Temat: Białostockie firmy a Social Media
Ewa B.:
Panie Kamilu (autor wątku) to pytanie czy autoreklama?:)
Na wypadek gdyby to jednak było pytanie... cóż zgadzam się w 100% z p. Bogdanem. Takie działania mają przynieść efekty, a w przypadku niektórych rodzajów biznesu nie ma to najmniejszego sensu. A już całkowitą alergię mam na bezmyślne lub nieprzemyślane dodawanie na stronach wtyczek FB czy Google+ tylko dlatego że to jest modne. I powstają potem takie nudne potworki krzyczące błagalnie: Polub mnie, polub!... a dostaniesz 5% rabatu na zakup kilograma marchwi. Jedynymi fanami stają się zmuszeni ku temu pracownicy...
Śmiem twierdzić że w wielu przypadkach dużo bardziej korzystny byłby dobrze skonstruowany mailing.
Pani Ewo,
To oczywiście pytanie. Pytanie jednak dotyka tematu, którym się zajmuję.
Nie wiem dlaczego uważa Pani, że mailing byłby korzystniejszy niż działania w społecznościach? Według mnie jedno i drugie narzędzie ma swoje plusy i minusy. Dobrze skonstruowana strategia obecności w mediach społecznościowych może być równie skuteczna co mailing.
Oczywiście zgodzę się z tym, że bycie w Social Media tylko dla samego bycia jest bez sensu. Media Społecznościowe stały się modne. Co nie znaczy, że każdy może z nich korzystać. A nawet więcej - to nie znaczy, że w ogóle powinien. Źle prowadzone działania w SM mogą skończyć się kryzysem wizerunku marki, czego małe i średnie firmy mogą nie wiedzieć. Bo skąd?
Odpowiadając z kolei na zarzut Bogdana - to Social Media są właśnie tym kanałem, który MŚP działające na rynku lokalnym mogą wykorzystać. Mając nawet niewielki budżet możemy dzięki mediom społecznościowym zbudować społeczność lojalnych Klientów. Niech to nawet będzie niewielka społeczność. Chyba każdej firmie zależy na posiadaniu lojalnych, powracających Klientów? A do tego mogą służyć media społecznościowe. A nawet więcej - zadowolony, lojalny Klient staje się ambasadorem marki. I jeżeli nawet jego jedyną aktywnością będzie kliknięcie w przycisk "lubię to" czy "+1" czy "fajne" to automatycznie wyśle do znajomych informacje, że w jakimś stopniu poleca daną firmę.
Co to da salonowi kosmetycznemu? Tu powinna się wypowiedzieć kobieta :) Ja mogę jedynie przypuszczać, że kobieta prędzej zainteresuje się salonem kosmetycznym z którym ma kontakt (nawet wirtualny) ona bądź ona i jej przyjaciółka, bądź tylko jej przyjaciółka - niż salon kosmetyczny, którego w ogóle nie zna.
Reklama w Social Media nie musi być globalna. Unikatowość danych, które posiadają portale społecznościowe pozwala na prowadzenie kampanii nie tylko geotargetowanych, ale nawet dostosowanych do płci i wieku naszych potencjalnych Klientów.
Jeżeli białostocki salon kosmetyczny (trzymając się jednej branży) ma możliwość dotarcia i wejścia w interakcję z kobietami w wieku od 20 do 50 roku życia mieszkającymi w Białymstoku i może to zrobić nie posiadając ogromnego budżetu - to dlaczego miałby tego nie zrobić? :)
Rozpisałem się, więc podsumuję:
Jestem przeciwny bezmyślnym wykorzystywaniom jakichkolwiek narzędzi tylko dlatego, że są modne. Dobrze przemyślana strategia obecności w Social Mediach może być skuteczną kampanią w sektorze MŚP, nawet (a może "szczególnie") dla firm działających lokalnie.
Ciekawa dyskusja się nam wywiązuje :)