Sylwia Lorek

Sylwia Lorek nauczyciel, szkoła

Temat: zaległe alimenty

W marcu 2009 składałam pozew o alimenty na dziecko w którym domagałam się m.in. wypłacenia zaległych pieniędzy od 1 listopada 2008 (przestał płacić). Dostałam z sądu postanowienie o zabezpieczeniu powództwa na posiedzeniu niejawnym płatne począwszy od 25 marca. Mąż zapłacił w kwietniu za bieżący miesiąc ale już za marzec nie doczekałam się żadnych pieniędzy.
1. Ile powinnam otrzymać alimentów za marzec, czy za cały miesiąc czy tylko za te kilka dni od 25 do 31?
Kolejna sprawa w Sądzie Rodzinnym odbyła się kilka dni przed sprawą rozwodową, sąd przekazał sprawę do rozpoznania w sądzie okręgowym. Tam sędzia podtrzymał wysokość alimentów i przesunął termin wypłacania z 15 na 25 każdego miesiąca, nie wziął w ogóle pod uwage tych zaległych pieniędzy od listopada 2008.
2. Czy jest szansa na przesuniecie terminu z 25 znów na 15? Jeśli tak to co napisać i czy do rejonowego sądu?
3. Czy mogę odzyskac dla dziecka te zaległe alimenty? Co powinnam napisać, czy jako nowy pozew czy prośbe o ponowne rozpatrzenie sprawy?