Temat: Kawa - nowe doniesienia o korzystnych właściwościach
Niemal wszystko dobre gdy w umiarze. Od znajomej, dobrej okulistki, wiem, że jednym z czynników znacząco wpływających na pogorszenie wzroku jest nadmierna ilość kofeiny zawartej na przykład w kawie czy coca-coli. Natomiast karoten będący składnikiem soku z marchwi ma zbawienny wpływ na wzrok. Kawa niestety "zabija" też witaminę "C" tak potrzebną organizmowi ludzkiemu (organizmy niektórych ssaków nadal ją wytwarzają w przeciwieństwie do ludzi, którzy utracili tę umiejętność w drodze ewolucji i potrzebują uzupełniać jej zasoby na przykład pijąc herbatę z owoców dzikiej róży czy spożywając cytrusy lub czosnek; wypijanie dużej ilości kawy niestety pozbawia nas tej witaminy). Nadmiar kawy powoduje też wypłukiwanie z organizmu cennego magnezu, który nie jest łatwo przyswajalny a jego niedobór prowadzi na przykład do skurczów. Trochę śmieszą mnie koledzy, którzy na dzień dobry po wstaniu z łóżka piją kawę aby się rozbudzić, nie wykonując praktycznie żadnego ruchu, następnie zjeżdżają windą do garażu, jadą samochodem do pracy, po dotarciu do biura serwują sobie drugą kawę, za godzinę na drugie śniadanie trzecią, i nadal są śpiący, bez energii. Wracają do domu, siadają przed telewizorem, popijając kolejną kawę. A przecież można inaczej. Na przykład: rano krótko gimnastyka najlepiej przy otwartym oknie, kilkanaście pompek, brzuszków, przysiadów, skłonów, raz na jakiś czas podróż do pracy odbyć na rowerze czy pieszo, wieczorem przejść się na pół godzinny trening, fitness czy siłownię i człowiek bez kawy jest pełen energii, a jednocześnie uodporniony na stres. Od czasu do czasu też chętnie napiję się aromatycznej kawy, zwłaszcza po obiedzie bo poprawie trawienie, ale kilka filiżanek dziennie a jednocześnie brak jakiegokolwiek ruchu to nieporozumienie bo prowadzi do pogorszenia zdrowia, szczególnie wzroku, spadku kondycji, nieefektywności czy otyłości. Czasem lepsza dobra herbata albo sok ze świeżych owoców i koniecznie ruch!