Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: Artykuł w Polityce

Witam,

W Polityce z 4 kwietnia przeczytałem artykuł o szkołach społecznych. Tekst bardzo ciekawy, ale jedna rzecz w nim budzi moje wątpliwości. Otóż wśród wypowiadających się absolwentów jest sekretarz stowarzyszenia antyfaszystowskiego Nigdy Więcej, który opowiada, żę przystąpił do nieformalnej grupy antynazistowskiej w liceum, w reakcji na podpalenie w Bydgoszczy akademika, w którym mieszkali cudzoziemcy. Chciałbym napisać sprostowanie do Polityki, bo nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek w Bydgoszczy doszło do takiego incydentu. Ale może mylę się, albo pamięć mnie zawodzi? Dlatego postanowiłem zapytać Was - czy faktycznie doszło u nas kiedyś do takiego wydarzenia, a jeśli tak, to pamiętacie może szczegóły?

Pozdrawiam,

K.
Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: Artykuł w Polityce

Rozumiem, że nie było takiego wydarzenia, czyli można pisać sprostowanie? :-)

konto usunięte

Temat: Artykuł w Polityce

Krzysiek Drozdowski:
Rozumiem, że nie było takiego wydarzenia, czyli można pisać sprostowanie? :-)


ja bym raczej zinterpretowała to jako: śliczny słoneczny weekend i większość ludzi odpoczywa a nie siedzi na goldenie :) a na serio pytałam "dobrze poinformowanej osoby" :) i też nie pamięta żeby coś takiego miało miejsce..
Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: Artykuł w Polityce

Katarzyna F.:
Krzysiek Drozdowski:
Rozumiem, że nie było takiego wydarzenia, czyli można pisać sprostowanie? :-)


ja bym raczej zinterpretowała to jako: śliczny słoneczny weekend i większość ludzi odpoczywa a nie siedzi na goldenie :)
No fakt. :-)
a na serio pytałam "dobrze poinformowanej osoby" :) i też nie pamięta żeby coś takiego miało miejsce..
Ja zapuściłem żurawia w Gugla i wychodzi, że coś jednak jest na rzeczy. W sumie mogłem to zrobić wcześniej, ale liczyłem, że uzyskam tu informacje z pierwszej ręki. Jak ktoś zna jednak jakieś szczegóły, będę wdzięczny za podzielenie się nimi. Postaram się nieco dogłębniej sprawdzić temat po powrocie do domu.

konto usunięte

Temat: Artykuł w Polityce

Był taki czas w Bydgoszczy, kiedy ruch skinheads był naprawdę mocny. (Kto pamięta zadymę na kosy przed i w trakcie koncertu punkowego Oi Polloi w hali Kabla wie o czym mówię). Nie znam szczegółów tego wydarzenia, ale rozumiem, że chodzić musiało o akademik Akademii Medycznej, teraz niestety Collegium Medicum UMK (przepraszam, ale musiałem to napisać), bo to jedyna uczelnia, na której gościli innoskórcy. jak sie czegoś dowiem, to napiszę na pw.
Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: Artykuł w Polityce

Sławomir B.:
Jak sie czegoś dowiem, to napiszę na pw.
Wielkie dzięki, Sławek, będę zobowiązany. :-)

konto usunięte

Temat: Artykuł w Polityce

Rzeczywiście, był taki incydent i było to na Fordonie, w jednym z akademików ówczesnej AM. Rozpisywały się o tym niezależne fanziny z lat 90. i echo jeszcze długo się nosiło po lokalnym środowisku anarcho/punk/anti-nazi. Jednym z założycieli "Nigdy więcej" jest bydgoszczanin Marcin Kornak.
Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: Artykuł w Polityce

Magda B.:
Rzeczywiście, był taki incydent
Dziękuję, Magda!
i było to na Fordonie
"w" ;-)

konto usunięte

Temat: Artykuł w Polityce

Krzysiek Drozdowski:
"w" ;-)

To ja już naprawdę zgłupiałam... Jeszcze trzymamy się historycznej odrębności Fordonu jako miasta ("w"), czy już uważamy za część Bydgoszczy ("na")? :)
Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: Artykuł w Polityce

Magda B.:
Krzysiek Drozdowski:
"w" ;-)

To ja już naprawdę zgłupiałam... Jeszcze trzymamy się historycznej odrębności Fordonu jako miasta ("w"), czy już uważamy za część Bydgoszczy ("na")? :)
A mówisz "na Śródmieściu"? ;-) Chociaż zwróciłaś uwagę na ciekawy aspekt, wcześniej nie patrzyłem na tę kwestię z takiej strony...

