Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Witam,
Jakiś czas temu w tym wątku cytowane były wpisy z tej strony. Obecnie strona ma problemy z powodu interwencji p.o. prezydenta. Czemu mnie to nie dziwi...

http://express.bydgoski.pl/look/article.tpl?IdLanguage...

Pozdrawiam,Wojciech S. edytował(a) ten post dnia 29.06.10 o godzinie 08:53

konto usunięte

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Gdyby ów blogger mial problemy techniczne chetnie przeniose jego strone na swoj hosting na serwerach home.pl, ktore raczej poradza sobie z atakami hakerów, aby dalej mogl prowadzic swoja dzialalnosc wywrotową ;]
Tak na marginesie podobno prawdziwa cnota krytyk sie nie boi, wiec chyba cos nie najlepiej z cnotliwością naszego prezydenta skoro tak go boli ten blog :)
Drogi bloggerze trzymaj sie dzielnie ;]Marcin Monarcha edytował(a) ten post dnia 29.06.10 o godzinie 09:42

konto usunięte

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Może i mnie coniektórzy zbesztają, ale wg mnie odkąd Dombrowicz siedzi na czele miasta, dużo się u nas dzieje. W krótkim czasie to miasto się nieźle zmodernizowało. Ciągle coś budują, remontują, Kuj-Pom uznano za region najlepiej zarządzający finansami unijnymi itp itd. Za wczesniejszego prezydenta nie przypominam sobie, aby było tylu zmian w mieście i regionie.

Jako mieszkaniec Bydgoszczy nie czuję się, jakbym mieszkał w mieście źle zarządzanym.

A skoro odczuwam dobrą pracę naszego białego domu, nie czuję potrzeby zmiany prezydenta.

konto usunięte

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Marcin Baszyński:
nie czuję potrzeby zmiany prezydenta.
Masz do tego prawo, ale obyś był w mniejszości :o)
Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Przechodziłem dzisiaj koło Filharmonii Pomorskiej. Jak wiecie, jest tam "fontanna". Jak dzisiaj na nią spojrzałem, olśniło mnie, że to znakomita metafora 8 lat rządów Dombrowicza w Bydgoszczy: kilkanaście różnej mocy, ale wiotkich strumyczków tryskających w różne strony, bez ładu i składu. Dokładnie jak pomysły Prezydęta i ekipy...

Tak a propos fontann: przykre, że na odbywające się raz w roku Hity na Czasie potrafimy wydać 680 tysięcy złotych, a całoroczny budżet na wszystkie bydgoskie fontanny dwa lata czy rok temu wynosił 60 tys. złotych (słownie: sześćdziesiąt tysięcy złotych). Tak swoją drogą, ile tych fontann zostało? Wspomniana przeze mnie wyżej, odbudowywany Potop, fontanna przy NOT na Rumińskiego, oczko przy Focha/Pl. Teatralnym, "Dzieci bawiące się z gęsią" na Starym Rynku, pluskacz przed Drukarnią (pewnie własność Drukarni, nie miasta)... Coś przeoczyłem?

konto usunięte

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Niech ktoś mi poda konkretne powody, dla których miałbym zmienić zdanie.
To taka moja prośba.

Zazwyczaj, jak kogoś spotkałem, kto nie przepada za Dombrowiczem, nie potrafił mi nic konkretnego powiedzieć.

