GoldenLine
Zaloguj się
Konrad Michal Grochowski

Konrad Michal Grochowski IT ALLIANCE GROUP

Temat: A moze mala dyskusja na temat rownouprawnienia w pracy.

Szanowni GLowcy w Dublinie,

czy kiedykolwiek spotkaliscie sie z jakims przejawem uprzedzen lub dykryminacji w pracy ( oczywiscie mam na mysli Wasze doswiadczenia z Dublina )

Ostatnio bylem swiadkiem Absolutnego ignorowania czarnej dziewczyny ( studenki ksiegowosci ) przez absolutnie caly dzial finansowy, w ktorym zaczelam pracowac. Dziewczyna bardzo mila, i bardzo sie starala nawiazac z nimi kontakt - bezowocnie. Jedynymi osobami , z ktorymi rozmawiala byli polacy pracujacy w naszej firmie. Trwalo to jakies 1,5 miesiace i stwierdzila, ze nie bedzie w stanie tutaj pracowac i odeszla. W sumie dziwie sie bardzo ludziom jak latwo przychodzi im tego typu zachowanie.

Czy macie podobne doswiadczenia zwiazane z wasza "odmiennoscia" etniczna?

Moja opinia o Irlandczykach zmienila sie bardzo od momentu gdy tutaj przyjechalem. Nie byla to pozytywna zmiana....

Dajcie znac co myslicie ???Konrad Michal Grochowski edytował(a) ten post dnia 18.09.07 o godzinie 11:32
Link do wypowiedziLink
Bartosz Ślepowronski

Bartosz Ślepowronski Problem? Jaki
problem?

Temat: A moze mala dyskusja na temat rownouprawnienia w pracy.

Nie, w mojej firmie pracuje pół świata - na 300 osób Irlanczyków jest może jedna trzecia, reszta to mieszanina wszystkich ras i nacji (o dziwo - tylko trzech Polaków). Nigdy nie widziałem żadnego przejawu dyskryminacji. Raczej ciekawość i życzliwość.

Może to specyfika firma - oddziały na całym świecie i projekty prowadzone na całym świecie. Człowiek z uprzedzeniami zwyczajnie by się nie sprawdzał.
Link do wypowiedziLink
Konrad Michal Grochowski

Konrad Michal Grochowski IT ALLIANCE GROUP

Temat: A moze mala dyskusja na temat rownouprawnienia w pracy.

Dokladnie jest tak jak piszesz.

Sa firmy, z tzw. "nadeciem" i sa normalne. W tych pierwszych jest najgorzej.

Generalnie opisywana przez emnie wczesniej sytacje mogla byc zwyklym syndromem "nowego" w pracy. Taka osoba, ktorej sie nie zna nie jest osoba zaufana wiec ludzie trzymaja dystans. Mimo wszystko odnioslem wrazenie, ze nikt nie chcial z nia gadac...
Link do wypowiedziLink
Marta Owczarczyk

Marta Owczarczyk VAT Return
Technician

Temat: A moze mala dyskusja na temat rownouprawnienia w pracy.

No mi sie jeszcze sytuacja z rasizmem albo czymś takim nie trafiła. Wrecz przeciwnie uważam że są bardzo tolerancyjni, biorąc pod uwagę znajomość języka co niektórych (poniekąd w tym moją )

marta
Link do wypowiedziLink
Konrad Michal Grochowski

Konrad Michal Grochowski IT ALLIANCE GROUP

Temat: A moze mala dyskusja na temat rownouprawnienia w pracy.

Nie chce wyjsc na kogos za przeproszeniem robi pod siebie ale z calym szacunkiem dla Irlandczykow, sa moim zdaniem troche nietelorenacyjni. Zdazylo mi sie kilka razy uslyszec, ze to praca dla irlandczyka i ze nawet nie beda rozwazali aplikacji osob z innego kraju, mimo jego/jej wysokich kwalifikacji - nie zadko duzo wyzszych od konkurentow z rynku lokalnego.

