Temat: wielka polityka w małym mieście

Zapewne każdy z Was usłyszał, przeczytał lub w inny sposób dowiedział się o zmianach we "Władzy" w naszym mieście. Burmistrz odszedł bo jak twierdził nie był w stanie rządzić i dla dobra społeczności wolał ustąpić. Nie mógł rządzić bo był stale blokowany przez opozycyjną większość. Dla mnie ta cała sytuacja jest jednym wielkim cyrkiem, który przez niektórych (zapewne "cyrkowców") nazywany jest uprawianiem polityki. Wydawało by się, że w mniejszych miejscowościach łatwiej się dogadać, łatwiej przezwyciężyć podziały "polityczne" - jednak jak widać na przykładzie naszego miasta tak być nie musi.
Chciałbym w tym szczególnym okresie refleksji życzyć naszym lokalnym "politykom" aby w najbliższym roku wykazali więcej chęci do współpracy i podejmowania działań służącym naszej lokalnej społeczności. Sugeruję tym samym odstawienie uprawiania polityki na bok a wzięcie się do sumiennej i odpowiedzialnej pracy. A tym, którzy wolą jednak uprawiać politykę a nie służyć przypominam, że rekrutacja do Największego Cyrku w Polsce już za nie całe cztery lata.

pozdrawiam i czekam na Waszą opinię.

Temat: wielka polityka w małym mieście

Wcale nie jest powiedziane że im mniejsza społeczność tym łatwiej się dogadać. Sądzę że jest odwrotnie każdy chce pokazać jaki on dobry i to właśnie jest bardziej widoczne w małych miastach. Do tego można zawsze robić po złości sąsiadowi który jest innych poglądów. Jeśli dobrze kojarzę to forum jest Bełżyc z lubelskiego - pewności nie mam :). Z przykrością stwierdzam że nie wiele się zmieniło przez 20 lat. No może tylko tyle że więcej sklepów i park odnowiony. Co prawda nie wiem jak jest dokładnie dawno mnie nie było. Skoro burmistrz wybrał rezygnację to chwała mu za to potwierdza to tylko że był właściwą osobą na właściwym miejscu. Jeden człowiek wszystkiego nie zrobi musi mieć wsparcie. Mimo wszystko lubiłem tam jeździć. Bełżyce mają potencjał szkoda by się zmarnował.