konto usunięte

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Czy jakiś festiwal w Polsce poprzedza koncert eliminacyjny? Koncert, w którym artyści, często z dużym dorobkiem, nazywani są "debiutantami"? Koncert, za udział w którym tym artystom się nie płaci, lub płaci się jedynie zwrot kosztów podróży? Odpowiedź na to jest prosta: Takim festiwalem jest "Przepustka do Mrągowa".

Sposób ustalania składu wykonawców festiwalu mrągowskiego zawsze pozostawiał bardzo wiele do życzenia. Jego początki biorą się z czasów rządów junty wojskowej w Polsce, stąd chyba w jego nazwie słowo, znane z militarnej terminologii: przepustka. Junta trafiła na śmietnik historii, ale "przepustka" pozostała. I teraz ciekawostka: KTO musi przebrnąć przez te eliminacje? Ten, kto nigdy w życiu nie grał/śpiewał country, czy ten, kto w tej muzyce "siedzi" od lat, ale nigdy nie próbował wystąpić w Mrągowie (np. z braku czasu, bo to sezon letni, sezon grania na statkach wycieczkowych i w namiotach koncertowych). Odpowiedź jest szokująca: TEN KTO NIGDY NIE MIAŁ NIC WSPÓLNEGO Z COUNTRY jest automatycznie klasyfikowany jako dopuszczony do występów. Ten, kto gra tę muzykę, nie ważne czy od miesiąca, czy od 20 lat, pzrez te eliminacje musi przebrnąć!!!

Kilka lat temu założyłem drugi zespół muzyczny (pierwszym był Wawerville), złożony prawie w całości (oprócz mnie) z muzyków sesyjnych, a więc bardzo wysokiej klasy profesjonalistów. Byli to ludzie ze średnim stażem muzycznym PONAD 20 lat. Marzyli o tym, żeby zagrać w Mrągowie i pokazać, jak się POWINNO grać country. Niestety, okazało sie, że... zmuszano nas do zagrania na tej "przepustce", która jest, zgodnie z dalszą częścią nazwy, koncertem dla DEBIUTANTÓW. Jak można mieć czelność nazwać ludzi z ogromnym doświadczeniem muzycznym "debiutantami"??? Zrezygnowaliśmy z tego występu i kapela się rozpadła, bo wszyscy uznali, że o ich losie nie będą decydowali przypadkowi jurorzy, którym nadal w głowie eliminacje, eliminacje do eliminacji i przepustki do nikąd. Ci sami jurorzy, którzy jednocześnie wpuszczają na scenę kompletne beztalencia o znanych nazwiskach, które jeszcze kilka dni wcześniej na sam dźwięk słowa "country" krzywiły się i spluwały z obrzydzeniem.

Czy przypadkiem ta nieszczęsna "przepustka" nie spowodowała tego, że muzycy w Polsce nie chcą grać country?

A tak na marginesie: te zespoły, które musiałyby przechodzić przez eliminacje i uzyskiwać "przepustkę" do Mrągowa, bez najmniejszego problemu zgłaszają swój udział w koncertach w innych krajach i są do udziału w nich zapraszane JEDYNIE na podstawie DEMO i krótkiego dossier. Czy u nas nie może tak być?Ryszard Jakubowski edytował(a) ten post dnia 16.10.07 o godzinie 14:17

konto usunięte

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Nie chcąc wchodzić w polemike i broń Boże nie bronić "Przepustki" ale pełno jest koncertów gdzie są eleminacje, w Polsce i na świecie przykłady: Sopot Festival, Przystanek Woodstosck, Big Star Festival, a na świecie np. Eurowizja.
Myśle ze jakaś forma eleminacji powinna być, mam nadzieję ze kapele będą grać w Mrągowie czy też na innym festiwalu nie za to że mają w zespole tego lub innego ale za to że są dobrzy w tym co robia.
Dobór kryteriów oceny powinien być umiejętnie dobrany:
1. show jaki robi kapela na scenie
2. poziom wykonawczy kapeli
3. kompozycje
4. charakter utworów itd
....mam nadzieje ze Jury nie będzie oceniać zespolów za to kto w nich gra i kogo zna w tym światku, byłoby to upakarzające dla nich samych, powinny być czytelne kryteria - ten gra kto jest dobry....

