliński

Jarosław Żeliński Analityk i
Projektant Systemów

Temat: Leczenie psychiatryczne religijnych fundamentalistów?

Jeżeli fundamentalista modli się zażarcie w domu to nic mi do tego, jeżeli wysadza się w autobusie pozostaje podniesienie egzekwowania skuteczności zakazu noszenia bomb, jeżeli nawołuje do wysadzania autobusów należy go zamknąć za nawoływanie do popełnienia przestępstwa.

Świat i społeczeństwo od dawna mają wszystkie potrzebne "narzędzia", wystarczy je konsekwentnie stosować. Wymyślanie nowych chorób to jakieś kretyństwo...

czuć tu chyba rękę lobby pseudopsychologów...Ten post został edytowany przez Autora dnia 03.01.14 o godzinie 08:15

Temat: Leczenie psychiatryczne religijnych fundamentalistów?

Jarosław Ż.:
Świat i społeczeństwo od dawna mają wszystkie potrzebne "narzędzia", wystarczy je konsekwentnie stosować. Wymyślanie nowych chorób to jakieś kretyństwo...

czuć tu chyba rękę lobby pseudopsychologów...
Ewolucja posuwa nas do przodu i kiedyś dobre rozwiązania (dla ówczesnych realiów) dzisiaj mogą być szkodliwe. Cały czas trwa walka o przetrwanie i nie ma co się dziwić że "młodzi" ponownie odkrywają Amerykę lub wymyślają narzędzia (dawno opracowane) często inaczej nazywając. Po prostu chcą być przydatni.
Jednak ilość wiedzy coraz szybciej przyrasta więc problemem jest jej synteza i wykorzystanie w praktyce. Jest kuszące wspomagać naturę i szybciej uzyskiwać podobne efekty. I to się coraz częściej udaje.
Dlaczego musimy czekać na zdarzenia losowe (np. człowiek o napastliwym charakterze po uderzeniu belką w głowę staje się łagodny jak "baranek") kiedy część z nas czuje, że może zaaranżować podobną sytuację z tym samym efektem ?
Oczywiście mamy jeszcze do rozwiązania tylko/aż problem bezpieczeństwa.
Pozostaje obserwować zmagania tych lobby (może nawet wspomagać te zgodne z naszymi poglądami) i mieć nadzieję że rezultat będzie pozytywny. Już od pewnego czasu ludzkość balansuje na linie (ze swojej woli), co działo się i wcześniej bez jej świadomości np. plagi chorób skutecznie umniejszały populację robiąc miejsce dla nowych pokoleń.



Wyślij zaproszenie do