konto usunięte

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Marcin Baszyński:
Niech ktoś mi poda konkretne powody, dla których miałbym zmienić zdanie.
To taka moja prośba.
Zazwyczaj, jak kogoś spotkałem, kto nie przepada za Dombrowiczem, nie potrafił mi nic konkretnego powiedzieć.
To troche jak z Pisem, wszysy sa przeciwni tylko nikt nie wie dlaczego.
W przypadku KD wystarczy wziąć do reki troche danych oraz porównać rozwój Bydgoszczy do innych miast. Lata rządzenia KD przypadły na okres wejscia Polski do UE i szybkiego rozwoju gospodarczego. W innych miastach rozwinęła sie gospodarka a u nas przełożyło się to na wzrost liczby kwietników na ulicach i nowe imprezy sportowe. Przecietna płaca mieszkanca Bydgoszczy jest znacznie nizsza niz w innych miastach wojewódzkich oraz mamy ujemny przyrost nowych firm (oraz miejsc pracy) i ludzi. Wynika z tego, ze biznes i mieszkancy uciekają z Bydgoszczy bo nie widzą perspektyw, co sie niestety potwierdza w rozmowach jakie czesto mam okazje prowadzic z przedsiebiorcami. W Bydgoszczy nie ma biznesu i pieniedzy. I nigdy nie bedzie jeśli miasto nie zacznie stymulowac tego sektora przez gigantyczne zachety do sprowadzania tu firm. Jak to dotychczas beznadziejnie robilo swiadczy historia parku przemyslowego.Jedź do Poznania czy Wrocławia i zobacz ile firm rozsianych jest wokol tych miast przy trasach dojazdowych. U nas za tablicą Bydgoszcz jest pole i pasą się krowy a od tego pieniedzy nam nie przybędzie. Bydgoszcz i jej mieszkancy są poprostu biedni a kolejne durne imprezki taneczne, sadzonki kwiatów na rondch czy widowisko w skakaniu przez płotki dobrobytu nam nie stworzą. Dopóki Ci ludzie nie majacy zielonego pojecia o gospodarce bedą u wladzy, Bydgoszcz gospodarczo bedzie degradowana przez kolejne lata i coraz wiecej ludzi bedzie tracic prace, klepac biede i ostatecznie uciekac do Gdanska, Poznania, Wroclawia i Warszawy.

Dlaczego to jest takie wazne ? Poniewaz kasa kazdego miasta jest zasilana z podatku cit i katastralnego płaconych przez firmy a im mniej firm tym mniej w budzecie. Oczywiscie wydatki trudno ograniczac wiec rosni nam dziura - przypominam ze niewiele brakuje do przekroczenia wartosci krytycznej i wejscia do miasta komisarza . Inną sprawa jest totalny brak umiejetnosci wykorzystania środkow unijnych przez Bydgoszcz - inne miejscowosci budują za te pieniadze na potęge a Bydgoszcz? Zobacz chciazby ostatni przyklad mostów Warszawskich :) To jest wlasnie zdobywanie srodkow unijnych po bydgosku czyli od dupy strony. Podsumowując - totalna nieudolnosc, brak wiedzy, umiejetnosci podejmowania decyzji i wszystkiego co jest niezbedne do sprawnego zarzadzania miastem to mamy obecnie dzis w ratuszu.

Co jeszcze? Polityczny oportunizm stawiajacy dobro miasta grubo ponizej wlasnych interesów i stołkow dla znajomych polokowanych w urzedach i spolkach miasta. KD jest czlowiekem, ktory dla posady dzis potrafi byc bezpartyjny, jutro w SLD, pojutrze w PO. Przykładów ostatnio mieliśmy sporo - oczywiscie sam sie do partii nie zapisuje ale ma od tego ludzi aby samemu zachowac czyste rece i dalej palić głupa.Marcin Monarcha edytował(a) ten post dnia 02.07.10 o godzinie 08:30

konto usunięte

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Marcin Baszyński:
Niech ktoś mi poda konkretne powody, dla których miałbym zmienić zdanie.
To taka moja prośba.
Marcin się rozpisał w odpowiedzi na Twoją prośbę, a ja ją teraz odwrócę.

Piszesz, że odczuwasz dobrą pracę KD, więc może wymień kilka jego zasług, najlepiej tych dla regionu i województwa, bo nimi jestem szczególnie zainteresowany. To taka moja prośba :)
Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Marcin Monarcha:
W przypadku KD wystarczy wziąć do reki troche danych oraz porównać rozwój Bydgoszczy do innych miast...
Marcin, rewelacyjne podsumowanie.

konto usunięte

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Przemysław R.:
Marcin się rozpisał w odpowiedzi na Twoją prośbę, a ja ją teraz odwrócę.

