Krzysztof
W.
MARKETeer
________________MOV
ON LinkedIn
Temat: Dlaczego rządowe pierwsze granitury omijają Bydgoszcz?
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,7471621,B...Prawdopodobne powody:
1. Osoby decyzyjne nie są zapraszane do naszego grodu.
2. Jeśli już są zapraszane to za mało się staramy aby ściągnąć ich do naszego miasta.
3. Urząd Marszałkowski leży bliżej Wa-wy ;)
4. Prowadzony jest czarny PR przez niektórych polityków.
5. Bydgoscy "politycy" nie są uznawani w stolicy, słabo działają na rzecz miasta.
6. Przedstawiciele miasta podchodzą do niektórych spraw z dużą nonszalancją, twierdząc że im się coś należy.
7. Nastąpiła poważna pauperyzacja Urzędu Wojewódzkiego z kolei Urząd Marszałkowski uzurpuje sobie prawo do reprezentowania interesów wszystkich gmin w kuj-pom na arenie krajowej i międzynarodowej (w przypadku niektórych gmin jest to działanie szkodliwe).
8. Nie ma historii spotkań z ważnymi osobistościami w Bydgoszczy, być może brak doświadczenia w podejściu dopolityków.
9. K.D. mówi:" - Nie pamięta pan o Bydgoszczy, a to przecież największe miasto w regionie - zarzucił publicznie zaskoczonemu Cezaremu Grabarczykowi prezydent Dombrowicz. Już po spotkaniu w Urzędzie Marszałkowskim dziennikarzom "Gazety" dopowiedział: - Pan minister zachowuje się tak, jakby na mapie Polski nie zauważał Bydgoszczy. Musiałem mu to powiedzieć." W takim wypadku czeka nasz ratusz mozolna praca nad uświadamianiem członków rządu. Co niestety jest zadaniem bardzo trudnym i za każdy drobny sukces w tej dziedzinie należy się uznanie.
Puenta: pewne sprawy trzeba sobie po prostu wychodzić...Krzysztof W. edytował(a) ten post dnia 19.01.10 o godzinie 22:27