Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Ja się czepiam Ratusza.

Wstyd mi jak w moim towarzystwie mówią ludzie o prezydencie "sołtys", że tylko kwiaty na rondach i wiewióry potrafi ustawiać i to za gigantyczne pieniądze.

Dobrego menadżera poznaje się po tym jak w sytuacjach kryzysowych się zachowuje a nie jak wstęgi przecina i jest ładnie i pięknie.

Szlag mnie trafia jak p.o. prezydenta (jak mówi Wojtek) zachowuje się jak burak. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta kiedy w interpelacjach radny Pastuszewski poruszył temat incydentalnego pojawiania się prezydenta na pielgrzymkach Dombrowicz kpiąc powiedział, żeby Pastuszewski napisał na niego skargę do Papieża jak mu to przeszkadza.

Może ja mam zboczenie związane ze studiami politologicznymi, ale tak się polityk zachowywać nie powinien. Nie mówiąc już o prezydencje jednego z największych miast w kraju.

Wracając do meritum: nie chce mi się wierzyć, że nie można było przeprowadzić tego remontu tak, żeby ulicy nie zalewało. W Japonii sobie radzą z trzęsieniami ziemi a u nas byle deszcz paraliżuje pół miasta. Ponoć nawet na księżycu człowiek stanął i to lata temu, a w Bydgoszczy nadal średniowiecze ;/
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Witam,

Moim zdaniem porównanie p.o. prezydenta do sołtysa obraża w tym zestawieniu Sołtysa.

Pozdrawiam,Wojciech S. edytował(a) ten post dnia 01.07.09 o godzinie 13:55
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Sami widzicie ;(

konto usunięte

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Artur Sójka:
ale tak się polityk zachowywać nie powinien. Nie mówiąc już o prezydencje jednego z największych miast w kraju.
jak mówi przysłowie "Chłop ze wsi wyjdzie, wieś z chłopa nigdy"
... nic nie poradzimy, trzeba to przeczekac
Natalia Przepierska

Natalia Przepierska Główny Specjalista,
Urząd Miasta
Bydgoszczy

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Artur Sójka:
Ja się czepiam Ratusza.
Szlag mnie trafia jak p.o. prezydenta (jak mówi Wojtek) zachowuje się jak burak. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta kiedy w interpelacjach radny Pastuszewski poruszył temat incydentalnego pojawiania się prezydenta na pielgrzymkach Dombrowicz kpiąc powiedział, żeby Pastuszewski napisał na niego skargę do Papieża jak mu to przeszkadza.


Dobra do tej pory starałam się nie wtrącać w przepychanki związane z Ratuszem wychodząc z przekonania, że uznacie moją wypowiedź za nieobiektywną. Ale teraz muszę.

Byłam na tej sesji i wybacz Arturze ale szlag mnie trafia jak przytaczasz przykład Radnego Pastuszewskiego. Wiesz dobrze, że temu człowiekowi po prostu nie da się inaczej odpowiedzieć.
Na tej samej sesji Radny stwierdził że wprowadzenie opłat za parkowanie przez sms to ograniczenie wolności obywateli i zachowanie zmierzające do totalitaryzmu. A końcem takich posunięć jest wszczepienie chipów elektronicznych ludziom. Że osaczamy obywateli komórkami.
Wybacz ale takich kwiatków jest więcej nie tylko z ostatniej sesji.

Poza tym Obecna Rada miasta podczas początkowych obrad ustaliła, że podczas merytorycznych komisji będzie toczyć się dyskusja, bo na to tam jest czas i zasiadają w komisjach przedstawiciele wszystkich klubów. Pan Radny Pastuszewski na Komisjach w ogóle nie zabiera głosu, a na sesji podbijając sobie ilość wypowiedzi i tym samym aktywność opowiada dyrdymały podczas każdej dyskusji bez względu na to czy są one sensowne czy nie. Dla zainteresowanych po powrocie z urlopu mogę wyciągnąć z protokołów więcej takich wypowiedzi. Mało tego nie wystarczy Radnemu odpowiedzieć rzeczowo bo nie trafia do niego taka odpowiedź nawet jeśli wypowiadania jest przez jego kolegów z klubu. Po prostu musi sobie pokrzyczeć i już. Dopiero krótka docinka kończy jego jałową dyskusję i nie tylko Prezydent mu tak odpowiada ale wszyscy. Uwierz że ja podczas jego wypowiedzi tracę cierpliwość znacznie szybciej i radni również o czym świadczą śmiechy w trakcie jego wypowiedzi.

