konto usunięte

Temat: Świat jest mały

Heja,

siedze własnie na tresurze w centrali firmy w małej wiosce na zachodzie Niemiec (500 osob może tu mieszka) i w ciagu dwóch dni spotkałem troje ludzi z Bydgoszczy :)
Jedną rodzine w hotelu - zobaczyłem, że wsiadają do auta z CB - zagadałem i sie okazało, że są właścicielami dużej firmy w Bydgoszczy, a potem pod Aldikiem stała Yariska na naszych blachach :)

Mieliście podobne sytuacje?

konto usunięte

Temat: Świat jest mały

w Turcji spotkałam bydgoszczaków, a ostatnio w Poznaniu zapisałam się na marsz NW i pierwszą osoba, którą "poznałam" była dziewczyna, która chodziła ze mną do podstawówki i mieszkała niedaleko. Ostatni raz widziałysmy się ponad 10 lat temu.

No i Wojtka S. mozna wszędzie spotkać :p
Agata Przybylska

Agata Przybylska kierownik działu
handlowego,
Business-Service -
www.upomi...

Temat: Świat jest mały

rok temu na autostradzie pod Wiedniem wyprzedzaliśmy się z autkiem z Bydgoszczy - trochę było mrugania światełkami i dziwnych paraprzyjacielskich gestów przez okno, ale ma to swój klimacik :-)Austriacy chyba nigdy nie pojmą tego rodzaju lokalnego patriotyzmu, bo ze strachu zjeżdżali nam z drogi... :-)
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Świat jest mały

Witam,

No fakt od czasów studiów to z Kasią spotykamy się najczęściej przy okazji jakiś koncertów ostatnio na ziemi ojczystej z okazji Smooth Festival-u, w Poznaniu jakoś jeszcze nam się to nie udało ;-). A może będziesz 10 i 11 lutego 2010 w Łodzi na koncertach Depeche Mode i tam się spotkamy ;-)

Pozdrawiam,Wojciech S. edytował(a) ten post dnia 13.08.09 o godzinie 23:02
Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: Świat jest mały

W 1999 roku na Victoria Station w Londynie spotkałem koleżankę z podstawówki, której nie widziałem od momentu skończenia podstawówki, czyli od 12 lat...
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Świat jest mały

Na włoskich i austriackich autostradach sporo wozów na bydgoskich blachach widziałem. I już w Pesaro dwójka ludzi z jednej z bydgoskich firm branży szklarskiej. Drzwi otwarte producenta maszyn ;)
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Świat jest mały

We Włoszech to zapewne w okolicach Rimini, kto tam był to zapewne wie z jakiego powodu ;-)

Pozdrawiam,
Artur Sójka:
Na włoskich i austriackich autostradach sporo wozów na bydgoskich blachach widziałem...

konto usunięte

Temat: Świat jest mały

Teraz rozumiem dlaczego w naszym Władysławowie palców dwu rąk starczyło na zliczenie rejestracji CB przez prawie dwa tygodnie. ;-)))
---
pozdr.czes;-)
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Świat jest mały

Witam,

Ja co roku jestem nawet na 1-2 dni nad polskim morzem, i najczęsciej wybieram półwysep z noclegiem własnie we Władku, lubię bardzo to miejsce ale nie dziwię się ludziom że coraz częściej rezygnują z wakacji nad polskim morzem. Polski Bałtyk jest bardzo drogi, nawet niemiecki Bałtyk jest tańszy, a skoro mam spędzać wakacje i zastanawiać się czy pogoda dopisze to wolę wycieczkę gdzieś dalej za te same pieniądze a nawet i czasami mniejsze ale z pewnością że pogoda dopisze pod warunkiem że biuro turystyczne nie zbankrutuje ;-).

P.S.

Może jednak było nas tam więcej tylko może mamy inne blachy, moje zaczynają się WI... ach ten leasing ;-)
Pozdrawiam,
Czeslaw Mrall:
Teraz rozumiem dlaczego w naszym Władysławowie palców dwu rąk starczyło na zliczenie rejestracji CB przez prawie dwa tygodnie. ;-)))
---
pozdr.czes;-)Wojciech S. edytował(a) ten post dnia 17.08.09 o godzinie 08:07

konto usunięte

Temat: Świat jest mały

Wojciech S.:
Ja co roku jestem nawet na 1-2 dni nad polskim morzem, i najczęsciej wybieram półwysep z noclegiem własnie we Władku, lubię bardzo to miejsce ale nie dziwię się ludziom że coraz częściej rezygnują z wakacji nad polskim morzem.
Ja obserwuję wzmożony ruch nad Polskie morze. Korki na drogach sa coraz większe. Tłumy na plażach i uliczkach miejscowości wypoczynkowych są coraz większe. Mam wrażenie, że ludzi jest tam wyraźnie więcej niż kilka lat temu.
Polski Bałtyk jest bardzo drogi, nawet niemiecki Bałtyk jest tańszy, a skoro mam spędzać wakacje i zastanawiać się czy pogoda dopisze to wolę wycieczkę gdzieś dalej za te same pieniądze a nawet i czasami mniejsze ale z pewnością że pogoda dopisze pod warunkiem że biuro turystyczne nie zbankrutuje ;-).
Nie wiem skąd masz takie informacje.
Co do niemieckiego Bałtyku nie wypowiadam się, ale we Władysławowie drogo nie jest.
2 osobowy pokój za 90zł/dzień.
Obfity posiłek już od 15zł.
220 km jazdy samochodem z Bydgoszczy.
14 dni szacunkowo: 14x90 + 14x15x4 + 150 = 2250zł na dwie osoby. Przyjąłem dwa solidne posiłki na osobę na dzień.
To jest dużo?
---
pozdr.czes;-)
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Świat jest mały

Czeslaw Mrall:
Ja obserwuję wzmożony ruch nad Polskie morze. Korki na drogach sa coraz większe. Tłumy na plażach i uliczkach miejscowości wypoczynkowych są coraz większe. Mam wrażenie, że ludzi jest tam wyraźnie więcej niż kilka lat temu.

