пропозиції роботи
Jakub
Łoginow
Nie ma kangurów w
Austrii
Temat: Metropolia Bratysławsko-Wiedeńska
Albo raczej wiedeńsko-bratysławska. Za ile lat stanie się realnością? Bo w to, że w końcu coś takiego się zrodzi, chyba nikt nie wątpi.Na razie trwa intensywna słowacka "kolonizacja" przygranicznych rejonów Austrii i Węgier, mieszkańcy Bratysławy się tam osiedlają i codziennie jeżdżą do pracy do BA. Jeszcze rok, a pojawi się, moim zdaniem, masowe zjawisko Słowaków (ale również Austriaków), mieszkających w Bratysławie i jeżdżących codziennie do pracy do Wiednia. Na razie na przeszkodzie stoi wciąż jeszcze obowiązujący okres przejściowy, ograniczający zatrudnianie Słowaków i Polaków w Austrii. W maju 2011 roku obostrzenia się skończą - ciekawe jaki procent tych mieszkańców słowackiej stolicy, którzy znają niemiecki lub perfect angielski, nie skusi się na perspektywę pracy za 2000 eur miesięcznie w odległym o godzinę jazdy Wiedniu?
Już teraz między oboma miastami co godzinę jeździ wygodny pociąg, którym codziennie można dojeżdżać do pracy z BA do Wiednia i już po drodze pracować na laptopie lub przeglądać dokumenty. Ale myślę, że 60 km w godzinę - to nie jest zawrotny wynik. Pociąg łączący oba miasta mógłby spokojnie osiągać prędkość 160 km/h i średnią prędkość 120 km/h. Podróż z BA do W mogłaby trwać pół godziny, a w dalszej przyszłości - wręcz 20 minut.
Dalsza perspektywa - to stworzenie spójnego systemu komunikacyjnego dla obi miast. Np. wsiadasz na Trnavce w miejską kolejkę, za 10 minut jesteś na dworcu, masz 10 minut na przesiadkę na szybką kolej do Wiednia, za 20 minut jesteś w Wiedniu, tam przesiadasz się do metra i w niecałą godzinę od wyjścia z domu w BA jesteś w pracy w Wiedniu. Wszystko na podstawie jednego biletu sieciowego, do którego na początku dopłaca Unia, tak że kosztuje max 50 eur miesięcznie. I wspólną metropolię wiedeńsko-bratysławską mamy gotową.
Z 3,5 miliona mieszkańcami taka ponadnarodowa metropolia może nie rzuca na kolana (tyle ludzi ma np. Kijów), ale to i tak nie mało.
Jak myślicie, czy taki scenariusz jest realny, pożądany? Jaką rolę odegra metropolia bratysławsko-wiedeńska w nowej Europie, czy nie przejmie od Brukseli części funkcji stolicy UE? Pofantazjujmy trochę.
