Temat: Białystok będzie miał swój film reklamowy.
Olga Zdanowska:
[author]Marcin Zawadzki:[/author
Więc lepiej, żeby film był długi i nienajciekawszej treści?
Wyraziłam tylko własne zdanie odnośnie tendencyjności artykułu - przeczytaj uważnie i nie suponuj mi treści, których w moim poście nie było.
Nie napisałaś więc, że "promocyjny film o gminie Narewka w województwie podlaskim, może nie najciekawszy w treści, trwa 10 minut"? To twierdzenie i to Twoje.
Natomiast naprawdę nie wiem, co można pokazać w 30 sekund. Chyba, że się podejdzie zdawkowo, po tzw. "łebkach" do tematu, czyli: widok z lotu ptaka, pałac Branickich, rynek - i więcej się już w tym czasie nie zmieści, nie mówiąc o jakiejkolwiek "szczypcie tajemnicy".
Ale w tym właśnie rzecz, że ma być krótko, mają być widoki z lotu ptaka, dym. To się nazywa reklama, zupełnie tak jak w telewizji, reklamy trwają najczęściej właśnie 30sek i przecież działają.
Artykuł zaś epatuje zaś stronniczym nastawieniem autora do tematu, w tym rzecz.
Prawdę mówiąc podejrzewam, skąd takie nastawienie autora tekstu. Kwota ponad 100 tys złotych jest stosunkowo duża, i kogoś może boleć jej nieosiągalność. Z drugiej strony, nie jest to kwota aż tak wygórowana jak na taką produkcję i prawdopodobnie dość mała w stosunku do potencjalnych benefitów.
Osobiście liczę na kontynuację i reklamę kilkuodcinkową :)