Grzegorz Guździk

Grzegorz Guździk specjalista ds bhp,
instruktor karatrate

Temat: Kłopoty z kredytem hipotecznym

Moi rodzice kupili mieszkanie w banku wzięli kredyt hipoteczny. Trzy lata temu zmarła mama ,która była jednym z właścicieli mieszkania. Mama za życia nie dopełniła obowiązku założenia takiej księgi. Chciałem zapytać czy w obecnej sytuacji mój tata może założyć taką księgę. Obecnie toczy się sprawa spadkowa w sądzie.Obecnie bank z uporem maniaka domaga się jej założenia , a my odpisujemy że nie ma takiej możliwości. Bank nawet grozi wypowiedzeniem umowy kredytowej. Co w takiej sytuacji zrobić

konto usunięte

Temat: Kłopoty z kredytem hipotecznym

Grzegorz G.:
Moi rodzice kupili mieszkanie w banku wzięli kredyt hipoteczny. Trzy lata temu zmarła mama ,która była jednym z właścicieli mieszkania. Mama za życia nie dopełniła obowiązku założenia takiej księgi. Chciałem zapytać czy w obecnej sytuacji mój tata może założyć taką księgę. Obecnie toczy się sprawa spadkowa w sądzie.Obecnie bank z uporem maniaka domaga się jej założenia , a my odpisujemy że nie ma takiej możliwości. Bank nawet grozi wypowiedzeniem umowy kredytowej. Co w takiej sytuacji zrobić


Grzesiek, pomimo wałkowania Twojego wątku na innym forum i kompetentnej odpowiedzi na Twoje pytanie zleć pytanie na
http://www.goldenline.pl/forum/doradcy-finansowi/

może jak 3 raz dostaniesz tę samą informację odpuścisz :)
Grzegorz Guździk

Grzegorz Guździk specjalista ds bhp,
instruktor karatrate

Temat: Kłopoty z kredytem hipotecznym

Próbuje ustalić jakąś strategie działań. Bank PKO nie rozumie że to toczy sprawa spadkowa i nie ma możliwości założenia takiej księgi z uwagi na śmierć mamy. Mimo wpłacania przez nas rat kredytu notorycznie przysyła monity z obciążeniami. Ja naprawdę chciałbym mieć tą sprawę za soba

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Kłopoty z kredytem hipotecznym

Z prezesem? Powodzenia.

Napisz do Samcika :)

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora

konto usunięte

Temat: Kłopoty z kredytem hipotecznym

Grzegorz G.:
Bank nawet grozi wypowiedzeniem umowy kredytowej.

Znasz treść umowy? Nie było w niej zobowiązania do założenia księgi i wpisania banku?

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Łukasz C.

Łukasz C. Dystrybucja Stali

Temat: Kłopoty z kredytem hipotecznym

Mariusz G.:
Grzegorz G.:
Bank nawet grozi wypowiedzeniem umowy kredytowej.

Znasz treść umowy? Nie było w niej zobowiązania do założenia księgi i wpisania banku?


nie umiecie czytać? Grzegorz napisał, że mama za życia nie dopełniła obowiązku założenia księgi, czyli takowy był.
Bank żąda wpisu do księgi dając kredyt na nieruchomość - norma, zawsze tak jest, mama tego nie zrobiła czyli nie dotrzymała warunków umowy i bank może ją wypowiedzieć. Proste.
Dziwne tylko, że po tak długim czasie sprawa wypłynęła. Często w kredytach hipotecznych jest tak, że oprocetnowanie/marża banku jest wyższa o 1-2% do czasu dostarczenia wypisu z księgi gdzie widnieje już bank. Wtedy oprocentowanie/marża zostaje obniżone. Nie wiem jak to się mogło rozjechać na kilka lat, ale stało się.

Bank to ludzie w nim pracujący. Być może opłaca się im wypowiedzieć umowę i zająć mieszkanie jeśli nie spłacicie kredytu, a być może wcale nie jest to korzystne z punku finansowego dla banku tylko jakiś jajogłowy nie odbiera argumentów.
Najlepiej rozmawiać z oddziałem, który dał kredyt, usiąść z kimkolwiek tam władnym i przeanalizować sytuację. Oddziały też mają plany handlowe i nie sądzę aby woleli dokładać sobie do statystyk kolejny nietrafiony kredyt.
Rozmowa, rozmowa z człowiekiem, pisemka raczej nie działają w takich przypadkach.

konto usunięte

Temat: Kłopoty z kredytem hipotecznym

Łukasz C.:
Mariusz G.:
Grzegorz G.:
Bank nawet grozi wypowiedzeniem umowy kredytowej.

