Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Zerwijmy łańcuchy

Spam - nie spam?

Nie wiem jak to potraktujecie.
Jak dla mnie jest to temat ważny, wymagający dyskusji.

Wklejam link bo tak łatwiej: http://www.infobydgoszcz.pl/wydarz.php?i=68835&n=1

Jak najbardziej jestem za "zerwaniem łańcuchów".
Mieszkałem 18 lat na wsi. Widziałem wiele źle traktowanych zwierzaków. Najgorsze jest to, że nikogo to nie obchodziło.
Psy są często traktowane przedmiotowo, jak bardzo tania firma ochroniarska. Nie jest to godne polecenia. Obserwują to dzieci i później strzelają z wialni do zboża traktując jako pociski koty (pamiętacie ostatnie wydarzenia tego typu?)

Pytanie: jak zmienić świadomość ludzi?

konto usunięte

Temat: Zerwijmy łańcuchy

Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja.

konto usunięte

Temat: Zerwijmy łańcuchy

prawda jest taka ze ludzie na wsi inaczej generalnie zwierzeta traktuja. Nie sa to towarzysze w domu, przyjaciele a zwierzeta do pilnowania domu, lub tez przeznaczone na uboj. Zycie na wsi jest zupelnie inne..inne sa priorytety i inne zycie.

Mentalnosc trudno zmienic....
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Zerwijmy łańcuchy

Witam,

Nie rozgraniczałbym tego na wieś/ miasto. W mieście mieszka wielu WIEŚNIAKÓW w tym temacie. Często widzę w mieście i reaguję na bydlaków krzywdzących swoje zwierzaki. Co do tego jak to zmienić stara sprawdzona szkoła marchewką i kijem. Powinna być np ogólnopolska kampania stop przemocy w stosunku do zwierząt prasa telewizja radio równoczesnie. A w przypadkach rażących lub kolejnych karać i to surowo i podawać do publicznej wiadomości dane skazanego. Karać mam na myśli nie grzywna parę stówek, albo zawiasy 1 rok na 3 tylko wsadzać do pierdla chodźby nawet na 3-6 m-c. Jak spędzi taki tam wakacje i przy okazji straci robotę to do łba mu już więcej nie przyjdą takie pomysły lub w przypadku lżejszych przestępstw skazać na godziny społeczne np. 6 m-c po 100 godzin na rzecz społeczności lokalnej (np 50 godz pracy w schronisku i 50 godz. przy oczyszczaniu miasta) w uniformie na którym byłoby napisane dużymi literami za co delikwent np zamiata ulice najlepiej jeszcze w okolicy swojego miejsca zamieszkania żeby sąsiedzi i znajomi go widzieli.

Pozdrawiam,

Katarzyna Z.:
prawda jest taka ze ludzie na wsi inaczej generalnie zwierzeta traktuja. Nie sa to towarzysze w domu, przyjaciele a zwierzeta do pilnowania domu, lub tez przeznaczone na uboj. Zycie na wsi jest zupelnie inne..inne sa priorytety i inne zycie.

Mentalnosc trudno zmienic....
Krzysztof Nowakowski

Krzysztof Nowakowski właściciel,
Syberiada-Adventure

Temat: Zerwijmy łańcuchy

Witam;
Jasne, że nie ma specjalnej różnicy wieś - miasto. Tu i tu jest w sumie podobnie. Natomiast na wsi jest ogólne przyzwolenie na wszystko. W końcu inne zwierzęta trzyma się na rzeź, to dlaczego przejmować się psami? Mimo, że mamy 21 wiek problem wciąż jest bardzo duży. Wyjście jest tylko jedno - edukować dzieciaki jednocześnie krając bez litości ich starych za takie traktowanie zwierząt.
Natomiast dobrze wiemy jak jest przed polskimi sądami w takich sprawach. Wyroki jakie zapadają za znęcanie się nad zwierzakami to komedia i zawsze w zawieszeniu. Póki to się nie zmieni to możemy tylko marzyć o lepszym świecie.

Pozdrawiam
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Zerwijmy łańcuchy

"Edukacja, edukacja i jeszcze raz edukacja."

Pawle, czy edukacja to nie za mało? Przecież "wszędzie się mówi", że tak nie wolno itp. Jak z jazdą autem po pijaku. Niektórych nie da się wyedukować.

Kasiu, z Tobą się zgadzam w zupełności. No i rzeczywiście, trudno to zmienić. Ale chyba jest to możliwe. Tylko jak?