Myślę, że Fordon, ze względu na swoje oddalenie od reszty Bydgoszczy, może jednak być traktowany jako odrębna jednostka. Tym bardziej, że sam jest podzielony na osiedla, więc bardziej poprawne wydaje mi się mówienie "Mieszkam w Fordonie, na Bajce". :-)

konto usunięte

Temat: Artykuł w Polityce

Magda ma racje :) poprawnie (ze wzgledu na to, że Fordon jest już w Bydgoszczy) powinno sie mówić: NA, tak jak na Osowej G., na Kapuściskach (tez kiedyś osobno, a teraz w Bydzi) - ale silniejsze są przyzwyczajenia - 30 lat przynalezności do Bydzi i 20 lat zasiedlania jeszcze nie zatarły mówienia "w" jestesmy do tego przyzwyczajeni i tyle.. za kilkanaście lat będzie się mówiło "na" - teraz już sporo ludzi mówi "na"..

To normalne zjawisko :) w Pyrlandi mówi sie w Krzesinach mimo, że lotnisko jest w granicach miasta..
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Artykuł w Polityce

Krzysiek Drozdowski:
Tym bardziej, że sam jest podzielony na osiedla, więc bardziej poprawne wydaje mi się mówienie "Mieszkam w Fordonie, na Bajce". :-)

Myślę, że właściwy podział wyróżnia Fordon jako dzielnicę, największa z bydgoskich, ale jednak jedną z kilku. Każda dzielnica natomiast dzieli się na osiedla.

Mówienie o odrębności Fordonu jest mocno przesadzone. Kiedy w 1973 roku był przyłączany do Bydgoszczy miał 8 tysięcy mieszkańców bodajże. Teraz koło 70 tysięcy. To już inny Fordon. Nie miasteczko, a nowoczesna dzielnica mieszkaniowo-uniwersytecka.

Mówienie "w Fordonie" wiąże się chyba z próbą dowartościowania fordoniaków. Politologiczny przykład podobnego zachowania: Słupsk ma prezydenta, choć powinien mieć burmistrza, bo nie ma ani 100 tys. mieszkańców ani nie jest stolicą województwa (ale kiedyś był i to zaważyło).

Rozpisuję się o tym, gdyż zauważyłem, że fordoniacy są rzeczywiście szczególnie wyczuleni. Myślę, że to dobry temat do dyskusji.

Pozdrawiam
Krzysiek D.

Krzysiek D. tłumacz z jęz.
angielskiego

Temat: Artykuł w Polityce

Artur Sójka:
Mówienie o odrębności Fordonu jest mocno przesadzone.
Przestań, Artur, wystarczy rzucić okiem na mapę, żeby zauważyć wyraźną odrębność geograficzną. :-) Tak długo, jak miasto nie rozbuduje się wzdłuż Fordońskiej, Inwalidów etc. (jeśli to w ogóle możliwe), tak długo Fordon będzie jednak dość odrębną jednostką. Zresztą podobnie jak - moim zdaniem - Osowa Góra. Jasne, jest częścią Bydgoszczy, ale jednak trochę odrębną. :-) Chociaż mówi się "mieszkam na Osowej Górze", nie "w Osowej Górze". :-) Ciekawe.

Oczywiście piszę to z perspektywy osoby mieszkającej od ponad 36 lat w ścisłym centrum miasta, więc moje poglądy mogą być nieco skrzywione. ;-) Nie jest też moim zamiarem urazić ani atakować fordoniaków czy... osowogórzan. ;-)

Co do dowartościowania fordoniaków, o którym wspominasz, to mam wrażenie, że jednak Kasia z Magdą mają rację. To po prostu historyczna zaszłość, która za ileś tam lat zniknie. Za to całkiem prawdopodobne, wg tego, co piszą gazety, że już niedługo nie będziemy odwiedzać znajomych "na Miedzyniu", tylko "w Miedzyniu"... :-)))

konto usunięte

Temat: Artykuł w Polityce

Arturze twoje rozumowanie "na" i "w" poszlo w dosc odrebnym kierunku. Chodzi o poprawnosc jezykowa, ewenutalnie o historyczna zaszlosc a nie charakter fordonisakow. Twoje wypowiedzi moga rodzic niesnaski i podburzac w jakis sposob wiec uwazam ze jako dziennikarz nie powinienes wysuwac takich argumentow!