konto usunięte

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Nie mylisz się przy wyliczaniu tych festiwali z eliminacjami? Owsiak powiedział, że na Przystanku Woodstock może zagrać każdy, kto się odpowiednio wcześnie zgłosi. Czyżby znowu kłamał? Może w zeszłym roku już były jakieś testy, ale 2 lata temu i dawniej nic takiego nie było. Jak sądzisz, czy wrocławscy filharmonicy byli poddawani jakimś testom i eliminacjom? A oni przecież TEŻ zagrali na tej imprezie.

A skoro już muszą być jakieś eliminacje, to dlaczego nie ma równouprawnienia? Dlaczego w Mrągowie wystąpił niejaki Wiśniewski, który nie tylko nie potrafi śpiewać, ale nie umiał trafić w tonację, w jakiej grała kapela i śpiewał dokładnie o ćwierć tonu obok? Bo ma znane nazwisko? Ile mam jeszcze wyliczyć osób, które nie uczestniczyły w żadnych eliminacjach, a mimo to wyszły na mrągowską scenę i dorwały się do mikrofonów, nie mając BLADEGO pojęcia, jak należy śpiewać country? STO, czy więcej? Otóż było tych osób, według moich obliczeń, prawie 120. PONAD DWA razy tyle, ile wystąpiło w tym czasie w Mrągowie polskich wykonawców country, trudniących się tą muzyką na co dzień. Gdzie tu logika? O sprawiedliwości już nie wspomnę.

Eliminacjami powinni być objęci co najwyżej bardzo młodzi, początkujący muzycy, bez żadnego dorobku. Wybacz, ale płaszczenie się przed jurorami byłoby dla mnie upokarzające, ponieważ: grałem w knajpach zawodowo, na dancingach od 1971 roku mniej więcej do początków stanu wojennego. Potem miałem kilka lat przerwy. Wróciłem do grania po 1989 roku, miałem kapelę, występowaliśmy na dużych i małych scenach, w knajpach i na prywatnych imprezach. Ponieważ byliśmy (chyba) dobrzy, nie nadążaliśmy z robotą i bywało, że po zakończeniu grania w jednej knajpie gnaliśmy na złamanie karku do drugiej albo na jakąś prywatną imprezę. Jak sądzę, mam za sobą o wiele więcej lat zawodowego uprawiania muzyki, niż niejeden z jurorów miał kontaktu z nią.
Albert Neumann

Albert Neumann przedstawiciel D.
Florian , V.
Alvelini , Husyjin
Yavoz

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Panowie "zalczyłem "Polanicę jakieś 8 lat temu w przypadku młodych zespołów taki filtr musi istnieć wogóle musi istnieć jakiś filtr przed występem na danej scenie zespołu no cóż w Mrągowie istnieje taki filtr dla wykonawców country

konto usunięte

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Ryszard J.:
Nie mylisz się przy wyliczaniu tych festiwali z eliminacjami? Owsiak powiedział, że na Przystanku Woodstock może zagrać każdy, kto się odpowiednio wcześnie zgłosi. Czyżby znowu kłamał? Może w zeszłym roku już były jakieś testy, ale 2 lata temu i dawniej nic takiego nie było. Jak sądzisz, czy wrocławscy filharmonicy byli poddawani jakimś testom i eliminacjom? A oni przecież TEŻ zagrali na tej imprezie.

A skoro już muszą być jakieś eliminacje, to dlaczego nie ma równouprawnienia? Dlaczego w Mrągowie wystąpił niejaki Wiśniewski, który nie tylko nie potrafi śpiewać, ale nie umiał trafić w tonację, w jakiej grała kapela i śpiewał dokładnie o ćwierć tonu obok? Bo ma znane nazwisko? Ile mam jeszcze wyliczyć osób, które nie uczestniczyły w żadnych eliminacjach, a mimo to wyszły na mrągowską scenę i dorwały się do mikrofonów, nie mając BLADEGO pojęcia, jak należy śpiewać country? STO, czy więcej? Otóż było tych osób, według moich obliczeń, prawie 120. PONAD DWA razy tyle, ile wystąpiło w tym czasie w Mrągowie polskich wykonawców country, trudniących się tą muzyką na co dzień. Gdzie tu logika? O sprawiedliwości już nie wspomnę.