Wojtek, jestem podobnego zdania. Tyle, że do paki bym nie wsadzał. Tam się ludzie demoralizują i to w dodatku za nasze pieniądze.

No i podobny głoś Krzyśka - człowieka, który ma kilkadziesiąt psów ;D.

Podczas akcji, organizatorzy zapewniali, że nawet w mieście zdarza się, że pies jest przy budzie całe życie. A to na łańcuchu, a to w ciasnym kojcu, nigdy nie wyprowadzany na spacer - bo po co, może chodzić wokół kojca.

Osobiście najbardziej mi się podoba sposób z pracami społecznymi na rzecz Schroniska. Niech nie-ludzkie traktowanie psa będzie powodem do wsytdu, a nie do przechwałek. Jak taki delikwent pochodzi w kurteczce z napisem "biłem psa", poczuje na sobie spojrzenia, jakimi swoje zwierze traktował, może się zmieni.
Psy wychowywać należy wyłącznie pozytywnie. Część ludzi nie da się inaczej jak tylko negatywnie.

Pozdrawiam
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Zerwijmy łańcuchy

Witam
Tu wychodzi ogólny problem naszego systemu więziennictwa, jeśli sadzają w jednej celi np. alimenciarza z seryjnym mordercą to wiadomo, że ten pierwszy raczej podupadnie niż się zresocjalizuje. Tak czy inaczej to temat na inny wątek. Ja bym jednak tych, którzy po raz drugi krzywdzą zwierze jednak sadzał może nie na długie lata, ale od paru m-c - do 5 lat w zależności od skali okrucieństwa np. 5-m-c pierdla plus grzywna w wysokości równowartości kosztów jego utrzymania tak, aby społeczeństwo nie musiało pokrywać tych kosztów.
Artur Sójka:
Wojtek, jestem podobnego zdania. Tyle, że do paki bym nie wsadzał. Tam się ludzie demoralizują i to w dodatku za nasze pieniądze.
Krzysztof Nowakowski

Krzysztof Nowakowski właściciel,
Syberiada-Adventure

Temat: Zerwijmy łańcuchy

Najgorsze jest to, że tego typu przestępstwa najczęściej w sądzie zaliczone są do czynów o niskiej szkodliwości społecznej i już na starcie sprawca jest chroniony. Chyba, że wezmą się za to media, ale aby do tego doszło to musi być już jakaś kompletna masakra, a i tak wyroki są niewspółmierne do wyrządzonego zła. Poza tym u nas kary można unikać niemal w nieskończoność. Najlepszym zaś straszakiem na potencjalnego przestępcę jest nieuchronność kary, może jeden z drugim, gdyby wiedział na 100 %, że uniknie zapłacenia mandatu, grzywny, czy wykonania prac społecznych, to by się wcześniej zastanowił. To samo dotyczy pijanych na drogach i wszystkich innych.
Mój znajomy ze Szkocji opowiadał kiedyś jak to u nich jest z mandatami drogowymi, a mianowicie tam są określone terminy zapłacenia kary. Jeśli minie pierwszy kara rośnie ileś tam procent, następny termin i znowu drożej, aż do wizyty panów, którzy zabierają np. samochód i jest po sprawie. Nie ma sytuacji, że sprawca się wywinie.
Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Zerwijmy łańcuchy

Wojciech S.:
Witam,

Nie rozgraniczałbym tego na wieś/ miasto.

No wiesz znam wies jak wlasna kieszen bo sie tam wychowywalam a ludzie na wsi zupelnie inaczej traktuja zwierzeta niz ludzie w miescie. Generalizuje to fakt.

Ludzie sa rozni i wszystko zalezy od wychowania i podejscia do swiata zwierzat.

Na wsi zwierzeta nie sa przyjaciolmi, czlonkami rodziny, tylko zwierzetami pilnujacymi obejscia. Zazwyczaj nie mieszkaja w domach tylko w budach i sa czesto na lancuchach.

Inna sprawa z ludzmi mieszkajacymi w miescie i traktujacymi swoje zwierzatka jak maskotki, ktorzy nie dbaja o to ze to zywe zwierzaki.

Po tym jak ktos traktuje zwierzeta widac jakim jest czlowiekiem. Zaczyna sie od dmuchania zab, poprzez podpalanie kotow a konczy sie na morderstwach ludzi.

Nasz kraj jest dziwny pod kazdym wzgledem.

Następna dyskusja:

Zerwijmy łańcuchy




Wyślij zaproszenie do