Temat: praca w Bydgoszczy
Wojciech Świtała:
Każdy z Was ma rację. Pracy jest dużo, a jednocześnie mało - wszystko to kwestia podejścia do tematu pracy, jednakże prawda myślę jest inna - ludziom nie chce się pracować, szczególnie tym młodym ze znikomym doświadczeniem, a i pozostali są bardzo wybredni.
Większość osób życzyłaby sobie umowy o pracę, 5000zł na rękę, telefonu, auta ..... i najlepiej siedzieć w domu i co miesiąc otrzymywać przelew. Praca za 2000zł nikogo nie satysfakcjonuje - bo niby się nie opłaca.
I tu, Wojtek, utrafiłeś chyba w sedno. Oczekiwania pracodawców wobec nowo zatrudnianych są w górnym przedziale normy, a proponowane wynagrodzenia w dolnym. Stąd wiele osób z mniejszym wykształceniem i doświadczeniem odpada już w przedbiegach, natomiast ci, którzy sami oceniają swoje umiejętności wyżej, oczekują również wyższego uposażenia...
Ktoś inny wspomniał, że osoby posiadające już kilka pozycji w CV mają łatwiejszą sytuację w poszukiwaniu pracy. Owszem, tak jest. Ale bądźmy szczerzy - każdy z nas zaczynał od pustego CV, a te "pozycje" dopisywaliśmy latami. Pierwsza praca najczęściej nie była tą wymarzoną, a jeśli ktoś miał szczęście i od razu do takiej trafił, to też nie od początku za kokosowe zarobki...
Dlatego dzisiejszym poszukującym pracy zalecam odrobinę cierpliwości i... pokory :)
Moim zdaniem w CV lepiej wygląda zatrudnienie niż jego brak. Gdybym dziś szukał pracy i nie znalazł oferty idealnej, to wziąłbym inną, gorszą, na przeczekanie, a jednocześnie szukał dalej. Bo przecież i tak to właśnie robicie, prawda, szukacie dalej? Ale pracując zyskujecie "pozycję" w CV, która u następnego pracodawcy już będzie się nazywać "doświadczeniem". Zatem zamiast narzekać - do pracy, Rodacy! :)