Lucyna B.

Lucyna B. Koordynator
Projektów

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Witam wszystkich,
mieszkam w typowym bloku z lat 70-tych. Kilka lat temu piętro niżej wprowadzili się sąsiedzi i się zaczęło. Krzyki, wrzaski, muzyka do rana. Gościu ma tak basy podkręcone, że pół budynku wpada w wibracje. Nikt z moich sąsiadów nie reagował, czasami było słychać jakieś kłótnie na klatce schodowej.
W końcu moja cierpliwość się skończyła i w grudniu zadzwoniłam tym razem o ukaranie. Przyjechali panowie, słyszeli głośne wrzaski i łomot (bo ciężko to nazwać muzyką), wlepili mandat. Zanim zadzwoniłam na 112, zeszłam poprosić o przyciszenie muzyki. Ale usłyszałam, że mam dzwonić na policję, bo ich stać na płacenie. Po tym jak patrol odjechał, impreza trwała do 8 rano
W wigilię, gdy siadaliśmy z dziećmi do kolacji, zrobiło się głośno, ale na prośbę męża, sąsiad łaskawie przyciszył swoją muzę.
Ostatnio sytuacja się powtórzyła, krzyki, wrzaski, raz cicho muzyka, raz głośno. Zadzwoniłam po 24 i przyjechał patrol. Chcieli mu wlepić 500zł mandatu, ale się tym razem nie zgodził.
Po kilku dniach zapukała do mnie policja, bo panowie chcieli się dowiedzieć, kiedy mogą mojego sąsiada spotkać i dowiedziałam się tylko, że odmówił mandatu.

Jestem tolerancyjna i rozumiem, że każdy chce zrobić imprezkę raz na jakiś czas, ale były tygodnie, gdzie co weekend tak było. Człowiek haruje cały tydzień i chociaż w sobotę i piątek chciałby mieć spokój.

Wobec mojego sąsiada byłam cierpliwa przez kilka lat, ale ostatnia jego bezczelna, śmiejąca się w twarz wypowiedź, jak to go stać, doprowadziła do tego, że obiecałam sobie dzwonić przy każdej imprezie.

Wczoraj dostałam pismo z komendy, że sąsiad obstaje przy swoim i mandatu nie przyjął, sprawa trafiła do sądu rejonowego. Mam teraz 7 dni na podjęcie decyzji czy zostać oskarżycielem posiłkowym czy nie.
Trochę poczytałam jakie prawa ma taki oskarżyciel, więc pytanie mam inne. W przypadku, gdy nie zgłoszę się do takiej "roli", to sąsiad zna moje dane? Wie, dzięki komu sprawa zakończyła się w sądzie? Jest szansa, że się wybroni? Chciałabym, żeby został odpowiednio ukarany, ale czy moja obecność w sądzie jest konieczna?
Jeden z sąsiadów potwierdził, że również wcześniej wzywał policję i mam jego zgodę na podanie danych.
Mój mąż obawia się zemsty naszego cudownego sąsiada. Nie chodzi tylko o auto, które stoi na parkingu, ale również nasze dzieci.
Sama nie wiem co robić, z jednej strony nie chcę mu odpuścić i chować głowę w piasek. Wątpię, żeby go to nauczyło rozumu, ale przynajmniej niech zapłaci.

Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi
Sławomir Kurek

Sławomir Kurek Wspieranie, promocja
i wdrażanie idei
wolnorynkowej
przed...

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Lucyna Bagińska:
Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi

Proszę się zastanowic i podjąc decyzję.
Lucyna B.

Lucyna B. Koordynator
Projektów

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Dziękuję za odpowiedź.
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Lucyna Bagińska:
Trochę poczytałam jakie prawa ma taki oskarżyciel, więc pytanie mam inne. W przypadku, gdy nie zgłoszę się do takiej "roli", to sąsiad zna moje dane? Wie, dzięki komu sprawa zakończyła się w sądzie? Jest szansa, że się wybroni?
Sąsiad jako strona w sprawie ma prawo dostępu do akt sprawy w których znajduje się wszystko dot sprawy więc z ich dowie się raczej wszystko więc i kto oraz co zeznawał przeciwko jemu.

Pani może ale nie musi być oskarżycielem posiłkowym w sprawie.
Nawet jeżeli Pani nim nie będzie sąd wezwie Panią jako świadka w sprawie.

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Piotr J.

Piotr J. Aplikant radcowski

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Jeżeli Policja u sąsiada była i chciała mu wlepić mandat to miała podstawy. Było ich dwóch, we dwóch zeznają, że było głośno.
Z kolei sąsiad może mieć znajomych, którzy będa twierdzić, że było cicho.
W tym jednak wypadku sąd raczej (raczej, bo nie na pewno) da wiarę funkcjonariuszom.
Pani obecność byłaby przydatna do wymierzenia grzywien, ale może się okazać zbędna.

W notatce Policji może być podane kto dzwonił na Policję i na skutek czyjego telefonu podjęto interwencję. Jeśli podawała Pani dane. W momencie, gdy sasiad pofatyguje się zajrzeć w akta to wtedy to zobaczy.
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Piotr J.:
W notatce Policji może być podane kto dzwonił na Policję i na skutek czyjego telefonu podjęto interwencję. Jeśli podawała Pani dane. W momencie, gdy sasiad pofatyguje się zajrzeć w akta to wtedy to zobaczy.
W aktach sądowych znajdują się notatki policji z interwencji? -bo nigdy nie widziałem ani nie słyszałem.
Przeważnie sąd wzywa do zeznania interweniujących funkcjonariuszy policji.
Piotr J.

