Temat: Jakie sa szanse na polskiego dostawcé produktów stalowych...
Arkadiusz Bogulicz:
Stan Kulski:
Tomek Kamola:
ŚWIĘTE SŁOWA !! Ile to ja już widziałem firm z Polski wystawiających się na targach bez całkowitego wstępnego rozeznania rynku ... a potem na miejscu okazywało się, że "targi są do niczego", bo nikt nie jest zainteresowany !
Moj blad, bo zle sie wyrazilem.
Wyjazd w ciemno jest chyba najgorszym rozwiazaniem.
Nasi klienci nie jada nigdy w ciemno i maja umowione spotkania z potencjalnymi partnerami. Jednak w biznesie niektore szczegoly moga zawazyc o powodzeniu lub niepowodzeniu inwestycji.
Inne sa tez relacje pomiedzy partnerami i zaleza od kultury.
Wyjazd ma na celu prezentacje otoczenia do prowadzenia biznesu. Pokazanie inwestycji, mozliwosci, relacji na rynku.
Jest to dobre rozwiazanie zwlaszcza dla mniejszych firm, ktore sa nastawione na rozwoj, ale czesto postepuja wg schematow dobrych dla danego rynku. Na innym rynku moze byc nieco inaczej a roznica moze spowodowac, ze nie bedzie mozliwosci prowadzenia biznesu.
Rynki arabskie roznia sie od europejskich i nie ma mozliwosci przykladac tej samej miary. O ile w wymianie towarow jest jeszcze w miare prosto, to w wymianie uslug pojawiaja sie rzeczy, na ktore warto byc przygotowanym.
Poza tym, kontakt osobisty jest cenniejszy niz wymiana e-maili.
Dlaczego partnerzy np. w Warszawie odwiedzaja sie, spotykaja i negocjuja w 4 oczy?
To samo mozna zrobic lecac do np. Dubaju. To nie jest tak daleko jak sie wydaje. Sniadanie zjadamy w Warszawie a kolacje w Dubaju.
Pozdr.