Znasz treść umowy? Nie było w niej zobowiązania do założenia księgi i wpisania banku?


nie umiecie czytać? Grzegorz napisał, że mama za życia nie dopełniła obowiązku założenia księgi, czyli takowy był.

Umie dopowiadać? Ja nie. Nie zostało napisane, że obowiązek wynikał z umowy.
Dziwne tylko, że po tak długim czasie sprawa wypłynęła.

Skąd wiesz, po jakim czasie wypłynęła?
Bank to ludzie w nim pracujący. Być może opłaca się im wypowiedzieć umowę i zająć mieszkanie

Skoro nie ma hipoteki, to na jakiej podstawie mogą zająć mieszkanie?

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Łukasz C.

Łukasz C. Dystrybucja Stali

Temat: Kłopoty z kredytem hipotecznym

Mariusz G.:
Łukasz C.:
Mariusz G.:
>

Umie dopowiadać? Ja nie. Nie zostało napisane, że obowiązek wynikał z umowy.

to z czego miał wynikać jak nie z umowy?
Dziwne tylko, że po tak długim czasie sprawa wypłynęła.

Skąd wiesz, po jakim czasie wypłynęła?'
Mama kupiła mieszkanie, od 3 lat nie żyje a po poście widać, że gorączka z księgą jest dość aktualnym tematem. Łącząc logicznie fakty widać że bank połapał się mocno po fakcie.

Skoro nie ma hipoteki, to na jakiej podstawie mogą zająć mieszkanie?
Na podstawie wartości zaległości. pomimo, że nie ma ich w hipotece, co znacznie zresztą utrudnia bankowi sprawę, to wartość kredytu (tutaj teoretyzuję faktktycznie, że jest to znaczna kwota - mieszkanie) wskazuje, że ewentualnie zajęcie nie nastąpi na lodówce, czy samochodzie bo to za mało.
To jednak faktycznie daleko idący już domysł.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.07.13 o godzinie 13:31

konto usunięte

Temat: Kłopoty z kredytem hipotecznym

Łukasz C.:
to z czego miał wynikać jak nie z umowy?

Z Ustawy o księgach wieczystych (art. 35).
Łącząc logicznie fakty widać że bank połapał się mocno po fakcie.

Może od lat próbuje ustalić, kto jest spadkobiercą i sprawa się toczy? To, że spadkobierca dowiedział się teraz nie znaczy, że bank nic nie robił.
Na podstawie wartości zaległości.

W jaki sposób kwota ma wpływać na zajmowanie nieruchomości?
wartość kredytu (tutaj teoretyzuję faktktycznie, że jest to znaczna kwota - mieszkanie) wskazuje, że ewentualnie zajęcie nie nastąpi na lodówce

Faktycznie dopowiadasz. A może na lokatach? Sztabkach złota czy innych ruchomościach? Na odszkodowaniu czy innych świadczeniach pieniężnych? A może na majątku spadkobierców - co może być dużo łatwiejsze jeżeli nie odrzucą spadku.
Łukasz C.

Łukasz C. Dystrybucja Stali

Temat: Kłopoty z kredytem hipotecznym

Mariusz G.:
Łukasz C.:
to z czego miał wynikać jak nie z umowy?

Z Ustawy o księgach wieczystych (art. 35).
nie znam ustawy, musze uwierzyć na słowo. jeśli w takim wypadku znasz bank, który daje kredyty na nieruchomości i nie nakłada obowiązku pisemnego na wpisanie go do księgi to daj proszę namiary. Chętnie przeniosę swoje kredyty.
Łącząc logicznie fakty widać że bank połapał się mocno po fakcie.

Może od lat próbuje ustalić, kto jest spadkobiercą i sprawa się toczy? To, że spadkobierca dowiedział się teraz nie znaczy, że bank nic nie robił.
Może... niech zainteresowany dopowie
Na podstawie wartości zaległości.

