Piotr C. spekulant
Temat: praca
Marcin Radomski:
Najgorsze jest to, że w Białymstoku nie ma w zasadzie przemysłu.
Nie, wcale. Największy w kraju Polmos, duży browar, z fabryk kojarzę Rosti, hutę szkła, Biawar, Agnella, przemysł drzewny, prefabrykaty budowlane, duża elektrociepłownia. Absolutnie nie gorzej niż w innych polskich miastach (pomijając Górny Śląsk czy zagłębie miedziowe z oczywistych względów).
Władze dbają o to aby powstawały nowe galerie handlowe,
I bardzo dobrze, tego brakowało do niedawna.
a pracy dla inżynierów i fachowców nie ma.
Może jest za dużo inżynierów i fachowców w danych kierunkach?
Znam zawód, w którym nie ma problemów ze znalezieniem pracy - psycholog, a to dlatego, że w tym kierunku nie kształcą białostockie uczelnie. Planując swoją przyszłość zawodową warto patrzeć na podaż i popyt w danej specjalizacji i lokalizacji.