konto usunięte

Temat: śniadania biznesowe

Gosia W.:

a kto "krzyczal" w tej nagonce?

Dwa artykuly do przemyslenia i przedyskutowania

http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,850...

http://super-nowa.pl/art.php?i=19355Katarzyna R. edytował(a) ten post dnia 13.10.10 o godzinie 23:16
Monika O.

Monika O. Istota
wielozawodowa:)

Temat: śniadania biznesowe

osobiście poczułam się rozczarowana postawą i tłumaczeniem ze strony KW p. Staniszewskiej dlaczego nie doszło do spotkania... a z drugiej strony nie dziwią mnie takie postawy i nagonki na wszelkie oddolne inicjatywy...
wystarczy popatrzeć na komentarze współobywateli, że próby zrobienia czegoś na rzecz społeczności lokalnej to "zło"... a inni na tej kanwie dążą do zniszczenia... fakt faktem, słownictwo i metody stosowane przez prezesa schodzą coraz niżej i zadomawiają się pod strzechami i w ludzkich rozumach///

http://www.bielsko.biala.pl/18307,aktualnosci

konto usunięte

Temat: śniadania biznesowe

Katarzyna R.:
http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,850...

http://super-nowa.pl/art.php?i=19355[edited]Katarzyna R.

Stara zasada: z każdego faktu da się zrobić dosyć sensacyjne widowisko... ehh. Tylko po części same sztaby rozumiem, bo niestety chore prawo nakłada na nich znaczne limity i obostrzenia finansowe, choć każdy sztab wydaje więcej niż limity na to wskazują. Tzw. polityczna poprawność.

Joanna: olej polityków, skup się na biznesie - ten jak się będzie spotykał, to przynajmniej będzie wiedział po co

konto usunięte

Temat: śniadania biznesowe

http://bielskobiala.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,850...

Wiecie co Wam powiem, że najśmieszniejszy jest fakt, że ja jestem totalną polityczną ateistką. przesyłam link z wyborczej,bo jako jedyna zapytała mnie o zdanie, inni doszukują się spisku i prowokacji oczerniając nas i tworząc mega nagonkę. Ale ze mnie prowokatorka....hehe dobre sobie :D
Monika O.

Monika O. Istota
wielozawodowa:)

Temat: śniadania biznesowe

Joanna - na Tobie się najwięcej skupiło, bo Ciebie znaleźli z imienia i nazwiska bo podpisałaś się pod tym. nie przejmuj się tym. pokrzyczą i pokrzyczą - niech im na zdrowie to wyjdzie, bo krzyk uwalnia z organizmu złe emocje, to może im się psychicznie polepszy:)))

konto usunięte

Temat: śniadania biznesowe

Ok, o takim tytule jak super-nowa to ja pierwszy raz słyszę, ale wygląda mi to na taki lokalny FAKT:) więc ten temat bym olał.

Tak samo bym olał bzdury o tym, że Krywult ma KW pod tym samym adresem, bo co to ma do rzeczy...? (bo rozumiem, że właścicielem winiarni nie jest;)... a nawet jakby był to i tak miło z jego strony).

Niemniej jeśli Pani wprowadziła kandydata w błąd (czyli, że spotkanie będzie tylko z klubem BezKicka, czy też "przedsiębiorców" jak było napisane w ich odpowiedzi :) ), a potem okazało się, że z całą masą i to jeszcze za 2 dychy (kwota jest tu nieważna, ważne że płatne), to nie dziwię się takiej riposty z ich strony (komitetu). I niestety wtedy jest to tylko i wyłącznie Pani wina... ale wierzę, że nie popełniła Pani takiej gafy?Radosław Schmalz edytował(a) ten post dnia 14.10.10 o godzinie 17:33

konto usunięte

Temat: śniadania biznesowe

NIE POPEŁNIŁAM GAFY... NIE JESTEM NIENORMALNA ;D
NIE OBIECYWAŁAM KANDYDATOM SPOTKANIA TYLKO Z CZŁONKAMI KLUBU, ALE SPOTKANIE ZORGANIZOWANE PRZEZ KLUB, NATOMIAST SKIEROWANE DO ODPOWIEDNIEJ GRUPY LUDZI (JAK SAMA NAZWA WSKAZUJE - ŚNIADANIE BIZNESOWE), ODPŁATNE ZA ŚNIADANIE A NIE ZA MOŻLIWOŚĆ POGADANIA Z KANDYDATEM. NIEKTÓRZY NIE MAJĄ JEDNAK POJĘCIA O CO CHODZI W SPOTKANIACH BIZNESOWYCH...FOR GODSAKE...I TYLE W TYM TEMACIE POLITYCZNYM (NUDNYM JUŻ, bo to wszystko po mnie spływa ;) )

konto usunięte

Temat: śniadania biznesowe

Czyli jednak popełniła Pani gafę;)

