Artur
Sójka
Zamieniam kontakty
na kontrakty
Temat: Trochę pozytywów
Marcin M.:Ja jestem optymistą spod znaku dowcipu:
Krzysiek Drozdowski:nie czuje sie na tyle godny aby dolaczyc do was, pozatym staram sie byc krytyczny ale obiektywnie-optymistyczny ... a malkontent to raczej pesymista ;]
Rozumiem, że siebie nie wymieniłeś przez wrodzoną skromność? :-P :-)
Rodzicie mieli dwóch synów: strasznego pesymistę i niepoprawnego optymistę. Stwierdzili, że obie te postawy są złe i należy je skorygować. Na Gwiazdkę więc dali chłopcom specjalne prezenty. Pesymista dostał genialna kolejkę - marzenie każdego chłopca. Optymista dostał w paczce dużą końską kupę.
Kiedy dzieci rozpakowały w swoich pokojach prezenty rodzicie poszli obserwować ich reakcje:
- I jak tam synku kolejka? - pytają.
- Aaaaa na pewno baterie się zaraz wyczerpią i kolor na wagonach zblaknie - odparł presymista.
Zmartwieni tym, że nie udało się chłopcu pokazać lepszej strony życia poszli do optymisty. Mieli nadzieję, że chociaż jemu wyprostowali światopogląd. Zastali go jak przekopywał małą łopatką kupę którą dostał. Zdziwieni zapytali:
- Synku, co dostałeś i co robisz?
Na to niepoprawny optymista:
- Konika, ale gdzieś mi się schował.
;PArtur Sójka edytował(a) ten post dnia 03.07.09 o godzinie 09:36