konto usunięte

Temat: Co z tym networkingiem?

hm... przecież taki "networking" tworzy się zupełnie spontanicznie, naprawdę potrzebuje on bardziej formalnej struktury?

w mojej branży, wiem kto jaką maszyną dysponuje, ja drukuję cyfrowo taniej drukarzowi offsetowemu, on mi drukuje taniej na offsecie, polecamy sobie wzajemnie klientów, obaj zarabiamy - to już networking? jak mu o tym powiem, to nie uwierzy ;-)
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Co z tym networkingiem?

Networking to bardzo szerokie pojęcie.
Żeby zaistnieć nie potrzebuje struktury. Tak jak, żeby jeździć autem nie trzeba autostrad. Ale z pewnością pomagają ;P

No i Twój przykład to jak najbardziej networking ;)

konto usunięte

Temat: Co z tym networkingiem?

Artur Sójka:
Łukasz Okoński:

Artur, nie ma się co oszukiwać - Wasza sieć to też w pewnym stopniu piramida.
Płacicie wysokie składki roczne i gdzie one trafiają?
W dużej części do USA, bo BNI to franczyza. Czy McDonalds to też piramida?
Jest boss, prezesi poszczególnych grup itp.
Bo to normalna firma jest ;)


Artur, widzisz tu paradoks ? :] Bydgoscy przedsiębiorcy płacą grubą kasę do USA, żeby mogli się spotykać u siebie w mieście. Dziękuję za taki"networking"
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Co z tym networkingiem?

Łukasz Okoński:
Artur, widzisz tu paradoks ? :] Bydgoscy przedsiębiorcy płacą grubą kasę do USA, żeby mogli się spotykać u siebie w mieście. Dziękuję za taki"networking"

Nie po to żeby się mogli spotkać. To mogą za darmo. Tu jest wiedza i szkolenia. Za to się noralnie płaci.

A poza tym: znam właściciela 4 bydgoskich McDonaldów. Żeby powstał każdy musiał wybulić ok 1 mld zł. Czy powiesz, że wydał 4 mld (spora część poszła do USA) po to, żeby sprzedawać bydgoszczanom hamburgery?

konto usunięte

Temat: Co z tym networkingiem?

Artur Sójka:
A poza tym: znam właściciela 4 bydgoskich McDonaldów. Żeby powstał każdy musiał wybulić ok 1 mld zł.


Hmm, myślisz, że mu się zwróci?:-)

konto usunięte

Temat: Co z tym networkingiem?

Z mojej strony to wygląda tak, że mimo iż o pracę ciężko będąc po studiach i mając niezbyt duże doświadczenie, to jeszcze przez takie networkingowe pomaganie sobie przez wiele osób, moje szanse na znalezienie pracy bądź stażu w dziale kontroli jakości są marne.
Jednak wierzę, że uda mi się bez znajomości znaleźć wreszcie zajęcie, które mnie interesuje.

konto usunięte

Temat: Co z tym networkingiem?

Sławomir B.:
A poza tym: znam właściciela 4 bydgoskich McDonaldów. Żeby powstał każdy musiał wybulić ok 1 mld zł.
Hmm, myślisz, że mu się zwróci?:-)
Gdyby przyjąć 10 lat na zwrot inwestycji, to musiałby dziennie mieć zysku 0,275mln.
Gdyby dziennie obsługiwał 1000 klientów, to na każdym musiałby zarobić po 275zł.
Hmm.
---
pozdr.czes;-)
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Co z tym networkingiem?

No tutaj TROCHĘ przesadziłeś z kwotami, tak się składa że wiem ile dokładnie kosztowały tego przedsiębiorcę bo korzystał w tej kwestii min. z usług banku którego kiedyś byłem pracownikiem, nie napisze ile bo wiadomo obowiązuje mnie tajemnica bankowa i profesjonalizm zawodowy. Pomyliłeś też kwotę którą musiał wydać na adaptację lokali z kosztem franczyzy którą musiał zapłacić żeby wejść do sieci. Ile to kosztuje to akurat żadna tajemnica wystarczy wejść na stosowne strony gdzie są przedstawiane wszystkie obecnie dostępne w Polsce franczyzy. najdroższe to koszy rzędu kilkaset (100-200) ale nie w mld.

Pozdrawiam,
Artur Sójka:
Łukasz Okoński:
Artur, widzisz tu paradoks ? :] Bydgoscy przedsiębiorcy płacą grubą kasę do USA, żeby mogli się spotykać u siebie w mieście. Dziękuję za taki"networking"

Nie po to żeby się mogli spotkać. To mogą za darmo. Tu jest wiedza i szkolenia. Za to się noralnie płaci.