Dodam jeszcze że na argument któregoś z radnych, że przecież ktoś kto nie będzie chciał korzystać z smsów nadal będzie mógł płacić za parkowanie starą metodą odpowiedź była: zmierzamy do totalitaryzmu a pozostawienie starej metody to tylko fikcja wolności człowieka.

Więc proszę Cię Arturze, zrozumiem wszystko, powstrzymam się od wypowiedzi, albo po cichu się z nią zgodzę, ale proszę nie przykłady związane ze Stefanem Pastuszewskim.

konto usunięte

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Natalia Przepierska:
Byłam na tej sesji i wybacz Arturze ale szlag mnie trafia jak przytaczasz przykład Radnego Pastuszewskiego. Wiesz dobrze, że temu człowiekowi po prostu nie da się inaczej odpowiedzieć.
Reakcja pana Prezydenta świadczy o nim; bez względu na to jak został sprowokowany.
Nie znam procedur na posiedzeniach Rady, ale na 'chłopski rozum' od dyscyplinowania radnych jest przewodnicząca.
---
pozdr.czes;-)
Natalia Przepierska

Natalia Przepierska Główny Specjalista,
Urząd Miasta
Bydgoszczy

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Została tu przytoczona tylko odpowiedź Prezydenta, innych obelżywych jakie padają czasem na sesji nikt nie przytacza. Poza tym na niektóre pytania Pastuszewskiego nie da inaczej się odpowiedzieć jak ironią.

Przewodnicząca i tak daje radę. Jednak podczas jednej z sesji nie udzieliła głosu radnemu Pastuszewskiemu, gdyż po raz kolejny w jednej dyskusji miał ochotę dywagować i zadawać pytania po raz setny te same. Została nazwana przez niego polskim Łukaszenko a także musieliśmy wysłuchać tyrady na temat tego że on nie po to walczył o wolność bił się z komuną żeby teraz ograniczać mu wolność wypowiedzi.

Poza tym to ile razy ten człowiek obraził podczas sesji innych jest i tak małą namiastką tego jak skomentował go Prezydent. Inaczej tego człowieka nie uciszysz.

konto usunięte

Temat: Gondolierzy znad Brdy

radny Pastuszewski ma przynajmniej swoje zdanie i poglądy, które przedstawia. O sposobie przedstawiania można oczywiście mieć różne zdanie. Znacznie jednak ciekawiej posłuchać człowieka, który ma inną opinię, niż oglądać niektóre maszynki do głosowania.
Natalia Przepierska

Natalia Przepierska Główny Specjalista,
Urząd Miasta
Bydgoszczy

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Te maszynki do głosowania dyskutują na komisjach - po to one są. Tam też obecna jest grupa osób mogąca udzielić odpowiedź natychmiast
Ale widzę popierasz kulturę polskiej sceny politycznej. Nie ważne co się mówi ważne że się mówi.

Z jednym się zgodzę dzięki radnemu Pastuszewskiemu na pewno jest ciekawiej i ..... śmieszniej. Ale czy o to chodzi???
Krzysztof Kazimierz Jan Ciężki

Krzysztof Kazimierz Jan Ciężki specjalista w
Zakładzie Aktywności
Zawodowej,
nauczyciel ...

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Okazuje się że większe metropolie tu przykład Gdańska też nie radzą sobie z nawałnicami.

konto usunięte

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Natalia Przepierska:
Została tu przytoczona tylko odpowiedź Prezydenta, innych obelżywych jakie padają czasem na sesji nikt nie przytacza. Poza tym na niektóre pytania Pastuszewskiego nie da inaczej się odpowiedzieć jak ironią.
Nic nie tlumaczy prezydenta.
Wdawanie sie w 'pyskówki' godne jest jarmarku.
---
pozdr.czes;-)

konto usunięte

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Natalia Przepierska:
Te maszynki do głosowania dyskutują na komisjach - po to one są. Tam też obecna jest grupa osób mogąca udzielić odpowiedź natychmiast