NIE OBIECYWAŁAM KANDYDATOM SPOTKANIA TYLKO Z CZŁONKAMI KLUBU, ALE SPOTKANIE
ZORGANIZOWANE PRZEZ KLUB, NATOMIAST SKIEROWANE DO ODPOWIEDNIEJ GRUPY LUDZI
(JAK SAMA NAZWA WSKAZUJE - ŚNIADANIE BIZNESOWE
W wątku Grażyna Staniszewska kandyduje na prezydenta miasta napisała Pani:
12 października o 9:00 zapraszamy na spotkanie właśnie z Panią Grażyną Staniszewską...Będziecie mogli zapytać o te wszystkie sprawy które Wam leżą na wątrobie :) i tym samym rozpoczynamy cykl spotkań z kandydatami na stanowisko prezydenta B-B...
Z tego co zauważyłem żadna z wypowiadających się tam osób nie jest byznesmenem (a przecież to właśnie te osoby były zapraszane) ;), a przypuszczam (choć oczywiście mogę się mylić), że forum GL nie było jedynym gdzie Pani ogłosiła coś takiego.

ORAZ tłumaczenie:
ODPŁATNE ZA ŚNIADANIE A NIE ZA MOŻLIWOŚĆ POGADANIA Z KANDYDATEM

jest również BARDZO nietrafione, jeśli kandydat o tym nie wiedział. Przecież kandydat jest główną atrakcją tego konkretnego spotkania. Równie dobrze można by było powiedzieć na np. koncercie jakiejś gwiazdy w danym klubie, że przecież kasujecie za ochronę, mycie WC i np. darmowego drinka, a to że występuje "jakaś tam gwiazda" przecież nikogo nie interesuje i nie ma wpływu czy ludzie kupią bilet czy nie...

Dziwi mnie to, że większość menadżerów, których spotkałem (a im ktoś bardziej niekompetentny tym bardzie będzie pierniczył głupoty), nie jest w stanie wziąć niedociągnięcia "na klatę" (po czym wyciągnąć wnioski na przyszłość), co za pewne było by dla niech i dla miejsca (stowarzyszenia itp.) które reprezentują dużo korzystniejsze niż "iść w zaparte" że wszystko było cudnie lub też, że to wina oponenta...a już najdeblilniejszą rzeczą jest zwalić sprawę na świetych dla biznesu czyli na potencjalnych klientów...

EDIT: - nie widzę również potrzeby do pisania z Caps Lock'iem ;)Radosław Schmalz edytował(a) ten post dnia 14.10.10 o godzinie 22:02
Przemek C.

Przemek C. Lider ds. Cyfryzacji
@ ABB, Bielsko-Biała

Temat: śniadania biznesowe

Całkowicie zgadzam się z wypowiedzią przedmówcy.
Jak już napisałem w innym wątku - pomysł naprawdę bardzo fajny i godny pochwały, ale wykonanie... no cóż... nie chcę się powtarzać.
Zaproszenie (przynajmniej na tym forum) było skierowane do wszystkich a nie jedynie "do odpowiedniej grupy ludzi".

Tak naprawdę wszystko rozbija się tu o szczegóły... Przecież zupełnie inaczej to wszystko by wyglądało, gdyby ta bardziej czy mniej odpowiednia grupa ludzi zaproszona była na śniadanie (jak najbardziej płatne), gdzie dodatkową "atrakcją" byłaby możliwość porozmawiania z kandydatami.
Na pewno szumu nie wywołałoby zaproszenie na spotkanie, podczas którego zainteresowani goście mogliby skorzystać z (dodatkowo płatnego) osławionego spotkania, tyle że sam wstęp byłby darmowy.

Jednak gdy zaprasza się ludzi na spotkanie z kandydatami i pobira się opłatę za wstęp (nie ważne w jakiej wysokości) - to w tym momencie przestaje to być OK. Niestety ale wygląda to mniej więcej tak - daj dwie dychy to będziesz mógł zapytać o coś kandydata X a ja Ci dam śniadanie i kawę/herbatę.

