Temat: nasza "ściana wschodnia"
Maciej W.:
Wczoraj temat pociągnął też Michał Kokot:
http://wroclaw.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,7607530,Dolny...
Cytuję:
W 20 lat od upadku komunizmu nadal zmagamy się z pozostałością po poprzednim systemie. W gospodarce nakazowo-rozdzielczej duże zakłady pracy lokowano tak, by gwarantowały pełne zatrudnienie. Po 1989 roku okazało się jednak, że nie są w stanie sprostać konkurencji ani wymaganiom rynku. Gdy po kolei padały, bezrobocie i bieda rozprzestrzeniały się jak zaraza na sąsiednie powiaty. Upadłe zakłady wymieniać można długo: Diora, Biel-Baw, Zakład Naprawy Taboru Kolejowego, czy kopalnie - Thorez, Victoria... Pozostały po nich trwale bezrobotni stolarze, górnicy, krawcowe i rzesze niewykwalifikowanych robotników.
Czyli: autor tekstu wymienił firmy z Dzierżoniowa (Diora), Bielawy (Bielbaw, a nie Biel-Baw), Świdnicy i Wałbrzycha...