Piszesz, że odczuwasz dobrą pracę KD, więc może wymień kilka jego zasług,
najlepiej tych dla regionu i województwa, bo nimi jestem szczególnie
zainteresowany. To taka moja prośba :)


Tak jak zapisałem wcześniej: "Ciągle coś budują, remontują, Kuj-Pom uznano za region najlepiej zarządzający finansami unijnymi itp itd. Za wczesniejszego prezydenta nie przypominam sobie, aby było tylu zmian w mieście i regionie."

Nie wnikałem w kwestie ujemnego rozwoju gospodarki, bo nie zauważyłem tego spadku. Jako handlowiec kręcę się wśród różnych przedsiębiorców. Jeśli komuś się nie powodziło, to albo jakość jego usług/produktów była niska, albo był zamknięty na innowacje. Tak więc po części byli sami sobie winni. Reszta raczej pięła się w górę.

Dla przykładu.

Mój były klient.

Miał sklep monopolowy. Póki był sam na ulicy, prosperował bardzo dobrze.
Ale był pewien minus. Pozwalał schodzić i przesiadywać na terenie swojego sklepu (ładnie pisząc) osoby ze skłonnością do nadużywania alkoholu mające niską i wręcz odpychającą kulturę osobistą.
Jakiś czas temu pojawił się tam drugi sklep, który trzymał pełną kulturę. Ceny miał takie same, lub wyższe przy niektórych artykułach.
Sklep mojego klienta padł w szybkim tempie, bo większość wolałą pójść do sklepu nieobleganego niefajnymi panami.

Drugi klient.

Ma firmę dekarską i remontową. Ciągle narzeka, że kiepsko idzie, to miasto nie jest rozwojowe itp. Przyznam, że potrafi się czasem ładnie wysłowić, czego mało kto by się po nim spodziewał. Z braku czasu nie szukałem żadnych firm do remontu i pomyślałem o nim. Obiecywał zadowolenie. Gdy odebrałem mieszkanie po "skończonej pracy" zaniemówiłem, a moja kobieta omal się nie rozpłakała...w negatywnym sensie. Na ścianach fale dunaju, farba żałośnie położona, gładzie niezagruntowane, a mimo dostarczenia mu taśm malarskich, folii malarskich i pianki zabezpieczającej panele podłogowe, wszystko było zachlapane. Taśmy i folie w ogóle nie ruszone. A cały remont, zamiast 2 tygodnie trwał miesiąc. Pod koniec bałem się, że mi kasy na hotel już nie starczy.
Po jakimś czasie poznałem innego klienta, który jak się później okazało też korzystał z jego usług. To samo. Po połowie roku firma padła, a on poszedł na miotłę.

Znalazło by się jeszcze kilka przypadków.

To są te spadki pewnie.

Jeśli chodzi o zarobki. Rzesza moich znajomych nie narzeka na wielki brak pieniędzy, a są to osoby obrotne/przedsiębiorcze. Ja też na zarobki nie narzekam.
Znam też ludzi, którzy co spotkanie marudzą jak to im kiepsko, jak to za mało zarabiają, jaki to wyzysk jest u nich w pracy. Jako, że staram się być otwartym na ludzi, mimo ich narzekania zagłębiam się w rozmowy i utrzymuję kontakt. Sami się przyznają, że w pracy to by chcieli tylko odpukać swoje jak najleniwiej się da, a potem do domu poczytać gazetkę, albo chlać do umoru. To są osoby rozwojowe?