W jaki sposób kwota ma wpływać na zajmowanie nieruchomości?
kwota nie wpływa na zajmowanie nieruchomości, nie napisałem nic takiego.
Kwota wpływa natomiast na to co będzie zajęte.
wartość kredytu (tutaj teoretyzuję faktktycznie, że jest to znaczna kwota - mieszkanie) wskazuje, że ewentualnie zajęcie nie nastąpi na lodówce

Faktycznie dopowiadasz. A może na lokatach? Sztabkach złota czy innych ruchomościach? Na odszkodowaniu czy innych świadczeniach pieniężnych? A może na majątku spadkobierców - co może być dużo łatwiejsze jeżeli nie odrzucą spadku.

jasne, bogaci spadkobiercy walczą o mieszkanie na kredyt i szukają darmowej porady na GL.

konto usunięte

Temat: Kłopoty z kredytem hipotecznym

Łukasz C.:
Z Ustawy o księgach wieczystych (art. 35).
nie znam ustawy, musze uwierzyć na słowo. jeśli w takim wypadku znasz bank, który daje kredyty na nieruchomości i nie nakłada obowiązku pisemnego na wpisanie go do księgi to daj proszę namiary. Chętnie przeniosę swoje kredyty.

Nie znam takiego banku, który wymaga zabezpieczenia na kredytowanej nieruchomości i nie przyjmie zabezpieczenia na innej i/lub innego zabezpieczenia. To tylko przykład kiedy w umowie może nie być wymogu założenia KW dla kredytowanej nieruchomości. Chyba próbujesz udowodnić, że taki wymóg w umowie był nie znając jej i udowadniając mi że pytanie, czy wymóg był w umowie jest bez sensu?

To, co bank może zrobić w danej sytuacji i co może spadkobierca w dużej mierze zależy od treści umowy. I nie znając jej nie można sensownie doradzić.
Na podstawie wartości zaległości.

W jaki sposób kwota ma wpływać na zajmowanie nieruchomości?
kwota nie wpływa na zajmowanie nieruchomości, nie napisałem nic takiego.

To co znaczy "wartość zaległości"?
Kwota wpływa natomiast na to co będzie zajęte.

No właśnie o to pytam. Za ile można zająć nieruchomość? 1 zł? 100? 1000? Na jakiej podstawie poniżej jakiejś kwoty nie można jej wyegzekwować z nieruchomości?
jasne, bogaci spadkobiercy walczą o mieszkanie na kredyt i szukają darmowej porady na GL.

Nie muszą być bogaci. Wystarczy, że mają stałe dochody które łatwo zająć. Nie wiem dlaczego tak często bycie bogatym jest utożsamiane z wysokimi dochodami.Ten post został edytowany przez Autora dnia 02.07.13 o godzinie 21:09

Andrzej Sawa

Wypowiedzi autora zostały ukryte. Pokaż autora
Łukasz C.

Łukasz C. Dystrybucja Stali

Temat: Kłopoty z kredytem hipotecznym

Cieszę się Twoją znajomością prawa, ustaw itd, ale nie szukaj dziury tam gdzie jej nie ma. Nie musisz mi nic tutaj udowadniać.
Jakoś nie zauważyłem, żebyś sensownie odpowiedział na prośbę o pomoc.
Oczywiście, że trzeba dokładnie przeczytać umowę itd, ale nie komplikuj na dzień dobry.
Gość pisze, że jest kredyt hipoteczny, mama nie wpisała banku który udzielił kredytu do księgi w związku z czym bank wali do niego pisemka o możliwości wypowiedzenia kredytu bo jeden z warunków umowy nie został dotrzymany. Gość koresponduje z nimi bez efektu i szuka tu pomocy. Sprawa wygląda bardzo typowo a Grzegorz zamiast usłyszeć co ma robić czyta o możliwościach naszego prawa.

Sory że tak reaguję, ale sam miałem podobny problem z którym poszedłem do prawnika, zapłaciłem sporo za wizyty i po zapoznaniu się z umowami otrzymałem wykład na temat kilkunastu możliwości prawnych załatwienia problemu w różnych wariantach mojej "wygranej: i "przegranej".
Poszedłem do banku, przykleiłem się Pani do biurka, która w 2 dni odkręciła sprawę.

Wiesz co ma gość zrobić to mu napisz, będzie wdzięczny, bo na mnie wrażenia takie rozmowy nie robią.

tyle
pozdrawiam

Następna dyskusja:

KŁOPOTY Z TP SA PROSZE O P...




Wyślij zaproszenie do