Pewne "modne" miejscowości a do takich zalicza się Władek jak i cały półwysep owszem. Tam zawsze było ciasno na drogach jak i na plaży, zwłaszcza że zatoka stała się swoistą mekką dla serfwerów. Zauważyłeś też zapewne że dominuja tam niemieckie blachy, podobnie jak w Mielnie, Łebie, Rewalu...
Ale takie miejscowości jak Dziwnów, Dziwnówek już takich tłumów nie mają.
Nie wiem skąd masz takie informacje.
Co do niemieckiego Bałtyku nie wypowiadam się, ale we Władysławowie drogo nie jest.
2 osobowy pokój za 90zł/dzień.
Obfity posiłek już od 15zł.
220 km jazdy samochodem z Bydgoszczy.
14 dni szacunkowo: 14x90 + 14x15x4 + 150 = 2250zł na dwie osoby. Przyjąłem dwa solidne posiłki na osobę na dzień.
To jest dużo?

Jak na Władka to ceny noclegów bardzo tanio - proszę o namiary na ośrodek jeśli jest blisko morza, co do posiłków to umówmy się byle kawałek ryby z surówką kosztuje nie mniej niz 30zł,
chociaż przyznaje domowe obiadki w tej cenie są możliwe. No i umówmy się do tych wyliczeń trzeba dodać wszystkie inne atrakcje a tanie one nie są np Banan, wycieczka kutrem ale statek piracki, skuter wodny, wieczorne piwko, wino itd itp , a w dodatku jeśli w tej przygodzie jeszcze towarzyszą nam dzieci oj to całe wyliczenia idzie w łep ...;-).

Pozdrawiam
---
pozdr.czes;-)Wojciech S. edytował(a) ten post dnia 17.08.09 o godzinie 18:08

konto usunięte

Temat: Świat jest mały

Wojciech S.:
Pewne "modne" miejscowości a do takich zalicza się Władek jak i cały półwysep owszem. Tam zawsze było ciasno na drogach jak i na plaży, zwłaszcza że zatoka stała się swoistą mekką dla serfwerów. Zauważyłeś też zapewne że dominuja tam niemieckie blachy, podobnie jak w Mielnie, Łebie, Rewalu...
Ale takie miejscowości jak Dziwnów, Dziwnówek już takich tłumów nie mają.
Dorzucę Karwię i Łebę. Mnóstwo ludzi.
Zagranicznych turystów zdecydowanie mniej niż w latach poprzednich. Dominują turyści z rejonów Warszawy, Śląska, Lublina, Poznania.
Jak na Władka to ceny noclegów bardzo tanio - proszę o namiary na ośrodek jeśli jest blisko morza, co do posiłków to umówmy się byle kawałek ryby z surówką kosztuje nie mniej niz 20zł,
chociaż przyznaje domowe obiadki w tej cenie są możliwe.
Korzystałem z listy kwater na wladek.pl. Standard, który mnie interesuje: pokój z łazienką.
Nie korzystałem z obiadków domowych, ale z regularnej oferty baru na Brzozowej.
http://www.gastronauci.pl/10120-willa-dell-opera-wlady...
Dobrze zrobione duże porcje i niedrogie.
21 zł zapłaciłem za zdrowy kawał łososia z podwójnym ryżem, sosem i surówką.
No i umówmy się do tych wyliczeń trzeba dodać wszystkie inne atrakcje a tanie one nie są
A jak pojedziesz za granicę, to tych atakcji, takich wydatków już nie ma? Przecież są i też kosztują; podejrzewam, że drożej niż u nas.
---
pozdr.czes;-)
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Świat jest mały

Czeslaw Mrall:
Dominują turyści z rejonów Warszawy, Śląska,
Lublina, Poznania.

Czyli przedstawiciele najbogatszym miast Polski, widać że nad morzem bawi się generalnie Polska A , B już na to raczej nie stać a kiedyś dzieci tam na kolonie jeździły.
Korzystałem z listy kwater na wladek.pl. Standard, który mnie interesuje: pokój z łazienką.
Nie korzystałem z obiadków domowych, ale z regularnej oferty baru na Brzozowej.
http://www.gastronauci.pl/10120-willa-dell-opera-wlady...
Dobrze zrobione duże porcje i niedrogie.
21 zł zapłaciłem za zdrowy kawał łososia z podwójnym ryżem, sosem i surówką.

No proszę, wybieram się tam na weekend więc pewnie sprawdzę bar przy Brzozowej w końcu otrzymał rekomendację
No i umówmy się do tych wyliczeń trzeba dodać wszystkie inne atrakcje a tanie one nie są
A jak pojedziesz za granicę, to tych atakcji, takich wydatków już nie ma? Przecież są i też kosztują; podejrzewam, że drożej niż u nas.
Jedne taniej drugie drożej jak wszędzie.

Tak czy inaczej oboje polecamy wizytę we Władku bo to bardzo fajne miejsce pod warunkiem że nam tłumy nie przeszkadzają bo jak tak to w bory tucholskie do lasu zapraszamy.
pozdr.czes;-)

Następna dyskusja:

II LO? Kto jest absolwentem?




Wyślij zaproszenie do