Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!
Łukasz O.:
Mimo wszystko szkoda, bo jest wiele ciekawych osób w naszym mieście, które odpuściły sobie GL przez poziom niektórych dyskusji.
Sorry, ale nie wierzę. Nie przesadzajmy z tym poziomem dyskusji, często się ze sobą nie zgadzamy i ostro rozmawiamy, ale do inwektyw jeszcze nikt się nie posunął, ani szacunku do rozmówcy nie stracił - mam nadzieję.
Co do „skoku cywilizacyjnego" - jak przeczytałem to sformułowanie, to przypomniała mi się anegdota o Gierku (a może Gomułce?), który podobno na jednym ze zjazdów partii miał powiedzieć „
Jeszcze niedawno staliśmy nad przepaścią, ale udało nam się wykonać ogromny krok naprzód”.
Ad meritum: zakładka „Dumni z Bydgoszczy”, „Dla pokoleń” - a tam takie osiągnięcia cywilizacyjne, jak utworzenie Cafe Pianola, budowa Kalwarii Bydgoskiej czy nowe bydgoskie pomniki i dwie rozpoczęte budowy. Do tego niewątpliwie potrzebne - piszę bez ironii tym razem - budowy boisk dla młodzieży czy remonty szkół, ale określanie tego mianem „skoku cywilizacyjnego” to nadużycie semantyczne, że zacytuję klasyka...
Kolejna pozycja „Dla mieszkańców”, a tam jedyny element to spotkania z mieszkańcami. Skok cywilizacyjny? LOL.
„Środowisko” - czyszczenie Brdy, sadzenie drzew, dwa statki na słońce. Bez komentarza.
„Metropolia” - darmowy Internet (chodzi o ten na Starym Rynku, tak?); dobra sytuacja finansowa miasta (skąd w takim razie głosy o dużym zadłużeniu miasta?); masterplan dla Fordonu - czyli coś, co dopiero jest planowane, a nie zrealizowane; rozbudowa infrastruktury dla BPP - z tego, co pamiętam, na temat BPP są same krytyczne głosy.
„Inwestycje” - tu już więcej konkretów, ale jak na osiem lat działalności, wydaje mi się, że kiepsko. Zwłaszcza mając na uwadze użyte sformułowanie o „skoku cywilizacyjnym”.
„Zdrowie i bezpieczeństwo” - wideomonitoring i przebudowa szpitala miejskiego. Szału nie ma.
Tak że prosiłbym o używanie słów i sformułowań odpowiedzialnie... Pisanie o „skoku cywilizacyjnym” zasługuje na megaLOLa, niezależnie od tego, czy pisze to pracownik ratusza, czy Łukasz Okoński...