konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Mirosław Bartkowski:
a tu niedowiarku masz umieszczone jak to piszesz na gablotce
http://bzp0.portal.uzp.gov.pl/index.php?ogloszenie=sho...
No poszło w UZP, ratusz jest czysty a jego pracownicy dalej mogą palić głupa, tylko że termin 5 dni jaki dał UM Bydgoszcz na złożenie ofert na projekt i wykonanie takiej inwestycji to zdecydowanie za mało dla każdej firmy zajmującej się takimi rzeczami. Tym bardziej w okresie urlopowym jakim jest lipiec. Ratusz wiedział o wiele wcześniej o planowaniu tej inwestycji wiec dlaczego dał oferentom tak mało czasu na przygotowanie propozycji? Nie bez kozery w przetargu udział wzięła tylko jedna firma. Powyższe fakty to dowód na niegospodarność, głupotę urzędników czy ustawianie przetargów?

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Marcin Monarcha:
Mirosław Bartkowski:
a tu niedowiarku masz umieszczone jak to piszesz na gablotce
http://bzp0.portal.uzp.gov.pl/index.php?ogloszenie=sho...
No poszło w UZP, ratusz jest czysty a jego pracownicy dalej mogą palić głupa, tylko że termin 5 dni jaki dał UM Bydgoszcz na złożenie ofert na projekt i wykonanie takiej inwestycji to zdecydowanie za mało dla każdej firmy zajmującej się takimi rzeczami. Tym bardziej w okresie urlopowym jakim jest lipiec. Ratusz wiedział o wiele wcześniej o planowaniu tej inwestycji wiec dlaczego dał oferentom tak mało czasu na przygotowanie propozycji? Nie bez kozery w przetargu udział wzięła tylko jedna firma. Powyższe fakty to dowód na niegospodarność, głupotę urzędników czy ustawianie przetargów?


a gdzie masz swoja gablotke ?? nie potrafisz przyznac sie iz napisales nieprawde ??

i gdzie masz napisane iz na przygotowanie projektu jest 5 dni ??

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Łukasz O.:
Marcin, czy w Twoim słowniku "ratuszowiec" to obraźliwe słowo?
Zdecydowanie pejoratywne, definiujące osobę która nie może wyglaszac swoich poglądów ze wględu na mozliwość utraty pracy w ratuszu. Oboje wiemy o co chodzi i że na forum nie możesz juz prezentować swoich prawdziwych opinii, o których kiedys porafilismy rozmawiać szczerze :) Pamiętasz ? :)
Nawiązując jeszcze na chwilę do słowa "ratuszowiec" to przyznam szczerze, że jestem dumny, że mogę pracować na rzecz naszego miasta, nawet za cenę nazywanie mnie "ratuszowcem".
Pracować dla miasta można na rózne sposoby. Ja również jestem dumny ze mogę pracować dla Bydgoszczy nie będąc przy tym najemnikiem oraz niewolnikiem własnego sumienia.
Odpowiadając na Twoje argumenty odnośnie gospodarności spółdzielni mieszkaniowych
Zamieńmy słowo społdzielnia na deweloper cobyś nie odwracał kota ogonem, bo dokosnale znasz meritum wypowiedzi a celowo przekrecasz temat na inne tory :)
Mam nadzieję, że to pytanie to żart.
Nie, to było cholernie poważne pytanie. Bo obecnie akceptujesz, ba nawet pochwalasz takie zachowanie przy wydawaniu budżetowych pieniedzy. Pytam zatem czy prywatne też tak gospodarujesz ?

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Mirosław Bartkowski:
i gdzie masz napisane iz na przygotowanie projektu jest 5 dni ??
Ogłoszenie nr 185796-2010 z dnia 2010-06-28 r.
Termin składania ofert: 2010-07-06
Daje 5 dni roboczych.
Z palenia głupa to chyba macie specjalne szkolenia w UM.

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Marcin Monarcha:
Łukasz O.:
Marcin, czy w Twoim słowniku "ratuszowiec" to obraźliwe słowo?
Zdecydowanie pejoratywne, definiujące osobę która nie może wyglaszac swoich poglądów ze wględu na mozliwość utraty pracy w ratuszu. Oboje wiemy o co chodzi i że na forum nie możesz juz prezentować swoich prawdziwych opinii, o których kiedys porafilismy rozmawiać szczerze :) Pamiętasz ? :)

Jak widzisz prezentuję. Jak byś nie zauważył Marcin, to zawsze jestem szczery.

