Temat: Możliwości rozwoju, wiedza, kursy, szkolenia w Bstoku (?)
Małgorzata Myszkowska:
Kamil Gopaniuk:
Idziesz do PUP (powiatowy urząd pracy) rejestrujesz sie jako bezrobotna i masz cały katalog szkoleń do wyboru
i jedna wielka ściema..
Jaka ściema? :) Właśnie biorę udział w półtoramiesięcznym szkoleniu "kompleksowa obsługa biura" i jestem bardzo zadowolona.
Szkolenie jest współfinansowane przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, załapałam się na nie właśnie z Urzędu Pracy.
Program jest sensowny i bogaty:
- prowadzenie spraw kadrowo-płacowych(10 godzin)
- komputerowe zarządzanie personelem (15 godzin)
- podstawy księgowości (30 godzin)
- księgowanie z zastosowaniem komputera (15 godzin)
- program prawniczy LEX (obsługa etc, 2 godziny)
- pakiet Office (Word, Excel, Access, PowerPoint, Outlook, łącznie 43 godziny)
- komputeropisanie (15 godzin)
- obsługa internetu (4 godziny)
- organizacja pracy sekretariatu (4 godziny)
- tworzenie i obieg dokumentów biurowych (4 godziny)
- obsługa urządzeń biurowych (faks, Xero, drukarki etc, 2 godziny)
- podstawy organizacji i zarządzania, ogólne zasady funkcjonowania firm (także strukturach w UE), podstawy marketingu, otwarte rynki finansowe (łącznie 18 godzin)
- zasady negocjacji (body language, kontrola stresu etc, 2 godziny)
- wizaż, dress code (5 godzin)
- asertywność w kontaktach z klientami i współpracownikami (6 godzin)
- program płatnika i przekaz elektroniczny do ZUS (7 godzin)
- CRM .
Nie ma tu żadnej lipy, szkolenie jest przygotowane naprawdę dobrze i co najpiękniejsze, nie kosztuje mnie ani złotówki.
Kursy o podobnym profilu są drogie, od ok 3000 tyś. za sześciodniowe i 2000-2500 za weekendówkę.
Kinga Cichocka edytował(a) ten post dnia 20.03.08 o godzinie 10:28