A poza tym: znam właściciela 4 bydgoskich McDonaldów. Żeby powstał każdy musiał wybulić ok 1 mld zł. Czy powiesz, że wydał 4 mld (spora część poszła do USA) po to, żeby sprzedawać bydgoszczanom hamburgery?
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Co z tym networkingiem?

Ale chyba nie masz złudzeń że to będzie akurat w tym mieście, no chyba że 1500 - 1800 brutto Cię zadowala ;-)

pozdrawiam
Piotr Borlik:
Z mojej strony to wygląda tak, że mimo iż o pracę ciężko będąc po studiach i mając niezbyt duże doświadczenie, to jeszcze przez takie networkingowe pomaganie sobie przez wiele osób, moje szanse na znalezienie pracy bądź stażu w dziale kontroli jakości są marne.
Jednak wierzę, że uda mi się bez znajomości znaleźć wreszcie zajęcie, które mnie interesuje.Wojciech S. edytował(a) ten post dnia 22.08.09 o godzinie 17:30
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Co z tym networkingiem?

Przepraszam Was, późno było.
Chodziło o 1 mln zł na każdą restaurację.
Kwotę podano na konferencji prasowej organizowanej prze McDonalds. Jest to koszt uruchomienia restauracji: w tym jest zarówno licencja jak i budynek itp.
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Co z tym networkingiem?

Piotr Borlik:
Z mojej strony to wygląda tak, że mimo iż o pracę ciężko będąc po studiach i mając niezbyt duże doświadczenie, to jeszcze przez takie networkingowe pomaganie sobie przez wiele osób, moje szanse na znalezienie pracy bądź stażu w dziale kontroli jakości są marne.
Jednak wierzę, że uda mi się bez znajomości znaleźć wreszcie zajęcie, które mnie interesuje.


Dlaczego pracodawca miałby wybrać Ciebie? Przecież znajomości to też kapitał.

Podaję przykład - trochę zaadaptowałem prawdziwą historię.

Warszawa, szef ma przyjąć gości z zagranicznej centrali firmy. Zleca Tobie i mnie znalezienie restauracji i daje konkretne wytyczne. Kuchnia Polska, oddzielna salka ze stolikiem na 8 osób, w centrum, itp.

Ty: przeglądasz ZUMI itp. jedziesz do wybranych 10 knajp, żeby zobaczyć czy się nadają - tracisz na to cały dzień.

Ja: dzwonię do znajomego, który zna niemal wszystkie knajpy w Warszawie, podaję mu kryteria, on wymienia dwie nazwy, po godzinie mam wybraną restaurację.

Dlaczego więc potencjalny pracodawca miałby mnie nie faworyzować?

Zresztą ciągle ktoś na tym forum pisze: znacie dobrego stolarza, mechanika, ogrodnika ...
A cóż to innego jak networking, kiedy inni odpisują, że znają i mogą ręczyć, bo jest dobry?
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Co z tym networkingiem?

Ale za kontakt do ogrodnika Kasia, chyba nie musiała wpłacać składki do Twojej grupy ;-), bo jeśli tak to ja chyba też powinienem pobrać opłatę za kontakt do stolarza.

Pozdrawiam,
Artur Sójka:

Zresztą ciągle ktoś na tym forum pisze: znacie dobrego stolarza, mechanika, ogrodnika ...
A cóż to innego jak networking, kiedy inni odpisują, że znają i mogą ręczyć, bo jest dobry?

konto usunięte

Temat: Co z tym networkingiem?

Artur Sójka:
Nie po to żeby się mogli spotkać. To mogą za darmo.
Czy takie spotkania wliczane są do działalności koła?
Tu jest wiedza i szkolenia. Za to się noralnie płaci.
Jeśli chce się skorzystać. Tu zaś płaci się bez względu na chęć.

Oto ciekawe zdanie ze strony http://www.bnieagles.pl/index.php?entry=entry080417-17...

'Dołączając do nas, blokujesz miejsce konkurencji!!!'
sprzedawać bydgoszczanom hamburgery?
Promować amerykanski styl, chory z resztą?
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/zasady-zywienia...
---
pozdr.czes;-)
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Co z tym networkingiem?

Wojciech S.:
Ale za kontakt do ogrodnika Kasia, chyba nie musiała wpłacać składki do Twojej grupy ;-), bo jeśli tak to ja chyba też powinienem pobrać opłatę za kontakt do stolarza.

Pozdrawiam

Networking jest szerokim pojęciem. W zasadzie to o nim chciałem rozmawiać. Powoli jednak temat się zawężył do BNI jedynie, czyli firmy, która systematyzuje go, uczy jak go używać.