Pani Joanno - po Pani to wszystko spływa, a szkoda... bo z błędów (tych większych i tych najmniejszych) dobrze wyciągać wnioski, zamiast twierdzić, że wszystko jest OK "a oni wszyscy głupi są".
A tak na marginesie - zwracała Pani uwagę na to jak piszę pewien wyraz... w nawiązaniu "for God's sake" jak już coś :)

EDIT: Fragment usunięty w celu "niezaostrzania" atmosfery...Przemek C. edytował(a) ten post dnia 15.10.10 o godzinie 07:00

konto usunięte

Temat: śniadania biznesowe

Dajmy spokój... Wielu z nas wie, do czego śniadania miały służyć, jaka jest ich idea. Nauczka może być tylko jedna: by nie opierać żadnej idei na politykach i urzędnikach, bo nigdy nie będziesz wiedzieć, jak Cię wkręcą. Jak dla kogoś jest problemem, że za swoje jedzenie trzeba zapłacić, to niech szukają wyborców gdzie indziej.

konto usunięte

Temat: śniadania biznesowe

Na klatę wzięłam całe to zamieszanie od samego początku bo to wszystko skupiło się na mnie... a i owszem wnioski wyciągnęłam: nie mieszać się w politykę nigdy więcej. Na GoldenLine są osoby do których to spotkanie jest skierowane, i te osoby o tym wiedzą, i wiedzą na czym to spotkanie ma polegać. I tak spływa to po mnie, bo mam swoje racje i swoje pomysły których się trzymam i wiem że nie wszystkim będą się podobać. Dziwi mnie tylko fakt, że ludzie negują wszystko co im nie w smak, natomiast sami nie robią nic. Pozdrawiam.
PS: sorki za capsa, nigdy nie patrze jak piszę
PS 2: Panie Przemysławie, jest Pan chodzącym tłumaczem/słownikiem...jak tam Pan woli...przynajmniej napisałam z dużej litery ;)
PS3: Panie Radku, jeżeli zarzuca mi Pan niekompetencje, debilizm, pierniczenie głupot, popełnienie gafy itd.... to ja mam propozycje...Proszę zorganizować coś publicznego, nagłośnić to i zrobić to tak żeby absolutnie wszystkim się podobało.
Justyna M.

Justyna M. Media/ PR/ Internet

Temat: śniadania biznesowe

Joanno bardzo przykro mi to pisać (bo bardzo Cię lubię i znamy się osobiście) jednak Twoja wypowiedź dla wyborczej i na tym forum jest katastrofalnie nieprofesjonalna.... myślę,że będą osobą od marketingu w winiarni nie od razu powinnaś być rzecznikiem prasowym ( nie bez przyczyny rzecznikami w 99% są ludzie z mediów)... aby być rzecznikiem trzeba znać medialne triki:) wypowiedziałaś się dla wyborczej ok... jednak to wypowiedź jest amatorska i stawia winiarnia w jeszcze trudniejszej sytuacji.
Joanna, nie atakuj innych za to,że zanegowali Twoje niestety mało profesjonalne starania z kandydatami na prezydenta.
Popełniłaś kilka można powiedzieć szkolnych błędów przy organizowaniu jak i popełniasz je teraz przez swoje wypowiedzi.Cała ta sprawa postawiła Winiarnie i BBC w bardzo złym świetle tak samo jak i Ciebie. Obawiam się,że może Cię to kosztować stanowisko o ile nie duży minus w CV ( teraz wystarczy wpisać w googlach imię i nazwisko i pokazuje się taka brzydka wpadka).
mam nadzieje,że się nie obrazisz:)Justyna M. edytował(a) ten post dnia 15.10.10 o godzinie 10:35

konto usunięte

Temat: śniadania biznesowe

Justynko zdaję sobie z tego sprawę, cieszy mnie jednak to że ktokolwiek w ogóle zapytał mnie o zdanie. Nie jestem rzecznikiem prasowym...natomiast ktoś na pytania musiał odpowiadać i wolę mieć możliwość obrony swoich argumentów niż milczeć i udawać że nic się nie stało. A Winiarni to nie zaszkodziło :) Konstruktywnej krytyki się nie boję i na własnej skórze poczułam jak to jest być w "oku cyklonu".
Justyna M.