Eliminacjami powinni być objęci co najwyżej bardzo młodzi, początkujący muzycy, bez żadnego dorobku. Wybacz, ale płaszczenie się przed jurorami byłoby dla mnie upokarzające, ponieważ: grałem w knajpach zawodowo, na dancingach od 1971 roku mniej więcej do początków stanu wojennego. Potem miałem kilka lat przerwy. Wróciłem do grania po 1989 roku, miałem kapelę, występowaliśmy na dużych i małych scenach, w knajpach i na prywatnych imprezach. Ponieważ byliśmy (chyba) dobrzy, nie nadążaliśmy z robotą i bywało, że po zakończeniu grania w jednej knajpie gnaliśmy na złamanie karku do drugiej albo na jakąś prywatną imprezę. Jak sądzę, mam za sobą o wiele więcej lat zawodowego uprawiania muzyki, niż niejeden z jurorów miał kontaktu z nią.

No cóz organizator decyduje kto wg niego jest gwiazdą. Pozostali jeśli chcą wystapić powinni brać udział w eleminacjach i nie mówie tu tylko o Mrągowie ale o każdym festiwalu gdzie są określone reguły. Nie ma co sie obrażać na rzeczywistość.
Mówie to też z punktu widzenia osoby która w tym roku zagrała w Mrągowie poprzez eleminacje.
Zupelnie inna historią jest to że czesto decyduja układy pozamuzyczne i zamiast gwiazd występuja tzw "gwiazdy" :) ale to już ryzyko organizatora....
Albert Neumann

Albert Neumann przedstawiciel D.
Florian , V.
Alvelini , Husyjin
Yavoz

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Tylko czasem organizatorzy zapominaje ze dobrzy wykonawcy jak i gwiazdy przyciagają publicznosc a to już jest oglądalnosc mniemam iż bardzo istotna

konto usunięte

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Jacku, ciesz się, że miałeś tyle szczęścia. Od kilku lat dzieją się wokół Mrągowa dziwne rzeczy. Np rok temu nie wpuszczono na scenę Marysi Gorajskiej, mimo że się zakwalifikowała w tych eliminacjach i była "pod parą" z całą swoją kapelą. Od kilku lat zespołowi "Coach" są składane propozycje nie tylko DARMOWEGO występu, ale - przyjazdu na własny koszt i ryzyko... Chcesz więcej przykładów na to, jaką rzeczywistą wartość ma ta "Przepustka" i kto ma interes w tym, żeby zachować dotychczasowe zasady jej funkcjonowania?

konto usunięte

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

W tym roku nie było w zasadzie chyba konkurencji dużej... choć akurat ja nie gralem w koncercie eleminacyjnym. (było chyba 5 wykonawców, 4 sie zakwalifikowało do Mrągowa)
Bardzo cenie Marysię Gorajską wiec decyzja dla mnie nie zrozumiała.
Tak jak zaznaczyłem nie bronie "Przepustki ....." tylko uważam ze jakaś forma kwalifikacji musi być zwłaszcza dla młodych nieznanych, choć przy tym trendzie to za rok nie będzie chętnych do uczestnictwa. Sam udział w "Pikniku country..." to za mało.

konto usunięte

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Logika nakazuje młodych i nieznanych trzymać JAK NAJDALEJ od głównej sceny! Dla takich organizuje się koncerty w rodzaju "Mikrofon dla wszystkich". Takie koncerty mogłyby się odbywać podczas pikniku na Placu Rocha, a ten, kto zdobędzie NAJWIĘCEJ głosów publiczności (a nie jurorów!!!) miałby prawo wystąpić, już za pieniądze, na głównej scenie OSTATNIEGO dnia. Proste, tanie i logiczne? To dlaczego nikt na to nie wpadł?

