Michał Wasilewski

Michał Wasilewski project manager

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

Żeby trochę sentymentalnie było, a i żeby w ogóle jakoś było na tym naszym forum może trochę powrotu do przeszłości. Każdy z nas ma jakieś magiczne miejsca, miejsca młodości - przez to że pierwsze pozostaną wyjątkowe. Pewnie takich miejsc w Ełku macie wiele.

Moje magiczne miejsce to drzewo, które wciąż rośnie w ogrodzie przedszkola na piłsudzkiego (kiedyś to było przedszkole dziś to jakiś urząd). Tam rodziła się przyjaźń, którą trwa do dziś i jest pewnikiem w moim życiu. Setki godzin rozmów z kumplem o życiu, dziewczynach i innych bardziej lub mniej egzystencjalnych sprawach sprawiły, że drzewo jest wyjątkowe. Dziś jest za małe i dla mnie i dla przyjaciela. Ja się nie mieszczę na swoją gałąź on na swoją.
Drzewo można poznać po tym, że jedna gałąź biegnie prawie równolegle do ziemi i jest prostopadłe do pnia drzewa - taki kąt 90 stopni.

A jakie są Wasze magiczne miejsca w Ełku?

konto usunięte

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

Pare ulubionych, wydeptanych sciezek nad jeziorem, okolice gorki przy dawnym Placu Sapera (ta gorka, jak mowiono, byla sredniowieczna zbiorowa mogila ofiar dzumy), most prowadzacy na wyspe, na ktorej kiedys znajdowal sie zamek krzyzacki legendarnego juz Ulricha von Jungingena, i sama wyspa oczywiscie. :) W dziecinstwie mieszkalam tez przy Wojska Polskiego, wiec dosc blisko rzeki. Tam tez bylo cudownie, dziko... :) Rodzice jakos nie podzielali mego zachwytu rzeka i nawet raz dostalam lanie, bo mysleli, ze sie utopilam. No fakt, z tej rzeki kiedys dosc czesto wylawiano topielcow.
Michał Wasilewski

Michał Wasilewski project manager

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

Plac sapera - za dawnych czasów, przedpapieskich na tej ogromnej, wyłożonej płytami chodnikowymi przestrzeni był słupek, jeden jedyny. Otóż 3 dnia po uzyskaniu prawa jazdy postanowiłem sprawdzić jak sobie radzi samochód ojca na lodzie (plac sapera zimą był oblodzony i ośnieżony).

Trafiłem ten słupek...
Anna Falkowska

Anna Falkowska Reprezentant
Sprzedaży
Wewnętrznej

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

ja lubie spacer np. ulicą Chopina, Piłsudskiego i naszą promenadą:), ale częścią po stronie Żądła.

Zielony mostek przy PTTK, z którego wchodzi się na wysepkę, a z niej na pomost...ACH!!!

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

- sciezka przy rzecze Ełk tam za mostem kolejowym, który jest przy szpitalu wojskowym

- sciezka przy jeziorze za centrum ekologicznym(zanim centrum ekologiczne powstalo byla tam spora kladka... ktora prowdzila do naprawde fajnego miejsca miedzy trzcinami.. szkoda, ze go juz nie ma... :( )..

- duza gorka na przeciwko starych garazy (za przejazdem kolejowym, ktory jest niedaleko tartaku i cmentarza)...

i kilka innych ciekawych miejsc, ktorych juz nie ma.. :(
Adam Rybak

Adam Rybak Specjalista ds.
Telefonii IP, UPC
Polska

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

-rzeka Ełk ale na odcinku Zatorza, przez most na Suwalskiej i dalej ku Żółtym Piaskom (jeśli ktoś wie co to było/jest:) ).
Anna Falkowska

Anna Falkowska Reprezentant
Sprzedaży
Wewnętrznej

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

Adam R.:
-rzeka Ełk ale na odcinku Zatorza, przez most na Suwalskiej i dalej ku Żółtym Piaskom (jeśli ktoś wie co to było/jest:) ).
hehehehe,

ja wiem, bardzo ladne miejsce...

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

1. Pochylone drzewo na wyspie - tam piłem pierwsze jugosławiańskie wina z kumplem.

2. Okolice małego kościoła na przeciwko parkingu (Mickiewicza?) te stare kamieniczki z gzymsami i nietypowymi oknami...

3. Gdańska - kawałek od Sikorskiego w dół - swego czasu jak się sprzedawało butelki w skupie to było widać na bbudynkach jeszcze poniemieckie napisy.

