Lech Jerzy Michejda

Lech Jerzy Michejda muzycy z The Rolling
Stones są starsi niż
ja, może więc n...

Temat: mój Cieszyn...

to plac Kościelny z majestatyczną bryłą Kościoła Jezusowego,gdzie uczyłem się jazdy na rowerze, to nierówny bruk wtedy Armii Czerwonej, to wspinanie się na Wieżę Piastowską... to było... dziś magiczne miasto pełne urokliwych zakątków i wspaniałych ludzi... to mosty na Olzie kiedyś zamkniete, a dziś... kocham to Miasto, miasto mego dzieciństwa i wspaniałych wspomnień... miasto "z duszą".
Grzegorz Ciosk

Grzegorz Ciosk Inżynier mechanik

Temat: mój Cieszyn...

...To ważne miejsce, chociaż się tu nie urodziłem. To spora część mojego wyjazdowego dzieciństwa :-) to metafizyka wspomnień ojca, z jego rodzinnych stron, to wujki, ciotki, kuzyni i kuzynki. Części z nich nie ma już w Cieszynie, innych nie ma w ogóle. Ale ciągle to dziesiątki życzliwych mi ludzi, znajome ulice i kamienice ze stopniami schodów wyżłobionymi od chodzenia po nich. To rosół z kluskami wątrobianymi i setki rodzajów klejonych ciastek. Nierówne podwórka, na których trzeba uważać w którą stronę kopie się piłkę (bo może stoczyć się ze skarpy), żołnierskie życie podglądane przez otwarte okna byłych koszar na Sikorskiego i wręcz magia "ogórków" (autobusów) zaparkowanych w garażach zajezdni u jej wylotu. I jeszcze tak wiele więcej... :-)

Następna dyskusja:

Za co lubisz Cieszyn?




Wyślij zaproszenie do