Temat: A może po prostu wpadnijcie do Lublina
Joanna J.:
czesc, ale pesymizmem zawialo:) no coz oczywiste jest ze Lublin czy Chełm to nie metropolie takie jak Kraków czy Warszawa, mozliwe ze nigdy im nie dorownaja pod wzgledem gospodarczym. Ale rozwoj regionu nastapi wierze w to, mam znajomych w Radzie Miasta Lublin, jest duzy projekt promocji Lublina i Lubelszczyzny, Z Panem dr Zukiem, ktory jest na urzedzie przy prezydencie Lublina, mialam wyklady kiedys, jest to konkretny czlowiek, uwaza ze Lublin ma "szanse" i grunt to sciagnac inwestorow do regionu tzn. pokazac im ze jestesmy wogole, ja mu wierze:) pozdrawiam
No może rzeczywiście pesymizmem zawiało, a nie takie miałem intencje.
Według mnie, to z punktu widzenia biznesu, gdyby Lublin posiadał odpowiednią infrastrukturę (pomieszczenia biurowe odpowiedniej klasy, dobre połączenia drogowe & kolejowe, lotnisko w niedalekiej odległości) to na rynku zrobiłby niezłe zamieszanie. Duzo młodych i dobrze wykształconych ludzi, znających języki obce, nie bojących się cięzkiej pracy i wyzwań - po porstu rewelacja. Ale właśnie - gdyby... Szkoda, bo dużo okazji przechodzi koło nosa.
Cieszę się że są jakieś plany, nawet bardziej konkretne i zmierzające do promocji regionu, również ekonomicznej. Mam nadzieję , że przyniesie to zamierzone efekty :) z pewnością będę niecierpliwie wypatrywał co w lubelskiej trawie piszczy :) z resztą na weekend jadę do rodziców do Chełma :)
Mam nadzieję tylko, że to o czym piszesz dojdzie do skutku i że bedzie z tego jakiś wymierny efekt, a nie nabijanie kieski kolegom urzędników z Rady Miasta. Kończę, żeby znowu nie wiało psymizmem :)
Mój ojciec prowadzi firmę w regionie już od ponad 10 lat i widzę, że progres jest, da się sensownie żyć :) ale to wszystko kwestia oczekiwań :)