Michał Wasilewski project manager
Temat: Magiczne miejsca - moja mała ojczyzna...
Żeby trochę sentymentalnie było, a i żeby w ogóle jakoś było na tym naszym forum może trochę powrotu do przeszłości. Każdy z nas ma jakieś magiczne miejsca, miejsca młodości - przez to że pierwsze pozostaną wyjątkowe. Pewnie takich miejsc w Ełku macie wiele.Moje magiczne miejsce to drzewo, które wciąż rośnie w ogrodzie przedszkola na piłsudzkiego (kiedyś to było przedszkole dziś to jakiś urząd). Tam rodziła się przyjaźń, którą trwa do dziś i jest pewnikiem w moim życiu. Setki godzin rozmów z kumplem o życiu, dziewczynach i innych bardziej lub mniej egzystencjalnych sprawach sprawiły, że drzewo jest wyjątkowe. Dziś jest za małe i dla mnie i dla przyjaciela. Ja się nie mieszczę na swoją gałąź on na swoją.
Drzewo można poznać po tym, że jedna gałąź biegnie prawie równolegle do ziemi i jest prostopadłe do pnia drzewa - taki kąt 90 stopni.
A jakie są Wasze magiczne miejsca w Ełku?