Temat: Terrorysci w Emiratach Arabskich Uwaga!
Marlena Witek:
Rozmawiając w taki sposób sprawiacie, że rozmówca jest przegrany.
A jestem tutaj właśnie po to żeby się dowiadywać. Po to ktoś założyl tę grupę, prawda?
Najłatwiej powiedzieć Hej jestem tutaj co Wy Tam wiecie!
Poddałam się. Powodzenia Super Panowie:) Wyraźnie napisałam, że planuję przyjazd, ale zanim przyjadę chcę zaczerpnąć jak najwięcej wiedzy, wówczas skonfrontuję dwa oblicza informacji.
Marlena,
Źle odebralaś pytanie. Zapytalem sie, bo zastanawialem sie skad te Twoje pytania, tezy itd. Nie mialem na mysli tego co piszesz.
Mysle, ze nie powinnas czuc sie urazona, bo to pytanie nie mialo na celu stawiania Cie w przegranej sytuacji. Mysle, ze na wiele Twoich pytan znajdziesz odpowiedz, kiedy tu zamieszkasz na pol roku, kiedy pewne rzeczy staja sie naturalne, jasne i wiadomo o co chodzi.
Mysle, ze zaden z nas nie chce powiedziec, ze wie wszystko, bo znamy to miasto przez jakis pryzmat. Czy to pryzmat pracy, czy znajomych. Duzo dzieje sie poza wiadomoscia zwyklych mieszkancow, bo jak zauwazylas, nie ma tu demokracji. No ale jakos nikomu nie spieszy sie do tego by ta demokracja byla, bo wszystkim jest dobrze z tym jak jest.
Oprocz tego, ze jestem zafascynowany Dubajem, to tez widze mase zlych stron tego miasta. Jest ich naprawde wiele, chociaz sa inne niz np. w W-wie.
Po Twojej odpowiedzi, wiem, ze mowisz o Dubaju jaki znasz z prasy, mediow, blogow itd. To tez ciekawe, bo Dubaj w wielu zrodlach jest bardzo przereklamowany. Tymczasem w Twoich wypowiedziach rysujesz go jako podatny na ataki innych, niezabezpieczony i typowo arabski. Mysle, ze to normalne dla kazdego.
Pozdrowienia i mam nadzieje, ze jeszcze niejednokrotnie podyskutujemy o Emiratach :)