Justyna M. Media/ PR/ Internet

Temat: śniadania biznesowe

Joanno jeśli nie jest się rzecznikiem, to lepiej wysłać oświadczenie na piśmie niż mówić trochę pierdołowato i bzdurnie dla wyborczej. Czasem spisanie swojej wypowiedz bardzo pomaga. Jeśli dyrekcja Winiarni nie dostrzega złego PR to gratuluje szefostwa, które nie ma pojęcia o tej dziedzinie. Niestety nazwa BBC pojawia się w bardzo złym świetle, a biznes nie lubi takiego zachowania... BCC ma świetny marketing i PR skierowany do bezpośredniej grupy docelowej- może być dla Ciebie dobrym przykładem.
Asiu,nie będą mówić co powinniście teraz zrobić (jak by nie było to wiedza, która kosztuje):) ale pewne kroki naprawcze należy podejmować... jeśli piszesz,że Winiarni i BBC to nie zaszkodziło to polecam zastanowić się do jakiej grupy jest skierowana W. i BBC - podpowiem gr. Premium... a gr Premium poza Show Biznesiem nie lubi takiego rozgłosu....:)
Biznes nie wyznaje zasady nie ważne jak mówią aby z nazwiskiem...
Popełniasz też błędy w kierowaniu oferty (np ogłaszanie pewnych rzeczy na GL)do odpowiedniej grupy docelowej (do Grupy Biznes i Premium nie dociera się poprzez fora):)Justyna M. edytował(a) ten post dnia 15.10.10 o godzinie 10:44

konto usunięte

Temat: śniadania biznesowe

Zastanawiam się nadal czy tłumaczenie publiczne ma sens, skoro od początku cale to wydarzenie jest przeinaczone, wypowiedzi są wycięte z kontekstu, treść przekształcona, tworząc pożywkę dla portali internetowych. Zgrabne, pisemne sprostowanie, zostanie przeżute przez Super-Nową, przeciągnięte przez inne portale, a potem telefonicznie będą dobijać się dziennikarze którzy i tak napiszą to co im się podoba a często mija się z prawdą.
Justyna M.

Justyna M. Media/ PR/ Internet

Temat: śniadania biznesowe

Joanna muszę zadać to pytanie Ty zajmujesz się marketingiem bo masz wiedzę na ten temat czy po prostu tak się trafiło - bo nie masz innego pomysłu?

Wybacz pytanie ale jak czytam Twoje wypowiedzi i obserwuje Twoje "działania marketingowe" które nic nie mają wspólnego z grupą docelowa Winiarni i BBC, to się zastanawiam czy masz wiedzę o tym co robisz? Dobry marketingowiec potrafi grać tak z mediami,że robią to co chce firma. Jednak to wymaga wiedzy i umiejętności... pamiętaj o jednym media trzeba szanować (te lokalne bardzo) bo jak będziesz tak pisać to kilka art. i niema Ciebie, Winiarni i BBC.

Asiu jak by ktoś (agencja czy ktoś inny to ma ochotę na Twoje stanowisko) był złośliwy to dziś kontaktuje się z Twoimi szefami, przedstawia profesjonalnie zanalizowane Twoje jak by nie było bardzo błędne działania i wypowiedzi - i ma stanowisko w kieszeni.
Jeśli potrzebujesz kon. lub szkolenia z marketingu Premium to daj znać:) spotkamy się na kawie;)Justyna M. edytował(a) ten post dnia 15.10.10 o godzinie 11:15

konto usunięte

Temat: śniadania biznesowe

Joanna Cieślar:
Zastanawiam się nadal czy tłumaczenie publiczne ma sens

Najwyższy czas, ponieważ z każdą wypowiedzią pogrąża się Pani coraz bardziej:)

ORAZ:
Nikt tu nie komentuje jakiś przeinaczonych wypowiedzi z jakiegoś brukowca internetowego, tylko to co Pani sama napisała... A każde kolejna Pani riposta jest dosłownie strzałem we własne kolano. Pani tego nie widzi, czy nie chce zobaczyć?Radosław Schmalz edytował(a) ten post dnia 15.10.10 o godzinie 11:11
Barbara  Sośnicka-Pawińsk a

Barbara
Sośnicka-Pawińsk
a
Ochrona danych
osobowych

Temat: śniadania biznesowe

Ja zupełnie nie rozumiem tego publicznego sądu nad Joasią, który się tu odbywa... Myśle, że to nie byłoby miłe dla żadnego z nas, więc dajcie sobie spokój i jeśli ktoś już koniecznie musi jej doradzać to piszcie na priv. Takie sprawy są poprostu bolesne i załatwianie tego na forum jest niefajne.

konto usunięte

Temat: śniadania biznesowe

To jaki jest sens forum?
Justyna M.

Justyna M. Media/ PR/ Internet

Temat: śniadania biznesowe

Barbaro jeśli ktoś jest odpowiedzialny za marketing i wypowiada się publicznie to nie pisze się o tym na PRV tylko publicznie. Ocenia się działania które Joanna ma już przerobione;) ot tak brutalny jest marketing i reklama... może Cię zaskoczę ale pisze się nawet art. o osobach i ich błędnych działaniach, czasem nawet na uczelniach się podaje jako przykład błędnego działania.Justyna M. edytował(a) ten post dnia 15.10.10 o godzinie 11:18

Następna dyskusja:

Spotkania biznesowe w Biels...




Wyślij zaproszenie do