To samo jest na drogach. Tylu zamulaczy i anglików w żadnym mieście nie widziałem. A jeździłem po wielu.
W Bydgoszczy jeździ się koszmarnie.
Co piąty samochód jeździ lewym pasem 50/h.
Standardem jest, że prawym pasem jedzie się szybciej, niż lewym. Przepisy mówią o odwrotności. A jeśli się takiemu mrugnie, by jechał prawidłowo bo prawy pas jest wolny, to nie potrafią zrozumieć.
Jeśli ktoś zamierza skręcić w lewo, wtrynia się na lewy pas i spowalnia ruch już 1,5kilometra przed skrętem. Jest też mnóstwo innych kretyńskich zachowań.
Jeśli taki przeciętny Kowalski z Bydgoszczy nie potrafi logicznie pomyśleć za czymś tak prostym jak samochód, to jak mają dobrze myśleć w czymś tak skomplikowanym jak życie?

Może się zastanówmy też na temat mieszkańców Bydgoszczy.

To nie są domysły, czy gdybanie. To są moje wnioski z życia wzięte.

Zatem na koniec.
Dlaczego nie odczuwam złego zarządzania miastem?

Bo uważam się za obrotną osobę, która potrafi sobie zapewnić byt w Bydgoszczy na jakimś poziomie. Mimo wielu niepotrzebnych utrudnień spowodowanych m.in przez innych mieszkańców mojego miasta, potrafię sobie poradzić w codzienności.
Zapewniłem sobie to wszystko swoją pracą i nikt mi nie pomagał.
Nawet rodzice mi nie pomagali, bo nie mogli. Dziadek jeden zmarł, zanim sam się czegoś dorobił i pociągnął szybko babcię, drugi był baranem, którego nie warto znać, tak samo jego żona.

Ilość rozrywek w tym mieście i jego pobliżu mnie zadowala.
Na każdą zachciankę, znajdę zaspokojenie.
Idąc na spacer z rodziną, widzę piękne kwietniki, ciekawie odnowioną starówkę a gdy mam chotę na imprezę, to impreza jest w moim mieście.

Wyczerpujący post, ale oparty na faktach i moich własnych przeżyciach.
Zawierający źródła moich obecnych poglądów.

Jeśli ktos uzna mnie za ignoranta, trudno. Może i w jakimś stopniu jestem nim. Ale mi starcza to, że umiem zapewnić byt sobie, swojej kobiecie i dziecku.
W nagrodę mam ich szczęście. Oczywiście pomijam tu wartości moralne, którymi też silnie darzę swoją rodzinę.
Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Marcin Baszyński:
Dlaczego nie odczuwam złego zarządzania miastem?
Bo uważam się za obrotną osobę, która potrafi sobie zapewnić byt w Bydgoszczy na jakimś poziomie.
Urzekła mnie Twoja historia, ale mam wrażenie, że napisałeś lekko nie na temat... Nie rozmawiamy o tym, czy obrotny człowiek potrafi sobie zapewnić w miarę godne życie w Bydgoszczy (czy gdziekolwiek), tylko o tym, czy działalność obecnego włodarza miasta przyczynia się do tego, by jak największa liczba obywateli mogła żyć w Bydgoszczy godnie i wygodnie - nie wszyscy są obrotni. Poproszono Cię o kilka przykładów zasług Dombrowicza, których nie wymieniłeś - co mnie nie zaskakuje.

konto usunięte

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Krzysiek, ale odpowiedzią jest cały tekst poniżej pytania. Nie tylko ten fragment, który zacytowałeś.

Poproszono mnie o zasługi Dombrowicza, czy o powody nieodczuwania złego zarządzania miastem?

Bynajmniej też to napisałem.

Może skrócę dla osób, które z różnych przyczyn nie mogą zinterpretować moich wypocin.

Zasługi prezydenta to upiększenie miasta, masa porobionych dróg w mieście i spory rozwój rozrywki oraz sportu.
Dla mnie, jako zadowolonego ze swojego życia mieszkańca są to cenne inwestycje, bowiem uprzyjemniają mi pobyt w Bydgoszczy. Mogę z przyjemnością pójśc na spacer po ładnym mieście, zażyć trochę rozrywki i kultury, oraz sportu. Wszystkie z tych atrakcji zażyję na całkiem niezłym poziomie i dojadę po ładnym asfalcie.
A kasa i rozwój gospodarczy? Osoby przedsiębiorcze tutaj zapewnią sobie byt. Możliwości jest dużo.Marcin Baszyński edytował(a) ten post dnia 04.07.10 o godzinie 20:01
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Marcin Baszyński:
Krzysiek, ale odpowiedzią jest cały tekst poniżej pytania. Nie tylko ten fragment, który zacytowałeś.

