Temat: zagrożenie ppoż w bibliotece

Dostałem takie zapytanie na maila. Chciałbym pomóc człowiekowi, ale nie jestem ekspertem w sprawach ppoż. Ktoś pomoże?

"Witam,
mam ogromną prośbę o poradę z zakresu p.poż. , podjęliśmy inicjatywę społeczną w obronie biblioteki na wsi. Czy można liczyć na bezpłatną poradę z Państwa strony.
Biblioteka jest na małej wsi i ma ok. 300 czytelników, jest jedyną instytucją kulturalną. Nie mamy środków na opinie specjalistów, dlatego zwracamy się do Państwa z ogromną prośba o zrozumienie i poradę.

Oto opis sytuacji:

Chcą nam zamknąć bibliotekę na wsi, argumentem jest brak dostatecznej temperatury w zimę i przepisy o minimalnej temperaturze do pracy 18 C.
W bibliotece na oko wymiary 11 x 8 , rzut poniżej znajduje się piec kaflowy (pewnie stawiany dawno temu).
Argumentacja dyrektora ośrodka kultury jest następująca:
* piec kaflowy stwarza zagrożenie p.poż i nie może ogrzewać bibblioteki
* piec kaflowy nie jest w stanie ogrzać tak dużego pomieszczenia
* w trosce o dobro pracownika na okres zimowy musi być zamknięta, bo pracownik nie będzie miał temperatury do pracy min. 18C"

Temat: zagrożenie ppoż w bibliotece

Bezpieczeństwo eksploatacji pieca kaflowego zależy od wiedzy użytkownika i dobrego stanu technicznego samego pieca. W Polsce są nadal dziesiątki tysięcy mieszkań z piecami a ostatnio też z modnymi kominkami i nikt ich nie zamyka..

Antycypowanie temperatury w pomieszczeniu jest dość ryzykowne - bo nie sposób powiedzieć, jaka temperatura będzie panowała w Polsce w tym roku w zimie. Piec rzeczywiście może mieć trudności z dogrzaniem tak dużego obiektu, ale, żeby to określić trzeba znać moc pieca, rodzaj paliwa jakim się będzie palić oraz poziom docieplenia budynku. Takie rzeczy robią fachowcy od audytu energetycznego budynków.

Temat: zagrożenie ppoż w bibliotece

A nie prościej, jest zrobić przegląd pieca (kominów itp.) a później systematycznie mierzyć temp. i jeżeli spada poniżej 18 to przecież przepisy nie zabraniają dogrzewać miejsca pracy w inny sposób.

Tak tylko głośno myślę.

Temat: zagrożenie ppoż w bibliotece

Jako pierwsza nasuwa mi się myśl co to za „pseudo” dyrektor ośrodka kultury, który chce zamknąć właśnie miejsce odpowiedzialne m.in. za kulturę. Powinien zrobić wszystko aby ona w dalszym ciągu spełniała swoje zadanie ale chyba według niego najwygodniej jest zamknąć i przeczekać zimę a do problemu wrócić za rok albo i później.

Wracając do sprawy piece kaflowe są miejscowymi urządzeniami grzewczymi, w których wytwarzane jest ciepło w wyniku spalania paliwa stałego. Powinien wytwarzać jak najwięcej ciepła w krótkim czasie, zmagazynować je, a następnie powoli oddawać. Dobieramy wielkość pieca do zapotrzebowania na ciepło w pomieszczeniu. Taki piec działa na zasadzie konwekcji lub promieniowania (nie wiem jaki to rodzaj pieca) więc w tym przypadku nie jest obojętna izolacja ścian a przede wszystkim stropu przez który ucieka najwięcej ciepła (jak u człowieka przez głowę).

Zgadzam się z przedmówcą, jeżeli jest to stary piec to przede wszystkim musi zostać poddany przeglądowi, czy spełnia swoje funkcje. Być może będzie konieczne czyszczenie pieca i przewodów kominowych a jeżeli nie to na pewno nie zaszkodzi. Jak pisałam wcześniej piec jest urządzeniem grzewczym miejscowym i bez urządzeń mieszających powietrze różnica temperatur w dwóch różnych miejscach może wahać się nawet o kilka stopni ( w zależności od miejsca usytuowania pieca).