konto usunięte

Temat: Artykuł w Polityce

Artur Sójka:
Krzysiek Drozdowski:
Tym bardziej, że sam jest podzielony na osiedla, więc bardziej poprawne wydaje mi się mówienie "Mieszkam w Fordonie, na Bajce". :-)

Myślę, że właściwy podział wyróżnia Fordon jako dzielnicę, największa z bydgoskich, ale jednak jedną z kilku. Każda dzielnica natomiast dzieli się na osiedla.

Mówienie o odrębności Fordonu jest mocno przesadzone. Kiedy w 1973 roku był przyłączany do Bydgoszczy miał 8 tysięcy mieszkańców bodajże. Teraz koło 70 tysięcy. To już inny Fordon. Nie miasteczko, a nowoczesna dzielnica mieszkaniowo-uniwersytecka.

Mówienie "w Fordonie" wiąże się chyba z próbą dowartościowania fordoniaków. Politologiczny przykład podobnego zachowania: Słupsk ma prezydenta, choć powinien mieć burmistrza, bo nie ma ani 100 tys. mieszkańców ani nie jest stolicą województwa (ale kiedyś był i to zaważyło).

Rozpisuję się o tym, gdyż zauważyłem, że fordoniacy są rzeczywiście szczególnie wyczuleni. Myślę, że to dobry temat do dyskusji.

Pozdrawiam


Zgodnie z Twoją dedukcją myślęćczynianie muszą się czuć bardzo dowartościowani :) Mówienie w Myślęcinku a nie na Myślęcinku jest związane z tymi samymi mechanizmami..

konto usunięte

Temat: Artykuł w Polityce

A mówisz "na Śródmieściu"? ;-) Chociaż zwróciłaś uwagę na ciekawy aspekt, wcześniej nie patrzyłem na tę kwestię z takiej strony...


jak mniemam: w śródmieściu to pochodna od centrum - coś jest w centrum (a nie na centrum tak więc w śródmieściu a nie na śródmieściu za pwn: śród•mieście (centralna część miasta)..
Artur Sójka

Artur Sójka Zamieniam kontakty
na kontrakty

Temat: Artykuł w Polityce

Chociaż mówi się "mieszkam na Osowej Górze", nie "w Osowej
Górze". :-) Ciekawe.

właśnie
Chodzi o poprawnosc jezykowa, ewenutalnie o historyczna zaszlosc > a nie charakter fordonisakow. Twoje wypowiedzi moga rodzic
niesnaski i podburzac w jakis sposob wiec uwazam ze jako
dziennikarz nie powinienes wysuwac takich argumentow!

a gdzie napisałem o charakterze? jakie niesnaski? czy ja już nigdy nie będę normalnym człowiekiem, tylko zawsze "dziennikarzem"? dlaczego wolno mi mniej?
Zgodnie z Twoją dedukcją myślęćczynianie muszą się czuć bardzo
dowartościowani :) Mówienie w Myślęcinku a nie na Myślęcinku
jest związane z tymi samymi mechanizmami..

Cóż mam powiedzieć. Przykład Słupska podałem nie na darmo.

Pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Artykuł w Polityce

Zgodnie z Twoją dedukcją myślęćczynianie muszą się czuć bardzo
dowartościowani :) Mówienie w Myślęcinku a nie na Myślęcinku
jest związane z tymi samymi mechanizmami..

Cóż mam powiedzieć. Przykład Słupska podałem nie na darmo.


a co ma Słupsk i jego Prezydent wspólnego z poprawną polszczyzną?

Wracają do meritum: powinno sie mówić NA, a póki co mówi się W - póki coo nikomu jeszcze się nie udało zmusić kilkusettysięcy ludzi do zmiany przyzwczyjanień językowych z dnia na dzień..

Podobne przykłady: w Smukale, w Łęgnowie..

Osowa Góra - tutaj wpływa raczej wyobraźnia :) i postrzeganie: nie można mieszkać w górze, ale można na..

Pewnie za kolejne 30 lat więcej ludzi będzie mówić na Fordnonie niż w Fordonie.. i tyle.

Następna dyskusja:

Artykuł z GW




Wyślij zaproszenie do