Rozdzielmy to więc ;)
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Co z tym networkingiem?

Czeslaw Mrall:
Artur Sójka:
Nie po to żeby się mogli spotkać. To mogą za darmo.
Czy takie spotkania wliczane są do działalności koła?

Nie bardzo rozumiem o co pytasz.
Tu jest wiedza i szkolenia. Za to się noralnie płaci.
Jeśli chce się skorzystać. Tu zaś płaci się bez względu na chęć.
Przystąpienie do BNI jest równoznaczne z chęcią. Jak ktoś nie chce, to nie przystępuje.

Oto ciekawe zdanie ze strony http://www.bnieagles.pl/index.php?entry=entry080417-17...

'Dołączając do nas, blokujesz miejsce konkurencji!!!'
Znaczy: w tej grupie innej firmy z Twojej branży nie będzie. Chciałbyś mieć dwie żony ;)

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Co z tym networkingiem?

Artur Sójka:
Nie po to żeby się mogli spotkać. To mogą za darmo.
Czy takie spotkania wliczane są do działalności koła?
Nie bardzo rozumiem o co pytasz.
O spotkania piątkowe, które są oficjalnymi.
Czy są jesze inne, gdzie rekomendujecie sobie klientelę i wliczacie do statystyk?
Przystąpienie do BNI jest równoznaczne z chęcią. Jak ktoś nie chce, to nie przystępuje.
;-)
'Dołączając do nas, blokujesz miejsce konkurencji!!!'
Znaczy: w tej grupie innej firmy z Twojej branży nie będzie.
To znaczy, że nie każdy może dołączyć.
---
pozdr.czes;-)
Karol P.

Karol P. Technical Project
Manager,
Alcatel-Lucent
Espana

Temat: Co z tym networkingiem?

Szczerze mowiac to u mnie BNI ma plusa, bo zawsze podziwialem ludzi, ktorzy potrafia za rzeczy ktore mozna robic zupelnie za darmo, wyciagac od ludzi kase i wmawiac im ze to cos lepszego (poprzez dorabianie ideologii, szkolen, itp)...

Jak ktos chce sie dawac 'doic' przez tego typu inicjatywy, to jego wola... ;)
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Co z tym networkingiem?

Czeslaw Mrall:

O spotkania piątkowe, które są oficjalnymi.
Czy są jesze inne, gdzie rekomendujecie sobie klientelę i wliczacie do statystyk?
Oczywiście jest wiele innych spotkań. Zależą one tylko i wyłącznie od członków. Ja w ostatni czwartek miałem 6 spotkań z tamtejszymi networkerami z BNI. Kilka ciekawych inicjatyw jest w zalążku ;)
Statystyki jednak prowadzi każda grupa dla siebie.
Ja rekomenduję różnym ludziom innych cały czas. I klientów i dostawców.
To znaczy, że nie każdy może dołączyć.
Dokładnie. Nie każdy, nie zawsze, nie do każdego klubu.
Jednak chcemy poznawać jak najwięcej ludzi i firm. To jest naszym głównym celem.

Pozdrawiam
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Co z tym networkingiem?

Karol P.:
Szczerze mowiac to u mnie BNI ma plusa, bo zawsze podziwialem ludzi, ktorzy potrafia za rzeczy ktore mozna robic zupelnie za darmo, wyciagac od ludzi kase i wmawiac im ze to cos lepszego (poprzez dorabianie ideologii, szkolen, itp)...

Jak ktos chce sie dawac 'doic' przez tego typu inicjatywy, to jego wola... ;)

Wszystko można zrobić zupełnie za darmo. To za co dostajesz w swojej firmie wypłatę również. Czy może się mylę?
Wojciech Stefanowicz

Wojciech Stefanowicz Specjalista ds.
Obsługi Klienta z
doświadczeniem
zawodowy...

Temat: Co z tym networkingiem?

Mylisz się, za wiedzę się płaci za wykonanie juz nie zawsze.
Musi być najpierw człowiek który coś wymyśla i za to kasuje a potem jego wiedzę np jakiś produkt może być wyprodukowany pomijając czynnik ludzki, ale to i tak nie za darmo bo maszyna kosztuje (inny człowiek ją wymyślił i skasował)prąd do niej i wiele innych rzeczy też nie jest za darmo. Póki co jeszcze jesteśmy potrzebni ale pewnie nastaną czasy matrixa gdzie człowiek będzie potrzebny jako tylko "bateryjka" dla maszyn

Pozdrawiam
Artur Sójka:
Karol P.:

Wszystko można zrobić zupełnie za darmo. To za co dostajesz w swojej firmie wypłatę również. Czy może się mylę?



Wyślij zaproszenie do