Temat: zostałem oskarżony przez sąsiada(byłego wójta) o...
Adam Suchecki:
Witam Panów ponownie.
Wracam do mojego tematu sprzed pół roku.
Sprawę wygrałem w sądzie mając niezbite dowody. Sąsiad który mnie oskarżył odwołał się lecz w sądzie II instancji w łodzi również przegrał.
Po otrzymaniu dwóch wyroków uniewinniających mnie,złożyłem zawiadomienie do prokuratora o składaniu fałszywych zeznań przez Pana który mnie oskarżył( zeznawał pod przysięgą na moją prośbę). Mam niezbite dowody(faktury itp,) że facet kłamał aby mnie pogrążyć i przedstawiłem je prokuratorowi. Ten zaś nie zrobił jeszcze nic w tej sprawie. Toczy się śledztwo ale znowu są przesłuchania takie same jak w mojej poprzedniej sprawie którą wygrałem. Prokurator nawet chce zrobić wizje lokalną jak to wszystko niby wyglądało tylko nie wiem czemu nie zrobił tego jak mnie zaocznie skazano.
Bop wystarczyło, że dowiodłeś, że Cię tam nie było.
Nie wiem co mam zrobić prokurator broni kłamcy nie wiem do kogo mam się zwrócić.
Nie sądzę, że go broni, go, tylko ze zbiera dowody, np. po to, żeby wykluczyć możliwość, że sąsiadowi się wydawało, że to Ty, a to ktoś inny był.
W uzasadnieniu sąd napisał że nie dał wiary tamtemu Panu że on i jego świadkowie kłamią a prokurator odwleka wszystko w czasie.
Jesteś pewien, że napisał, że kłamią? To, że nie dał wiary, to nie zawsze znaczy, że uważa, że kłamią.
Boję się że tak to zagmatwają że jeszcze ja dostanę.
Nic nie dostaniesz, bo zostałeś uniewinniony.