Dorota Kwiatkowska

Dorota Kwiatkowska opiekun klienta

Temat: budynek wielorodzinny pod zarządem gminy

Proszę o wsparcie w zakresie informacji dotyczącej obowiązków gminy wobec lokatorów budynku wielorodzinnego. Niestety aż trudno mi w to uwierzyć ale od 28 lat mieszkam w bloku na wsi. Połowa budynku na początku była własnością skr-u, druga kuratoryjna - dom nauczyciela. Po wielu zmianach prawnych, terytorialnych jesteśmy mieszkańcami lokali pod zarządem gminy. W momencie przejścia pod gminę , zafundowano nam ogrzewanie olejowe z dotacji pozyskanych z funduszu na ochronę środowiska, raz pomalowano nam klatkę i czasami - może 2 razy smołowano dach. Opłaty od pewnego czasu są co roku podnoszone i doszło do obecnej sytuacji, że za mieszkanie na wsi w zdewastowanym budynku, bez kanalizacji, gazu , od samego początku bez dozorcy ponosić mamy koszt za mieszkanie 52m - 800zł w tym czynsz, ogrzewanie, wywóz nieczystości płynnych i stałych a ponad 1000 za mieszkanie 70 m. Mieszkamy na terenie wiejskim z koniecznością dojeżdżania do miasta bez zapewnionej odpowiedniej przez Urząd komunikacji i chociaż to zaledwie 10 km od granic miasta , jeździmy busami do pracy, dzieci do szkoły - za duże pieniądze.Sami remontujemy mieszkania w taki sposób aby niwelować uskok budynku i utrzymujemy teren zielony. Gmina nie przeprowadza remontów, ocieplenia , nie umożliwia nam zmniejszenia kosztów poprzez modernizację drogiego ogrzewania, nie dokonuje przeglądów instalacji. Jako lokatorzy mamy stos dokumentów bez odpowiedzi, zebrania sprowadzają się do deklaracji i wysłuchiwania, że dopłacają do nas i z wyjątkiem podwyżek nic się nie zmienia.W jaki sposób spowodować zwrot tej chorej sytuacji . Proszę o wskazanie przepisów regulujących prawnie taką sytuację oraz możliwość wniesienia skarg do instytucji, które są władne kontroli i wsparciu nas mieszkańców w naprawie sytuacji.Z góry dziękuję za pomoc.

konto usunięte

Temat: budynek wielorodzinny pod zarządem gminy

Czy którekolwiek mieszkania w budynku są wykupione na własność? Wtedy moglibyście spróbować powołać wspólnotę. Co prawda gmina nadal miałaby pewnie większość głosów na zebraniu wspólników, ale w ciągu 6-tygodni od decyzji zawsze można byłoby ją zaskarżyć do Sądu i tam dowodzić swoich racji... i być może sąd inaczej patrzyłby na sprawę.

Możecie też zacząć umawiać się do swoich radnych na wizytę i o tej sprawie mówić.

Jeśli gmina nie dokonuje przeglądów instalacji, to wystarczy zawiadomić o tym fakcie nadzór budowlany.
Dorota Kwiatkowska

Dorota Kwiatkowska opiekun klienta

Temat: budynek wielorodzinny pod zarządem gminy

Witaj,
Ta gmina to najgorzej zarządzana, nepotyczna i postkomunistyczna struktura w kraju. Radni, to stała grupa kolesiów Wójta od 20 kilku lat. Sprawa przeciwko Gminie. naszej kolezanki toczyła się 8 lat. Dzięki jej determinacji, zakończyła sukcesem ale po drodze miała już wyrok do odsiadki. Potężne układy ma Gmina w Łodzi. Szukamy sposobu aby przebić się przez tą ścianę niemożności. Nadzór budowlany, to znakomity pomysł, myślałam o NIK -u. Zostają też media, jednak może jest jakaś poważna instytucja poza sądem, która mogłaby nam pomóc.
Pozdrawiam,



Wyślij zaproszenie do