Ale proszę Cię nie wciskaj mi kitu ok. Zwykle jest tak, że radni mają kilka komisji odbywających się w tym samym czasie i biegają między komisjami, gdy jest głosowanie albo są ściągani przez przewodniczących, bo nie ma quorum. Więc o dyskusjach nie ma mowy. To raz. A dwa, że są radni, którzy mają zastrzeżenia czy uwagi do projektów uchwał, bo nie zawsze zajmuje się nimi komisja, w której zasiadają. Mają więc prawo pytać i mieć uwagi. Sesja jest właśnie po to, żeby dyskutować, a nie podnosić tylko łapki.Sławomir B. edytował(a) ten post dnia 02.07.09 o godzinie 12:56
Natalia Przepierska

Natalia Przepierska Główny Specjalista,
Urząd Miasta
Bydgoszczy

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Ciekawe w jakich komisjach uczestniczyłeś???

Komisje układane są tak aby członkowie w nich zawiadujący mogli uczestniczyć w każdej komisji (w której zasiadają)

Przed komisjami odbywają się tak zwane spotkania klubów radnych (PO PiS LiD) w momencie kiedy już cały porządek obrad jest uzgodniony i rozesłany. Na klubach uzgadniają stanowiska i ewentualne pytania. Na Komisjach reprezentanci klubów zadają je i dyskutują. Potem po raz kolejny (zazwyczaj w dniu Sesji) zbierają się kluby i ustalają stanowiska końcowe. Dyskusja na sesji jest już tylko końcowym etapem sprawy. Zazwyczaj nikt nie zmienia głosu wobec projektów uchwał i wie jak będzie głosował.
Radny Pastuszewski dyskutuje i zadaje pytania dotyczące uchwał omawianych nawet na komisjach w których zasiada. Natomiast na Komisji nie ma nawet przeczytanego projektu. Po to radni dostają diety by przychodzić przygotowanymi na Komisje już, bo za nie również dostają diety.

Podam przykład pozytywny, żeby nie było kogoś kto zaprzyjaźniony z Prezydentem raczej nie jest. Radny Jacek Bukowski (LiD) podczas komisji zadaje mnóstwo pytań, krytykuje ewentualne mankamenty. Mówi wprost co myśli o jego zdaniem złych projektach. Na Sesji natomiast albo po prostu już głosuje, albo włącza do dyskusji nowe stanowisko. Nie bije piany.

Dziennikarze lubią dyskusje na sesjach bo dzięki temu nie muszą biegać na Komisje - na których notabene mogą być.

Przyzwyczajenie z poprzedniej kadencji radnych kiedy to sesje trwały do 1 w nocy i dyskutowano na nich na potęgę. Problem w tym że po 16:00 radni opowiadali sobie już tylko o wszystkim innym niż o sesji, a normalnym zjawiskiem jest to że po 10 godzinach obrad organizm jest zmęczony. Czy sposobem na pracę radnych ma być branie ich na zmęczenie, a nóż widelec któryś ze zmęczenia się pomyli tak jak w zeszłej kadencji radnych Radny Olszewski przy kluczowym głosowaniu????
Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Natalia Przepierska:
Problem w tym że po 16:00 radni opowiadali sobie już tylko o wszystkim innym niż o sesji, a normalnym zjawiskiem jest to że po 10 godzinach obrad organizm jest zmęczony.
To, co napisałaś powyżej - mając oczywiście rację - nienajlepiej rokuje toczącym się właśnie obradom w sprawie Starego Rynku, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że WiceGrześkowiak chciałby skończyć do soboty. :-/

konto usunięte

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Natalia Przepierska:
Ciekawe w jakich komisjach uczestniczyłeś???

Gdybym policzył, to na pewno w kilkudziesięciu.Praktycznie obrady każdej pokrywały się z obradami innych.

Komisje układane są tak aby członkowie w nich zawiadujący mogli uczestniczyć w każdej komisji (w której zasiadają)

W takim razie coś chyba nie działa.

Dziennikarze lubią dyskusje na sesjach bo dzięki temu nie muszą biegać na Komisje - na których notabene mogą być.


Urzędnicy nie lubią dyskusji na sesjach, bo przeszkadza im ona w zjedzeniu obiadku w domku. W końcu za nadgodziny nikt nie płaci.

Przyzwyczajenie z poprzedniej kadencji radnych kiedy to sesje trwały do 1 w nocy i dyskutowano na nich na potęgę. Problem w tym że po 16:00 radni opowiadali sobie już tylko o wszystkim innym niż o sesji, a normalnym zjawiskiem jest to że po 10 godzinach obrad organizm jest zmęczony.