Marcin, sensem Twojej wypowiedzi jak już słusznie Krzysztof zauważył było to że jesteś obrotny podobnie jak wszyscy którzy się tutaj wypowiadają. To że Ty, ja, Krzysztof, Marcin i inni mamy satysfakcjonujące nas samych zajęcia to wyłącznie nasze zasługi ale nie o tym jest ten wątek. Ten dotyczy osiągnięć obecnego p.o. prezydenta/sołtysa z Ludowic*. Człek ten jak Marcin trafnie zauważył w obszarze gospodarki kompletnie nic nie zrobił a wręcz często szkodził swoimi działaniami. Przyjmując Twoją retorykę mówiącą że Ty sobie sam wszystko załatwiłeś, ja też podejrzewam że pozostali wypowiadający się również to możemy dojść do wniosku po co w ogóle nam prezydent ;-). A tak całkiem poważnie to że przytoczyłeś pojedyncze przypadki ludzi którzy nigdy przedsiębiorcami być nie powinni to zauważ w tym mieście mieszka obecnie coś 356tys mieszkańców i co ważne każdego dnia się wyludnia... bo o ile samemu nie masz pomysłu na własny biznes to znalezienie ciekawej i co ważne godnie płatnej pracy w tym mieście powoli zaczyna graniczyć niemal z cudem.
Nie wiem jak Ty ale ja od człowieka który mieni się prezydentem miasta oczekuję więcej niż tylko świeżych kwiatków na rondach i kłótni z różnymi grupami społecznymi od artystów zaczynając a kończąc aż po kibiców.

* niepotrzebne skreślić
Pozdrawiam,Wojciech S. edytował(a) ten post dnia 04.07.10 o godzinie 19:52

konto usunięte

Temat: stopdombrowiczowi.pl

No może faktycznie zbytnio przeplotłem wypowiedź opowieścią o sobie.
Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Marcin Baszyński:
Krzysiek, ale odpowiedzią jest cały tekst poniżej pytania. Nie tylko ten fragment, który zacytowałeś.
To oczywiste, a z Twojej wypowiedzi zostawiłem krótki fragment, żeby nie powielać tak długiego tekstu.
Poproszono mnie o zasługi Dombrowicza, czy o powody nieodczuwania złego zarządzania miastem?
O zasługi Dombrowicza, pozwól, że przypomnę pytanie Przemka:

Piszesz, że odczuwasz dobrą pracę KD, więc może wymień kilka jego zasług, najlepiej tych dla regionu i województwa
Zasługi prezydenta to upiększenie miasta, masa porobionych dróg w mieście i spory rozwój rozrywki oraz sportu.
To są rzeczy wykonane przez ekipę rządzącą, z których za zasługi niosące wymierne korzyści można uznać jedynie poprawę stanu dróg - też znowu nie jakąś oszałamiającą.
Dla mnie, jako zadowolonego ze swojego życia mieszkańca są to cenne inwestycje, bowiem uprzyjemniają mi pobyt w Bydgoszczy. Mogę z przyjemnością pójśc na spacer po ładnym mieście, zażyć trochę rozrywki i kultury, oraz sportu.
To są wisienki na czubku tortu, rzeczy, które nie mają wpływu na rozwój miasta.
Wszystkie z tych atrakcji zażyję na całkiem niezłym poziomie i dojadę po ładnym asfalcie.
Jechałeś ostatnio Gdańską? Dworcową? :-P
A kasa i rozwój gospodarczy? Osoby przedsiębiorcze tutaj zapewnią sobie byt.
Zwracam Ci kolejny raz uwagę, że w naszym mieście - i każdym innym zresztą - mieszkają nie tylko osoby przedsiębiorcze...
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Marcin Baszyński:
Niech ktoś mi poda konkretne powody, dla których miałbym zmienić zdanie.
To taka moja prośba.