Widzę jeszcze jeden problem z tym związany a mianowicie różnica między temperaturą w dzień (w godzinach pracy biblioteki) i w nocy jeżeli nie ma pracownika, który by „dorzucał do pieca”. Powiedzmy, że w godzinach otwarcia np. 8-16 pracownik utrzymuję temperaturę powyżej 18 stopni. Kończąc pracę od godziny 16 temperatura w pomieszczeniu sukcesywnie spada do kilku stopni. O 8 rano pracownik ponownie uruchomia piec i ile czasu będzie potrzebował aby temperatura powróciła do wymaganych 18 stopni. W przypadku tego typu ogrzewania jeżeli pomieszczenie nie jest stale ogrzewane to zawsze znajdzie się przedział czasu w którym temp. nie będzie odpowiadała wymogom (nawet gdyby piec był odpowiedniej wielkości).
Moim zdaniem nie obejdzie się bez zmiany sposobu ogrzewania lub zainstalowania pomocniczych urządzeń grzewczych. Ale ja mogę się mylić bo dopiero „raczkuje” w BHP.Dorota Mazurek edytował(a) ten post dnia 24.11.11 o godzinie 15:51

Temat: zagrożenie ppoż w bibliotece

Krzysztof Lis:

W bibliotece na oko wymiary 11 x 8 , rzut poniżej znajduje się piec kaflowy (pewnie stawiany dawno temu).

Argumentacja dyrektora ośrodka kultury jest następująca:
* piec kaflowy stwarza zagrożenie p.poż i nie może ogrzewać biblioteki

Przykre, ale dość mocno uzasadnione.
Zakładając że książki są materiałami niebezpiecznymi pożarowo to
Czynność rozpalania pieca wymaga użycia otwartego ognia, a to jest zabronione
w miejscach występowania materiałów niebezpiecznych pożarowo
Zakazuje się rozpalania ognia, wysypywania gorącego popiołu w miejscach mogących doprowadzić do zapalenia się materiałów niebezpiecznych pożarowo-
Używanie tego pieca kaflowego wymaga już doskonałego usytuowania wyposażenia
Biblioteki.
Z danych wynika że sam w sobie nie jest od urządzeniem skutecznym i wyłączenie z eksploatacji jest działaniem pracodawcy zasadnym.

* w trosce o dobro pracownika na okres zimowy musi być zamknięta, bo pracownik nie będzie miał temperatury do pracy min. 18C"

Decyzja jest wg mnie dość łatwa i jak najbardziej zasadna, kwestia tego że istnieją możliwości zastosowania innych źródeł ciepła- wcale nie drogich.
Trudno jednak ocenić jakiego stanu jest samo pomieszczenie biblioteki i jak to jest realne przez zastosowanie np ogrzewaczy gazowych, odpalane w razie potrzeby i możliwości bezpiecznego ich usytuowania. (0,5m od materiałów palnych powierzchni grzewczej czasami jest nie możliwe do nieosiągnięcia)

Druga sprawa istotniejsza obiekt nie jest ogrzewany przez okres nocny, stąd też osiągnięcie temperatury 18 stopni rzeczywiście może być zagadnieniem nie realnym

Temat: zagrożenie ppoż w bibliotece

Argumentacja dyrektora ośrodka kultury jest następująca:
* piec kaflowy stwarza zagrożenie p.poż i nie może ogrzewać bibblioteki

Faktycznie piec może stanowić zagrożenie ppoż ale przede wszystkim w przypadku, gdy nie jest on sprawny technicznie. Aby to zagrożenie wykluczyć konieczna jest pozytywna opinia mistrza kominiarskiego. Dopiero później można spekulować na temat wydajności pieca, czy jest ona wystarczająca czy nie.

Co więcej zasięgnęłam języka u eksperta w dziedzinie ppoż (komendant straży pożarnej) i książki nie są traktowane jako materiały niebezpieczne pożarowo, gdyby tak było to piece należałoby montować tylko i wyłącznie tam gdzie są „gołe ściany” i beton a nie np. w domach. Zapewne piec nie jest umieszczony pomiędzy regałami tylko w odpowiedniej odległości, przy pustej ścianie i nie ma bezpośredniego kontaktu z książkami.Dorota Mazurek edytował(a) ten post dnia 25.11.11 o godzinie 12:32

Temat: zagrożenie ppoż w bibliotece

Jest jeszcze inny, prosty sposób - należy założyć wkład elektryczny do starego pieca, wypełnić go szamotułką lub innym materiałem trzymającym ciepło i zacząć działać na zasadzie pieca akumulacyjnego. Najlepiej z nocną taryfą grzewczą (tańszą).

Taka inwestycja - jeśli jest doprowadzona dobra linia energetyczna (współcześnie nawet jednofazowa) - jest bardzo tanią. Opłaty na nocnej taryfie także nieduże. Dodatkowo zakupić ze trzy piece akumulacyjne.

Załączać automatem w nocy, przez całe przedpołudnie piece będą "stygły" oddając ciepło.