Temat: Opinia o mieście Białystok na goldenline.pl
Do moich wcześniejszych spostrzeżeń dodam, że białystok to miasto starych ludzi. Idąc ulicami, w porównaniu do innych miast w Polsce jest tu dużo więcej ludzi w podeszłym wieku, młodzieży szkolnej wiadomo jak wszędzie. A młodzi ludzi, już w wieku poedukacyjnym w sile wieku? Naprawdę jest ich mało. Może zdają sobie sprawę z tego jak się żyje w zaściankach białostockich , jaka czeka ich tu przyszłość i uciekają stąd.
Marzec 2017, białystok, nowe osiedle okolice ul Warszawskiej, Bojary, te okolice. Pode mną zostały sprzedane 2 mieszkania. Jedno remontuje pan, którego auto, stary pordzewiały mercedes vito ma nr rejestracyjne z moniek. Zachowane jak to z moniek. codziennie pozostawia po sobie zasyfioną windę, klatkę schodową, porozlewane farby w garażu itd. Sprzątaczka sprząta windę i klatkę schodową na mokro codziennie. Nie robi tego za darmo. Jakby pan "fachowiec" miał pół mózgu, i używał go, to położyłby mokrą szmatę pod drzwiami. Ale po co, to nie moje. Takie podejście zaściankowe.
Mieszkanie sąsiednie, też pode mną. Ktoś kupił. Rejestracja samochodu BBI.. , piękny SUV Audi za dużą kasę. Niby wszystko ok, pan nawet dzień dobry umie mówić gdy spotkam go w garażu czy windzie a to w białymstoku uwierzcie rzadkość. I co? No remontują, burzą, kują, wiercą. A prąd ciągną przedłużaczem z piwnicy przez cały czas. Było kilkaset tysięcy na mieszkanie a na licznik i prąd zabrakło. Mentalność jak w PGRrze lat 70tych
.
Co do mówienia dzień dobry. Czy jestem nienormalny gdy wchodząc do windy, sklepu, przychodząc na plac zabaw z córką, spotykając sąsiada w hali garażowej mówię dzień dobry. Tak mnie wychowano i uważam to za normalne i stosowne. w białymstoku to chyba coś dziwnego bo rzadko ktoś mi odpowiada, częściej patrzą się na mnie jak na kosmitę. Dziwna kultura, dziwni ludzie, chore miasto.