Zawsze można sesję przenieść na drugi dzień. Jeśli dyskusja ma doprowadzić do dobrych decyzji dla Bydgoszczy i mieszkańców dla mnie sesja może trwać nawet tydzień.
Natalia Przepierska

Natalia Przepierska Główny Specjalista,
Urząd Miasta
Bydgoszczy

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Sławomir B.:
Natalia Przepierska:
Ciekawe w jakich komisjach uczestniczyłeś???

Gdybym policzył, to na pewno w kilkudziesięciu.Praktycznie obrady każdej pokrywały się z obradami innych.

Owszem ale nie tych w której zasiadają ci sami radni.
Komisje układane są tak aby członkowie w nich zawiadujący mogli uczestniczyć w każdej komisji (w której zasiadają)

W takim razie coś chyba nie działa.
Działa nie odbywają się razem komisje w których ci sami członkowie zasiadają
Dziennikarze lubią dyskusje na sesjach bo dzięki temu nie muszą biegać na Komisje - na których notabene mogą być.


Urzędnicy nie lubią dyskusji na sesjach, bo przeszkadza im ona w zjedzeniu obiadku w domku. W końcu za nadgodziny nikt nie płaci.

Wręcz przeciwnie płaci za nadgodziny, a do tego w ramach kodeksu pracy możesz je wybrać w innym dni. Także jakby co urzędnikom się opłacają przedłużające się sesje. A obiadek domowy można zjeść za małe pieniądze w bufecie na dole podczas przerwy (od 3 miesięcy jest inny właściciel i są całkiem całkiem)
Przyzwyczajenie z poprzedniej kadencji radnych kiedy to sesje trwały do 1 w nocy i dyskutowano na nich na potęgę. Problem w tym że po 16:00 radni opowiadali sobie już tylko o wszystkim innym niż o sesji, a normalnym zjawiskiem jest to że po 10 godzinach obrad organizm jest zmęczony.

Zawsze można sesję przenieść na drugi dzień. Jeśli dyskusja ma doprowadzić do dobrych decyzji dla Bydgoszczy i mieszkańców

podaj przykład kiedy taka dyskusja skończyła się inną decyzją niż wcześniej była przypuszczana - NIGDY.
mnie sesja może trwać nawet tydzień.
Pewnie wytłumacz to pracodawcom radnych (na przykład Radnego Sycha, który z racji pełnionej funkcji nie mógł zostać zwolniony za złe wyniki sprzedaży) dodam tylko że nikt nie pyta pracodawców czy zgadza się na kandydowanie.

konto usunięte

Temat: Gondolierzy znad Brdy


podaj przykład kiedy taka dyskusja skończyła się inną decyzją niż wcześniej była przypuszczana - NIGDY.

Odwołanie wiceprzewodniczącej Ewy Starosty. Przykład 1 z brzegu, znam dziesiątki.
Natalia Przepierska

Natalia Przepierska Główny Specjalista,
Urząd Miasta
Bydgoszczy

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Bzdura. Wiadomo było kto jak i dlaczego będzie głosował.

A poza tym rzeczywiście dyskusja była niesamowicie merytoryczna, długa i konkretna.... :)))) i pewnie pod wpływem tej jakże poruszającej wymiany stanowisk radni pozmieniali zdanie. Proszę Cię sam w to nie wierzysz.Natalia Przepierska edytował(a) ten post dnia 02.07.09 o godzinie 17:55
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Natalia Przepierska:
Byłam na tej sesji i wybacz Arturze ale szlag mnie trafia jak przytaczasz przykład Radnego Pastuszewskiego. Wiesz dobrze, że temu człowiekowi po prostu nie da się inaczej odpowiedzieć.