4. Orzeszkowej + cyganie - ach ten dreszczyk emocji :)

5. Dół Judyka - między Toruńską a Puławską obok stadionu był kiedyś ogromny dół a na samym dnie był domek - pamiętam jak przez mgłę zwały śmieci. Potem przyjeżdżało tam wesołe miasteczko....

Uech....
Piotr K.

Piotr K. Przedstawiciel
handlowy-maszyny
budowlane CAT

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

Wieczorny spacer ulicami:
Mickiewicza, Wojska Polskiego, Sikorskiego i Piłsudskiego...
Spojrzyjcie jesienną nocką na dach budynku Czerwonego Ogólniaka, patrząc przez łyse drzewa wygląda jak pałacyk z horroru :)))
Pozdrawiam...
Jacek Sierotko

Jacek Sierotko Człowiek uczy się
całe życie...

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

Spacer nowiuśką promenadą od baranek do żagla to jest odjazd ...
Michał Wasilewski

Michał Wasilewski project manager

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

Piotr Kosakowski:
Wieczorny spacer ulicami:
Mickiewicza, Wojska Polskiego, Sikorskiego i Piłsudskiego...
Spojrzyjcie jesienną nocką na dach budynku Czerwonego Ogólniaka, patrząc przez łyse drzewa wygląda jak pałacyk z horroru :)))
Pozdrawiam...

a to ciekawe - 4 lata spędziłem w tej szkole i tej perspektywy nie złapałem - może na święta podejmę specjalną eskpedycję celem poznania pałacyku z horroru :) .

pzdr.
Piotr K.

Piotr K. Przedstawiciel
handlowy-maszyny
budowlane CAT

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

Michał Wasilewski:
Piotr Kosakowski:
Wieczorny spacer ulicami:
Mickiewicza, Wojska Polskiego, Sikorskiego i Piłsudskiego...
Spojrzyjcie jesienną nocką na dach budynku Czerwonego Ogólniaka, patrząc przez łyse drzewa wygląda jak pałacyk z horroru :)))
Pozdrawiam...

a to ciekawe - 4 lata spędziłem w tej szkole i tej perspektywy nie złapałem - może na święta podejmę specjalną eskpedycję celem poznania pałacyku z horroru :) .

pzdr.
Polecam bardzo, ale postaraj się o księżycową nockę i perspektywa koniecznie przez gałęzie drzew od strony prezydium...
pozdrawiam.
Iwona Maciejewska

Iwona Maciejewska Przedstawiciel
Medyczny

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

1. jezioro ełckie
2. wieża ciśnień (oświetlona)
3. plaża i wyspa na jeziorze sanowo (jak kto woli - sunowo)
4. "żelazny most" na rzece ełk

konto usunięte

Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...

Świetny wątek. Mam kilka takich. Wspomnienia ze szkoły, powrót do domu i wrzeszczące ptaki w parku koło Jedynki i Dwójki. Kojarzą mi się z zimą i tym, że zaraz będę jeśc obiad :). Mieszkałem długo w kamienicy nad Hestą ( Bławatkiem dla starszych :) ) i tam było najbardziej czadowe podwórko na świecie. Podwórko kończyło się tak zwanym murkiem a za nim kraina tajemnic. Dziwne ruiny, zarośla, napisy, gęste drzewa i krzaki. To było tylko nasze, czasami zdarzał się pijaczek, ale był skutecznie przeganiany. Parzące pokrzywy, półmrok. To było królestwo. Bardzo tejemniczy budynek z czerwonej cegły, gdzie teraz jest Hotel Horeka też miał klimat.
Kiedyś z moją jedyną koleżanką z podwórką ( Kaśka - pamiętam ! ) ukradliśmy worek etykietek do oranżady i zrzuciliśmy jakieś 50000 karteczek z dachu na podwórko. Nasze mamy z grabiami sprzątały cąły dzień :).
Igor, pamętam domek na dole to znaczy coś mi świta, to było na Toruńskiej ? Kolejne miejsce to Armii Krajowej, ulica, która ma klimat. To jedna z moich ulubionych ulic w Ełku. Orzeszkowej się nie bałem, bo stamtąd pochodzi mój tata :) ale Cyganów owszem.
Plac Sapera i wyprawy nie wiadomo po co na cmentarz też miały swoją atmosferę.

Następna dyskusja:

Magiczne Peru - wyprawa do ...




Wyślij zaproszenie do