Zazwyczaj, jak kogoś spotkałem, kto nie przepada za Dombrowiczem, nie potrafił mi nic konkretnego powiedzieć.

Mnie wystarczy złamanie prawa - vide Drukarnia.
Żeby już o innych rzeczach się nie rozpisywać.Artur Sójka edytował(a) ten post dnia 06.07.10 o godzinie 07:37
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Marcin Baszyński:

Tak jak zapisałem wcześniej: "Ciągle coś budują, remontują, Kuj-Pom uznano za region najlepiej zarządzający finansami unijnymi itp itd. Za wczesniejszego prezydenta nie przypominam sobie, aby było tylu zmian w mieście i regionie."
Kazik śpiewał o hutach do których "ciągle dokładali".
"Ciągłe budowanie" galerii handlowych nie wpływa na rozwój miasta.
Samo budowanie również nie jest celem. Ważne jest wybudowanie. Marcin dał świetny przykład wiaduktów warszawskich. "Ciągle je budowali" o jakieś dwa lata za długo.

Nie wnikałem w kwestie ujemnego rozwoju gospodarki, bo nie zauważyłem tego spadku. Jako handlowiec kręcę się wśród różnych przedsiębiorców. Jeśli komuś się nie powodziło, to albo jakość jego usług/produktów była niska, albo był zamknięty na innowacje. Tak więc po części byli sami sobie winni. Reszta raczej pięła się w górę.

Podaj tych świetnie prosperujących. Sam się do nich zgłoszę z propozycją współpracy (reklamy na InfoBydgoszcz). Jak któryś nie będzie narzekał na brak kasy, przyznam Ci rację.

To samo jest na drogach. Tylu zamulaczy i anglików w żadnym mieście nie widziałem. A jeździłem po wielu.
W Bydgoszczy jeździ się koszmarnie.
Co piąty samochód jeździ lewym pasem 50/h.

A co mają do tego władze miasta? Zbaczasz z tematu.

Może się zastanówmy też na temat mieszkańców Bydgoszczy.

To nie są domysły, czy gdybanie. To są moje wnioski z życia wzięte.
Sugerujesz, że Bydgoszcz jest zbiorem idiotów? Wszędzie ludzie są mądrzy i zaradni, a bydgoszczanie to idioci i nawet przewspaniały Prezydent Dombrowicz przez dwie kadencje nie był w stanie tego zmienić?

Bo uważam się za obrotną osobę, która potrafi sobie zapewnić byt w Bydgoszczy na jakimś poziomie. Mimo wielu niepotrzebnych utrudnień spowodowanych m.in przez innych mieszkańców mojego miasta, potrafię sobie poradzić w codzienności.
Co ma Twoja obrotność do zarządzania miastem?
II wojna światowa trwała na terenach Polski 5 lat. Ludzie też sobie mimo wszystko radzili. No powiedz, że było wtedy dobrze!
(Przykład z serii hard core, ale oddający sens Twojej wypowiedzi.)

konto usunięte

Temat: stopdombrowiczowi.pl

OK. Rozumiem Wasze kontrargumenty.
To samo jest na drogach. Tylu zamulaczy i anglików w żadnym mieście nie
widziałem. A jeździłem po wielu.
W Bydgoszczy jeździ się koszmarnie.
Co piąty samochód jeździ lewym pasem 50/h.
>
A co mają do tego władze miasta? Zbaczasz z tematu.

Właśnie to był przykład ilości "ciężkich" osób w Bydgoszczy.
Nie mówię, że sa to idioci. Mówię że ludzie są zamknięci tylko na swój świat i swoje kredki. Nie brną do rozwoju ani swojego, ani społecznego. Przez to zapominają o świecie i wywołują blokady. Zarówno blokady drogowe(wg mojego przykładu), jak blokady na większe sprawy.

