Artur
Sójka
Zamieniam kontakty
na kontrakty
Temat: Tragedia pod Smoleńskiem - Prezydenty Lech Kaczyński nie...
Krzysiek D.:
Artur Sójka:No i właśnie dlatego jestem przeciwny chowaniu któregokolwiek prezydenta na Wawelu. Najlepszym wyjściem byłoby stworzenie miejsca spoczynku dla głów państw - chociaż nawet nie trzeba nic tworzyć, przecież idealnie nadawałaby się do tego warszawska świątynia Opatrzności Bożej.Nie zrobił nic, co przyczyniłoby się do zjednoczenia Polaków iA kto zrobił? W całej historii Polski podaj przykład, a ja
zakopania podziałów politycznych.
udowodnię Ci, że nie ma takiego (co by wszystkim dogodził).
Czyli nikogo nie chować na Wawelu. Brawo!
Ty przepraszaj. Nie był wtedy prezydentem!Ty kolego teraz kpisz czy o drogę pytasz? Ten tekst jest zapewne wymyślony przez wraże ośrodki? Ten filmik też pewnie zmontowało TVN na złość Prezydentowi? Przeprosisz za zarzucanie kłamstwa i manipulacji?Wręcz przeciwnie, meldował wykonanie zadania prezesowi jednej z partii politycznych.Kłamiesz lub manipulujesz. Nigdy nic takiego nie miało miejsca.
Cóż. Skoro tak uważasz.Czyli się jednak zawiodłem, licząc, że zamiast zbijać moje argumenty, podasz swoje. Ale zaskoczony nie jestem. Stosujesz swoją standardową taktykę zalewania rozmówcy wypowiedziami nie na temat i przykładami z czapy.Prowadził chwiejną politykę - np. Traktat Lizboński zaakceptował, potem zwlekał z jego podpisaniem.Miał czas na podpisanie i go wykorzystał to nic chwiejnego.
Powiesz, że zły przykład, ale wyobrażam to sobie humorystycznie: Czy jak kładziesz się spać, to zasypiasz natychmiast? Jeśli nie to jesteś chwiejny ;P
Marcin wcześniej się wypowiadał i przedstawił moje myśli w taki sposób, w jaki mógłbym sam to zrobić. Nie od parady dostał ode mnie plusa za tę wypowiedź.Czyli własnych nie masz?Oczekuję, że zamiast zająć się zbijaniem moich argumentów, przedstawisz swoje, które świadczyłyby, że jednak był wybitnym mężem stanu.Marcin przedstawił je dość dobitnie na początku wątku. Zapraszam do lektury.
Wybierasz jeden z wielu argumentów.Po pierwsze byl to człowiek, który doskonale wiedział o tym ze > "naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje naProwadzenie polityki historycznej (z której żadne realne korzyści dla kraju nie wynikają) to kiepskie przesłanki do określania kogoś mianem wybitnego męża stanu.
szacunek teraźniejszości i nie ma prawa do przyszłości."
Dbając o polską pamięć historyczną dbał o jak najlepszy nasz
wizerunek w oczach samych Polaków, budując świadomość dumy
narodowej dodawał Polsce siły w walce o pozycję na arenie
miedzynarodowej.
Wielokrotnie odznaczał zasłuzone lecz zapomniane osoby walczace o > wolność w czasach Solidarności, walczył o pamięć Katynia oraz całą > historię Polski w latach 39-45 oraz 45-89, przypominając
jednocześnie światu o polskim poświeceniu i krwawej ofierze za
wolność Europy.
Nadal uważam, że to inne bajki.Między kłamstwem a prawdą jest wiele stanów pośrednich, i nie udawaj, że tego nie wiesz. Między czarnym a białym jest wiele odcieni szarości, więc nie pisz mi o przykładach z innej bajki.Chyba zdajesz sobie sprawę, że to inna kategoria ;>2. Kłamstwo vs prawda, śmierć vs życie, ciąża vs nie-ciąża Widzisz tu jakieś stany pośrednie?Czarny vs. biały. A tu widzisz?
Oczekuję, że odpowiesz na moje pytanie zamist podawać przykłady z "innej bajki".
Kłamstwo to przeciwieństwo prawdy i nie ma między nimi stanów pośrednich. (Oczywiście mówimy o pełnej świadomości danego tematu nadawcy komunikaty)Artur Sójka edytował(a) ten post dnia 15.04.10 o godzinie 11:41