Nawiązując jeszcze na chwilę do słowa "ratuszowiec" to przyznam szczerze, że jestem dumny, że mogę pracować na rzecz naszego miasta, nawet za cenę nazywanie mnie "ratuszowcem".
Pracować dla miasta można na rózne sposoby. Ja również jestem dumny ze mogę pracować dla Bydgoszczy nie będąc przy tym najemnikiem oraz niewolnikiem własnego sumienia.

Chyba pomyliłeś mnie z kimś, bo bynajmniej nie czuję się "niewolnikiem" :D
Kilka miesięcy pracy w ratuszu, to jak dotąd jeden z lepszych okresów w moim życiu.

Odpowiadając na Twoje argumenty odnośnie gospodarności spółdzielni mieszkaniowych
Zamieńmy słowo społdzielnia na deweloper cobyś nie odwracał kota ogonem, bo dokosnale znasz meritum wypowiedzi a celowo przekrecasz temat na inne tory :)

Nie, nie to Ty się pogubiłeś Marcin :]
Mam nadzieję, że to pytanie to żart.
Nie, to było cholernie poważne pytanie. Bo obecnie akceptujesz, ba nawet pochwalasz takie zachowanie przy wydawaniu budżetowych pieniedzy. Pytam zatem czy prywatne też tak gospodarujesz ?


Oczywiście, że pochwalam. Prywatnie zawsze wybieram produkt, spełniający najwyższe normy, bezpieczny i atrakcyjny, o wysokiej jakości, choć często muszę za niego zapłacić więcej. Nie stać mnie na kupowanie bubli, które trzeba często wymieniać. Zgadzam się, że za tę kwotę można postawić 3 place zabaw, nawet 10, ale pytam jakich? Jak mamy robić byle co, to lepiej nie robić nic.
Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Łukasz O.:
Krzysiek - punktując moje wypowiedzi argumentem, że pracuję w ratuszu jest średnie. Wiem, że stać Cię na więcej.
Łukasz, nawet nie będę się bronił przed zarzutem, że jestem złośliwy, bo jestem - często pewnie niepotrzebnie. Ale nie mogę zrozumieć, dlaczego po rozpoczęciu pracy w ratuszu stałeś się bezkrytyczny. Nawet nie chodzi mi o to, że masz publicznie krytykować swojego pracodawcę - bo to robiłby tylko człowiek bez instynktu samozachowawczego - ale moim zdaniem trochę zbyt nachalnie propagujesz wszystkie inicjatywy, działania i pomysły ratusza.
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Krzysiek D.:
ale moim zdaniem
trochę zbyt nachalnie propagujesz wszystkie inicjatywy, działania i pomysły ratusza.

Szczególnie to widać na FB chyba wszystkie wpisy z profilu p.o prezydenta są kliknięte jako Lubię to przez Ciebie Łukasz, EnjoyBydgoszcz, Jurka, Miasto Bydgoszcz i innych pracowników UM no i oczywiście radnych z KRKD ;-)

Pozdrawiam,Wojciech S. edytował(a) ten post dnia 06.10.10 o godzinie 20:32

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Krzysiek D.:
trochę zbyt nachalnie
Krzysiek, teraz dla odmiany zrobiłeś się aż nazbyt delikatny :o)

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Wojciech S.:
Szczególnie to widać na FB chyba wszystkie wpisy z profilu p.o prezydenta są kliknięte jako Lubię
Już poważnie zacząłem podejrzewać, że chłopaki mają w umowach sowitą prowizję od każdego klikniętego "Lubię"...

:o)

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Marcin Monarcha:
Mirosław Bartkowski:
i gdzie masz napisane iz na przygotowanie projektu jest 5 dni ??
Ogłoszenie nr 185796-2010 z dnia 2010-06-28 r.
Termin składania ofert: 2010-07-06
Daje 5 dni roboczych.
Z palenia głupa to chyba macie specjalne szkolenia w UM.

Na złożenie oferty a nie na przygotowanie projektu. Przecież to sa dwie zupełnie rożne sprawy!!!!!!

Tydzień czasu to standardowy czas w wszystkich postępowaniach przetargowych poniżej ustawowej kwoty 211 tys euro netto. W czym widzisz spisek ?