Generalnie wydaje mi sie, ze moge troche wiecej wiedziec na ten temat od wiekszosci z Was chociazby dlatego, ze rozmawiam z ludzmi z roznych firm. Sam fakt, ze wiekszosc z nas pracuje wynika z tego ze dana firma zaklada, ze beda w niej pracowali obcokrajowcy. Ale nikt z nas nie pracuje w firmie/departamencie, w ktorym jest powiedziane, ze obcokrajowcy pracowac nie beda. :)a z takimi przypadkami spotykam sie regularnie. Wynika to czesto z faktu, ze bardzo czesto pracuja tam osoby starsze wiekiem - bardziej konserwatywne w pogladach - rowniez bardzo silne zwiazki zawodowe sa przeszkoda - mimo tego, ze mowi sie o tym ze to Equal opportunitty employer. Ci ludzie po prostu nie chca pracowac z emigrantami, bo nie chca i koniec. Ciezko ich zrozumiec nie mozna manipulowac nimi itd itp - moim zdaniem to nie fair, ale skoro taka jest wola klienta to zrobimy wszystko zeby spelnic ich oczekiwania.

Nawet jezeli juz uda nam sie przeforsowac kandydature super kandydata czesto zdaza sie, ze spotyka sie z odpwoiedzia odmowna argumetnowana niewystarczajaca znajomoscia jezyka angielskiego.

Przykre to ale prawdziwe.Konrad Michal Grochowski edytował(a) ten post dnia 27.09.07 o godzinie 11:27
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: A moze mala dyskusja na temat rownouprawnienia w pracy.

W swojej pracy spotykam sie od czasu do czasu z dyskryminacja. Mam tu na mysli kandydatow o innym kolorze skory. Powod ? Klienci czesto mowia, ze to przez klopoty z work permit, ale zdarzylo mi sie uslyszec bezposrednio, ze "NIE !" bo ma taki a nie inny kolor skory. Na moj komentarz, ze to illegal, zero reakcji.

Ale co ciekawe, jeden klient - IRLANDCZYK, powiedzial mi wprost: "Zadnych Irlandczyków!" Powod ? Wg niego obijaja sie i co pol godziny chodza na papierosa.

Inny mi powiedzial: Tylko osoby miedzy 25-50 lat

Inny: Zadnych facetow!

Illegal ?
Klient nasz Pan !
Konflikt interesow i co zrobic ?
Link do wypowiedziLink

konto usunięte

Temat: A moze mala dyskusja na temat rownouprawnienia w pracy.

Marta A.:
Ale co ciekawe, jeden klient - IRLANDCZYK, powiedzial mi wprost: "Zadnych Irlandczyków!" Powod ? Wg niego obijaja sie i co pol godziny chodza na papierosa.
no moj szefo tez nie chce zadnego irola w firmie
widocznie ma takie same zdanie o nich
Jeden byl irol kiedys, ale sie juz zbyl :))
Link do wypowiedziLink
Amelia T.

Amelia T. Senior Finance &
Accounting Process
Specialist

Temat: A moze mala dyskusja na temat rownouprawnienia w pracy.

rzeczywiscie ciekawe z tymi Irlandczykami. W firmie ktorej pracuje jest sporo Polakow, Litwinka,Chinczyk, Irole oczywiscie w przewazajacej mierze, i patrzac na to ze strony finansowej (jako ze sama robie place) stwierdzam ze jest dyskryminacja w wynagrodzeniu i to znaczna za wykonywanie dokladnie tej samej pracy. Odejmuja kilka tys. rocznie za Angielski jako drugi jezyk czy jak???

a to ze nie-irlandczykom nie ufaja i patrza na rece to juz inna sprawa.
Link do wypowiedziLink
Bartosz Ślepowronski

Bartosz Ślepowronski Problem? Jaki
problem?

Temat: A moze mala dyskusja na temat rownouprawnienia w pracy.

Wiesz, po prostu ludzie nie sa przyzwyczajeni do tego zeby dobrze zarabiac - dlatego boja sie prosic o normalne pensje. Mnie sie na przyklad wydawalo, ze zarabiam tak sobie. Dopoki nie zorientowalem sie, wiekszosc osob zarabia mniej niz ja - w tym i Irlandczycy.

Kilku moich znajomych (niemcy, hiszpanie) zmieniajac prace chcialo prosic o ~30 tys. Kiedy im powiedzialem, zeby mowili 40-45 patrzyli na mnie jak na wariata. Ale posluchali sie i dzieki temu co miesiac maja te kilkaset juro wiecej. Troche wiary w siebie! :>
Link do wypowiedziLink
« Wróć do tematów
Odpowiedz

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Szukam dobrej pracy w Dubli...




Wyślij zaproszenie do
Anuluj