Piotr J. Aplikant radcowski

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Benny K.:
W aktach sądowych znajdują się notatki policji z interwencji? -bo nigdy nie widziałem ani nie słyszałem.
Przeważnie sąd wzywa do zeznania interweniujących funkcjonariuszy policji.


Czasem się znajdują, widziałem takowego i słyszałem ich odczytywanie. Poza tym dane zgłaszającego mogą się znaleźć we wniosku o ukaranie.

A co do tego czy być osk posiłkowym, czy też nie to proponuje nim nie być, bo korzystnych uprawnień w Pani przypadku to nie da, a tylko listy i wezwania z Sądu będą przychodziły co może powodować dodatkowy stres.
Lucyna B.

Lucyna B. Koordynator
Projektów

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Nie będąc oskarżycielem posiłkowym jaką mogę mieć pewność, że sąsiad zostanie ukarany? Nie wiem co naopowiada w sądzie i być może uniknie kary.

A jest na tyle bezczelny, że w dniu, w którym była u niego policja na przesłuchaniu, "rżnął" muzyką do 22 tak, że pół bloku się trzęsło. Na drugi dzień było to samo. Jest chyba nieświadomy, że do 22 też nie wolno zakłócać spokoju.
Piotr J.

Piotr J. Aplikant radcowski

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Będąc oskarżycielem posiłkowym też nie ma Pani pewności, że sąsiad zostanie ukarany. W każdym przypadku może on opowiadać w Sądzie na co przyjdzie mu ochota. Pani zeznania i zeznania funkcjonariuszy powinny spełnić swoją rolę.

Ale oczywiście wybór należy do Pani.
Lucyna B.

Lucyna B. Koordynator
Projektów

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Oczywiście, że może opowiadać co zechce. Ale będę miała nad tym jakąkolwiek kontrolę. Poza tym będę mogła powołać innych sąsiadów na świadka. Mam ich zgodę, a oni też wzywali jakiś czas temu policję.

A mam pytanie z innej beczki. Czy w aktach znajduje się cała "historia" jego zgłoszeń czy tylko z tej jednej sytuacji?
Monika L.

Monika L. 40 lat do emerytury
:)

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

A gdzie reszta sąsiadów? Bo zakładam, że w bloku jest więcej niż dwóch.
Lucyna B.

Lucyna B. Koordynator
Projektów

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Większość chyba wyznaje zasadę: a co ja będę się wychylać?
Przygotowałam listę i zamierzam przejść się po sąsiadach z prośbą o podpisanie.
Piotr J.

Piotr J. Aplikant radcowski

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Lucyna Bagińska:
A mam pytanie z innej beczki. Czy w aktach znajduje się cała "historia" jego zgłoszeń czy tylko z tej jednej sytuacji?

Jeżeli sprawa dotyczy tylko jednej, konkretnej nocy to w aktach będą tylko kwestie dotyczące tej jednej, konkretnej nocy.
Tak samo już na rozprawie małe znaczenie dla sędziego będzie miał fakt, że w innym okresie też były zgłoszenia na tego sąsiada, bo Sąd może wskazać, że zajmuje się wyłącznie okresem objętym zarzutem.
Lucyna B.

Lucyna B. Koordynator
Projektów

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

A fakt, że przedłożę oświadczenie, że takie imprezy odbywają się bardzo często i sąsiedzi się pod tym podpiszą nie ma znaczenia? I to, że to nie był pierwszy raz, kiedy przyjechała policja?
Poza tym jeśli policjant wypisał mandat, to chyba były ku temu powody, na kwotę 500zł zresztą.

Jednego nie rozumiem. Gościu robi co chce, może łupać do 5 rano i może się wybronić?
Piotr J.

Piotr J. Aplikant radcowski

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Jeżeli wniosek o ukaranie obejmuje swoim zarzutem tylko jedną noc, to takie oświadczenie będzie potraktowane przez Sąd jako ciekawostka, która świadczy o złym zachowaniu sąsiada. Jeżeli w tym oświadczeniu wskaże Pani konkretną datę to już może mieć potencjał dowodowy.

Spokojnie, nie sądzę, żeby się wybronił (poza tym to nikt nie mówił, że może się wybronić), niemniej decyduje o tym Sąd.
Benny K.

Benny K. Iluzjonista "Nie
słowa lecz czyny
mówią prawdę"-własne

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

Lucyna Bagińska:
Jednego nie rozumiem. Gościu robi co chce, może łupać do 5 rano i może się wybronić?
Jeżeli teraz z sąsiadami zdecydowanie się temu nie przeciwstawicie a nie mówiąc że olejecie sprawę sądową, to nie mała możliwość jest że sąsiad poczuje się jeszcze bardziej bezkarny i pewny siebie a możliwe skutki tego chyba są raczej wiadome.Benny K. edytował(a) ten post dnia 20.02.13 o godzinie 19:41
Lucyna B.

Lucyna B. Koordynator
Projektów

Temat: Zakłócanie ciszy nocnej... i nie tylko.

No właśnie, aż strach się bać, co będzie dalej... zresztą weekend zbliża się wielkimi krokami. Ostatnio uskutecznia ostre granie od ok. 15 do 22 z małymi przerwami.

Ech :(

Następna dyskusja:

POMOC prawna i nie tylko - ...




Wyślij zaproszenie do