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Mirosław Bartkowski:
Na złożenie oferty a nie na przygotowanie projektu.
Sugerujesz, że wszyscy oferenci podają kwoty z kosmosu, a dopiero po złożeniu oferty zaczynają kombinować, jak się w podanej kwocie zmieścić?
Tydzień czasu to standardowy czas w wszystkich postępowaniach przetargowych poniżej ustawowej kwoty 211 tys euro netto.
Teraz stało się jasne, dlaczego UM wydał na tę wątpliwą atrakcję "tylko" 1 mln zł. Gdyby przekroczył ustawowy limit, musiałby wydłużyć termin na składanie ofert, a wówczas jeszcze przypadkiem jakaś inna firma zdążyłaby przygotować projekt, wg którego wyliczyłaby ofertę, która przypadkiem byłaby niższa niż cena preferowanej konkurencji...

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Mirosław Bartkowski:
Tydzień czasu to standardowy czas w wszystkich postępowaniach przetargowych poniżej ustawowej kwoty 211 tys euro netto. W czym widzisz spisek ?
Ustawa o zamowieniach publicznych mowi wyraźnie ze termin nie krótszy niż 7 dni. Więc jeśli nie mniej niż to znaczy ze może być więcej, jeśli nabywcy zależy na uzyskaniu dobrych warunków. Nikt nie zarzuca łamania prawa tylko brak chęci do szukania dobrych ofert i lepszego gospodarowania publicznymi pieniędzmi, czego oczekujemy od urzędników.

Dlaczego nigdzie w miejskim bipie nie ma informacji o tym przetargu i jego wynikach ? Dostać się można tylko przez kopie w Google ale zarówno strony jak i dokumenty źródłowe PDF są pousuwane. Nie żebym węszył spisek ale ... w przetargach publicznych miedzy czerwcem a sierpniem również nie ma wzmianki o tym przetargu > http://www.bip.um.bydgoszcz.pl/na_skroty/zamowienia_pu...

Na pewno macie jakaś sensowne wytłumaczenie. Chętnie poznam zwycięzcę tego postępowania.Marcin Monarcha edytował(a) ten post dnia 06.10.10 o godzinie 23:19

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Przemysław R.:
Mirosław Bartkowski:
Na złożenie oferty a nie na przygotowanie projektu.
Sugerujesz, że wszyscy oferenci podają kwoty z kosmosu, a dopiero po złożeniu oferty zaczynają kombinować, jak się w podanej kwocie zmieścić?
>
tak masz racje... a poczte jeszcze dylizansami i glolebiami roznosza bo nie ma szybszych srodkow transportu ... tia

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Marcin Monarcha:
tak spisek .... ok to se pogadalismy ...

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Mirosław Bartkowski:
tak masz racje... a poczte jeszcze dylizansami i glolebiami roznosza bo nie ma szybszych srodkow transportu ... tia
Ale osso chodzi???

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Krzysiek D.:
Łukasz O.:
Krzysiek - punktując moje wypowiedzi argumentem, że pracuję w ratuszu jest średnie. Wiem, że stać Cię na więcej.
Łukasz, nawet nie będę się bronił przed zarzutem, że jestem złośliwy, bo jestem - często pewnie niepotrzebnie.

Brawo za szczerość.Doceniam.

Ale nie
mogę zrozumieć, dlaczego po rozpoczęciu pracy w ratuszu stałeś się bezkrytyczny.

Nie zgadzam się.

moim zdaniem
trochę zbyt nachalnie propagujesz wszystkie inicjatywy, działania i pomysły ratusza.


Ja to widzę inaczej. Mieszkając jeszcze w UK i szukając w necie informacji o Bydgoszczy, natrafiałem na same złośliwe i krytyczne komentarze, nie mówiąc już o tekstach w stylu "w Bydgoszczy nic się nie dzieje". Zastanawiając się nad tym głębiej, dochodzimy do wniosku, że bydgoszczanom brakuje dumy z miasta, lokalnych autorytetów/bohaterów i regionalnego patriotyzmu.
Wiele osób nawet nie pofatyguje się, żeby sprawdzić co się w mieście dzieje. Stąd moje zaangażowanie w projekt ESK i promocję tego co się w mieście dzieje.

Ty, Wojtek, Marcin, Artur, Przemek i kilka innych osób, które tu piszą to specyficzna grupa, która biegle porusza się w necie, ale wierz mi masa osób nawet nie ma pojęcia, że w Bydgoszczy odbywają się festiwale do których przesłuchania prowadzonę są w Stanach. Staram się to zmienić.