A czy ktoś próbował?
Ja wiem, że jest specyficzny. Może przekoloryzowane porównanie, ale taki bydgoski Wałęsa - oczywiście w kwestiach "przegadania go".
Na tej samej sesji Radny stwierdził że wprowadzenie opłat za parkowanie przez sms to ograniczenie wolności obywateli i zachowanie zmierzające do totalitaryzmu. A końcem takich posunięć jest wszczepienie chipów elektronicznych ludziom. Że osaczamy obywateli komórkami.
Wybacz ale takich kwiatków jest więcej nie tylko z ostatniej sesji.
Rozmawiałem po sesji z Jurkiem. Ten sam temat poruszył. Odpowiem Ci tak jak jemu. Pastuszewskiego wybrali bydgoszczanie. Nie okazując szacunku jemu prezyden nie okazuje go tym bydgoszczanom.
Jak się chce być klasowym politykiem trzeba przeboleć.
Pan Radny Pastuszewski na Komisjach w ogóle nie zabiera głosu, a na sesji podbijając sobie ilość wypowiedzi i tym samym aktywność opowiada dyrdymały podczas każdej dyskusji bez względu na to czy są one sensowne czy nie.

Myślę, że nie nam to oceniać. Interpelacje są od tego. Pytanie było do prezydenta a nie komisji jakiejkolwiek. Staraj się obiektywna bo samospełniające propoctwo tu widzę ;)
Po prostu musi sobie pokrzyczeć i już. Dopiero krótka docinka kończy jego jałową dyskusję i nie tylko Prezydent mu tak odpowiada ale wszyscy.
Przecież nie skończyła dyskusji ;> Zaogniła ją właśnie.
Dodam jeszcze że na argument któregoś z radnych, że przecież ktoś kto nie będzie chciał korzystać z smsów nadal będzie mógł płacić za parkowanie starą metodą

Ale wprowadzenie systemu pociągnie po kieszeni wszystkich podatników ;P
Więc proszę Cię Arturze, zrozumiem wszystko, powstrzymam się od wypowiedzi, albo po cichu się z nią zgodzę, ale proszę nie przykłady związane ze Stefanem Pastuszewskim.

Inne przykłady?
Prezydent ma w głębokim poważaniu młodych dziennikarzy, zwłaszcza z mniejszych mediów. Kilkukrotnie podczas sesji kiedy zadawałem pytanie patrzył na mnie jak na idiotę. "Jak ten szczeniak mógł pytać mnie" - tak to odbieram. Kiedyś mówił jak to się wspaniale jeździ naszymi nowoczesnymi autobusami, jak o wygodnie i nie spóźniają się, gdy zapytałem kiedy jechał ostatnio autobusem spojrzał na mnie jak na debila i uchylił się od odpowiedzi.
Kiedy na próbach statku solarnego przyjechali ludzie z Politychniki Gdańskiej (było o tym na tym forum) szantażował ich że postkarży się ich rektorowi, że nagany dostaną. Tak się nie zachowuje prezydent tylko wioskowy pieniacz.

Mnie ten wizerunek tak bardzo boli pewnie ze względu na studiowanie politologii. Pewnie uznacie że czepiam się bzdur, jednak wizerunek prezydenta to wizerunek miasta.
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Gondolierzy znad Brdy

Natalia Przepierska:
Dyskusja na sesji jest już tylko końcowym etapem sprawy. Zazwyczaj nikt nie zmienia głosu wobec projektów uchwał i wie jak będzie głosował.
Chyba że prezydent do skutku je ciągle przedstawia między sesjami zapraszając na kolacje poszczególnych radnych, no nie? Opowiedz jak to było z co niektórymi szkołami do likwidacji.
Podam przykład pozytywny, żeby nie było kogoś kto zaprzyjaźniony z Prezydentem raczej nie jest. Radny Jacek Bukowski (LiD) podczas komisji zadaje mnóstwo pytań, krytykuje ewentualne mankamenty. Mówi wprost co myśli o jego zdaniem złych projektach. Na Sesji natomiast albo po prostu już głosuje, albo włącza do dyskusji nowe stanowisko. Nie bije piany.

Na sesji natomiast przegląda internet i bezczelnie się potem zapiera. Dopiero jak mu pokazałem zdjęcie to spąsowiał.
Pastuszewskiemu zresztą zdarzało się krzyżówki rozwiązywać.
Któryś z PO naszą klasę przeglądał. Mało który takich rzeczy nie robi wcale.
Czy sposobem na pracę radnych ma być branie ich na zmęczenie, a nóż widelec któryś ze zmęczenia się pomyli tak jak w zeszłej kadencji radnych Radny Olszewski przy kluczowym głosowaniu????
Albo jak inni radni w przytaczenej wyżej sprawie szkoły na Brdyujściu?

Podobne tematy


Następna dyskusja:

Bagrowanie Brdy




Wyślij zaproszenie do