Krążę wokół ludzi. Różnych. Nie tylko w Bydgoszczy. Widzę jak jest.
Wystarczy, że pojadę do niedalekiej Tucholi. Zupełnie inna mentalność ludzi, zupełnie inne sytuacje na drodze, zupełnie inni klienci. Wszystko na plus dla Tucholi.

Sugeruję tym, że do słabego rozwoju Bydgoczy przyczyniają się sami jej mieszkańcy.
Podałem przykład sytuacji na drogach, bowiem prowadzenie samochodu wymaga swojego rodzaju myślenia. Analizowania. Jest doskonałym przykładem zachowań społecznych, bo przy złym myśleniu spowodujemy stłuczkę, czy narazimy czyjeś bezpieczeństwo. Pokazuje naszą naturę. Tą wewnętrzną.
Jak już napisałem. Jeździłem po różnych miastach. Małych i dużych.
W Bydgoszczy najgorzej mi się jeździ. Nie z przyczyn dróg, świateł itp. Z powodu kierowców. Skąd to się bierze?

Mam nadzieję, że odczytacie to przesłanie. Jazda samochodem jest tylko metaforą z życia wziętą. Takie jest moje zdanie wypracowane kontaktem z ludźmi.

Nie mówię, że każdy taki jest. Nie mówię, że jest ich więcej niż połowa mieszkańców. Ale jest ich dużo. Na moje, za dużo.

Arturze.
Chcesz namiar do tych osób na prawdę?
Podam Ci do każdego z nich wraz z imieniem i nazwiskiem oraz nazwą firmy(oczywiście jeśli się zgodzą).
Jednak nie gwarantuję Ci, że w związku z tym że im się dobrze wiedzie koniecznie wezmą od Ciebie reklamę.Marcin Baszyński edytował(a) ten post dnia 06.07.10 o godzinie 12:49
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: stopdombrowiczowi.pl

Witam,

Marcin poniżej cytat z artykułu zamieszczonego w wybiórczej który pieknie opisuje do czego min jest zdolny obecny p.o. prezydenta byleby tylko nie dać się od korytka oderwać.

Po rozwodzie z PO spróbował związku z ludźmi ojca Rydzyka. Paradował w pierwszym rzędzie na rocznicach Radia Maryja i przygarnął ambasadora toruńskiej rozgłośni w naszym mieście Bogdana Dzakanowskiego. Kiedy tylko zorientował się, że ten wózek ledwo dyszy i daleko na nim nie ujedzie, znów spróbował przesiąść się na dużo szybszą platformę. Sam jeszcze na nią nie wsiadł, zrobił to jego syn Konstanty junior i kilku wiernych pretorian z Maciejem Grześkowiakiem i Nikodemem Ładą na czele. Panowie wykorzystali konflikt między bydgoskimi i toruńskimi strukturami partii w województwie i przyłączyli się do tych toruńskich.

Pozdrawiam,

konto usunięte

Temat: stopdombrowiczowi.pl

To samo jest na drogach. Tylu zamulaczy i anglików w żadnym mieście nie widziałem. A jeździłem po wielu. - Czyli miasto się wyludnia, demografia poprawia się tylko w okolicy Wielkanocy i Bożego Narodzenia. Sam obecnie pracuję 50 km od miasta i zauważam różnice w wynagrodzeniu. Wręcz porażającą! Dlaczego tak się dzieje. Mamy tzw. Park Przemysłowy zdecydowanie większy i z wiele większymi możliwościami niż PSSE i co? PP jest doskonałym miejscem na oprowadzanie wycieczek. Ciekawi mnie co zrobiliby moi Japończycy gdyby dostali tak ogromny teren w Ostaszewie?Piotr Ruliński edytował(a) ten post dnia 07.07.10 o godzinie 22:04



Wyślij zaproszenie do