Nie chcę wracać do czasów, kiedy w Bydgoszczy mieszkało nieco ponad 100 osób, a następnie do czasów, kiedy naszym przodkom wbijano do głowy, że praca w fabryce to doskonała recepta na zrobienie kariery, ale te i inne wydarzenia miały duży wpływ na to, że niektórzy nas wstydzą się że są z Bydgoszczy, zamiast być z niej dumni. Jestem dumny z mojego miasta i staram się to zaszczepić u innych.

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Mirosław Bartkowski:
Marcin Monarcha:
tak spisek .... ok to se pogadalismy ...
Nie próbuj ze mnie robić wariata tylko odpowiedz rzeczowo na konkretne pytanie dlaczego nie ma żadnych wzmianek ani dokumentów na temat tego przetargu?

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Łukasz O.:
Ja to widzę inaczej. Mieszkając jeszcze w UK i szukając w necie informacji o Bydgoszczy, natrafiałem na same złośliwe i krytyczne komentarze, nie mówiąc już o tekstach w stylu "w Bydgoszczy nic się nie dzieje".
Bo wtedy sie nic nie działo, zbliżają sie wybory to trzeba się wykazać i poorganizować trochę imprezek.
Stąd moje zaangażowanie w projekt ESK i promocję tego co się w mieście dzieje.
I dobrze ze sie angażujesz, tylko nie udawaj że nie wiesz, ze cała ta zabawa w ESK jest wymierzona przeciw Toruniowi i pod najbliższe wybory. Tak na marginesie nie sądzisz że dotychczasowymi imprezami typu Hit oraz co tygodniowym jarmarkiem z regionalnym jedzeniem to kultury w tym mieście raczej nie zbudujemy ;/
Imprezy typu BIM byłyby moim zdaniem zdecydowanie ciekawszym rozwiązaniem.
ale wierz mi masa osób nawet nie ma pojęcia, że w Bydgoszczy odbywają się festiwale do których przesłuchania prowadzonę są w Stanach. Staram się to zmienić.
I czyja to wina? Nasza że nie wiemy czy władz że nie informują ?
Zamiast siać propagande sukcesu w swoim ratuszowym periodyku niech piszą o takich wydarzeniach.
Jestem dumny z mojego miasta i staram się to zaszczepić u innych.
To bądz dumny z Bydgoszczy ale nie firmuj idiotycznych pomysłów, nieudolności i niegospodarności jej władz. Czas przestać myśleć schematem Bydgoszcz=Urząd i nauczyć się oddzielnie postrzegać miasto jako miejsce i mieszkancy a miasto jako urząd i urzędnicy. Bo to nie jest tożsame więc zrozum wreszcie, że my nie krytykujemy miasta tylko władze. Robimy to zaś dlatego, bo podobnie jak Tobie Łukasz zależy nam na dobru Bydgoszczy ale nie zgadzamy się na degradację miasta, marnotrawienie publicznych pieniedzy i robienia z publicznego urzędu prywatnego folwarku jak to ma miejsce od 8 lat.Marcin Monarcha edytował(a) ten post dnia 07.10.10 o godzinie 09:32

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Marcin Monarcha:
Mirosław Bartkowski:
Marcin Monarcha:
tak spisek .... ok to se pogadalismy ...
Nie próbuj ze mnie robić wariata tylko odpowiedz rzeczowo na konkretne pytanie dlaczego nie ma żadnych wzmianek ani dokumentów na temat tego przetargu?


najzwyczajniej w swiecie nie wiem... nie jestem z wydzialu zamowien publicznych ani nie jestem administratorem BIP by odpowiadac na takie pytania.

konto usunięte

Temat: Zabieramy dzieciaczki na Wyspę Młyńską!

Mirosław Bartkowski:
najzwyczajniej w swiecie nie wiem... nie jestem z wydzialu zamowien publicznych ani nie jestem administratorem BIP by odpowiadac na takie pytania.
Mimo to czujesz sie kompetentny aby odpowiadać na inne nasze wątpliwości odnośnie prawidłowości przetargów organizowanych przez ten wydział. Ubolewam że w tym przypadku nie jesteś w stanie udzielić nam równie sprawnej odpowiedzi :)



Wyślij zaproszenie do