Na Placu Rocha czy na Molo wystąpiłyby zespoły NA WŁASNE RYZYKO (bez zapłaty, jedynie z gwarancją darmowych noclegów), które wcześniej dostarczyłyby swoje demo i dossier, pokazujące, gdzie do tej pory występowały. Głosowałaby WYŁĄCZNIE publiczność, przy czym karty do głosowania byłyby PŁATNE (tak jak są płatne SMSy do głosowania) co pozwoliłoby i na zebranie funduszy, i na ograniczenie wielokrotnego oddawania głosów.
Albert Neumann

Albert Neumann przedstawiciel D.
Florian , V.
Alvelini , Husyjin
Yavoz

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Z nami tez nie rozmawiają organizatorzy Mragowa sprawa jest prosta ja na własny koszt (nie maly)nie przyjade na picnic i występu za free tez nie dam bo na stacji benzynowej nikt mi nie naleje za free i nowego sprzątu do pokazów też nie mam free.pot na próbach tez ma swoja cenę ja za występ bez kosztów dojazdu kasuje od 4000 zł netto i mam zapchany sezon juzteraz mam pytania o terminy na lato i na luty jakieś pytania koledzy róbcie dobrze to co robicie

konto usunięte

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Albert N.:
Z nami tez nie rozmawiają organizatorzy Mragowa sprawa jest prosta ja na własny koszt (nie maly)nie przyjade na picnic i występu za free tez nie dam bo na stacji benzynowej nikt mi nie naleje za free i nowego sprzątu do pokazów też nie mam free.pot na próbach tez ma swoja cenę ja za występ bez kosztów dojazdu kasuje od 4000 zł netto i mam zapchany sezon juzteraz mam pytania o terminy na lato i na luty jakieś pytania koledzy róbcie dobrze to co robicie

:) widać że można poza patronatem SMC! i tak trzymać

konto usunięte

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Szkoda, że nie wszyscy to rozumieją i nadal płaszczą się przed "bożkami" z SMC.
Albert Neumann

Albert Neumann przedstawiciel D.
Florian , V.
Alvelini , Husyjin
Yavoz

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Można to robić z daleka od SLMC i niemam z tym problemu to raczej oni ze mną mają duży problem mógłbym opisać wiele sytuacji w których SLMC lub zespoły działajace pod ich sztandarem mialy problem z nami i jak go rozwiązywały i rozwiazuja do dziś.
Mogę pomóc kazdemu zespołowi countrowemu który uznam za dobry dać mu zarobić i pomóc na starcie i nie ukrywam zarobi zespół to zarobie i ja.
My jako zespół powoli przestajemy mić martwy sezon dziwne co? Występy zespołu coumtry przez cały rok bajka nie moi drodzy to staje się faktem.

konto usunięte

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Albercie, zobacz ilu chętnych do zrobienia czegoś zawitało na to forum? Ludzie, nie pchajcie się, bo zrobimy reglamentację!!!
Albert Neumann

Albert Neumann przedstawiciel D.
Florian , V.
Alvelini , Husyjin
Yavoz

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Tak jest tu nas coraz wiecej i więcej poprostu tłum do dyskusji.

konto usunięte

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Albert N.:
Można to robić z daleka od SLMC i niemam z tym problemu to raczej oni ze mną mają duży problem mógłbym opisać wiele sytuacji w których SLMC lub zespoły działajace pod ich sztandarem mialy problem z nami i jak go rozwiązywały i rozwiazuja do dziś.
Mogę pomóc kazdemu zespołowi countrowemu który uznam za dobry dać mu zarobić i pomóc na starcie i nie ukrywam zarobi zespół to zarobie i ja.
My jako zespół powoli przestajemy mić martwy sezon dziwne co? Występy zespołu coumtry przez cały rok bajka nie moi drodzy to staje się faktem.

Albercie, jakas wspolpraca? :)
pozdrawiam
Albert Neumann

Albert Neumann przedstawiciel D.
Florian , V.
Alvelini , Husyjin
Yavoz

Temat: Przepustka do Mrągowa czyli komunistyczny legat

Nie widzą przeszkód Krzysiu na poczatek poproszę o płytę demo albo cos innego (jakieś nagranie) A dalej zobaczymy razem łatwiej sie robi coś



Wyślij zaproszenie do