Temat: promocja Bełchatow (promowanie wszelkich pozytywnych...
Rafał Dawid Zaręba:
Czy wszędzie musi być zawsze mieszana polityka? Jedni są warci drugich. Najpierw działali razem a teraz jak o stołki to się chlają jak wilki..żenada
Napiszę, krótko, że najprawdopodobniej nie ma Pan zbyt szczegółowej wiedzy z okresu lat transformacji, czy okresów wcześniejszych na temat frakcji w samej Solidarności.
Stąd takie Pana uogólnione pisanie, że siebie warci, że razem działali, itd.
Nie ma Pan racji w powyższym zdaniu, ale to nie wątek na uświadamianie.
Panie Maćku po 1 gratuluje pomysłu związanego z rycerstwem:) sam lubię historię a szczególnie tą epokę gdzie oni występowali. Po 2 co do promocji miasta mogłoby być naprawdę wiele aspektów tylko u nas społeczeństwo jest specyficzne. "Starsi" mieszkańcy ciągle narzekają na wszystko, szczególnie podczas imprez jakie są organizowane w Bełchatowie, a młodzież zostaje wypychana do innych miast brakiem perspektyw a szkoda.
Wg mnie władze naszego miasta powinny iść bardzo w promocję naszego powiatu. Niewiele jest takich obszarów jak u nas, które jest stać na takie rzeczy. Myślę tylko, że jest brak odpowiednich ludzi, kompetencji i słomiany zapał.
Tu się zgadzam, szczególnie w kwestii wypychania młodzieży.
Bełchatów i jego władze w ogóle nie pracują w kierunku przyciągania nowych firm, w których pracę znaleźli by młodzi ludzie. Coś tam niby teraz powstaje jakiś Park Przemysłowy (strefa na wylocie z Bełchatowa w kierunku Zelowa), ale to wszystko spóźnione.
Przykładem może być Kleszczów. Fakt, że miał kasę i przygotował sporo terenów pod inwestycje, ale Bełchatów też mógł to zrobić, chociaż w 1/10 tego co Kleszczów i ściągnąć jakąś firmę by zainwestowała.
W Kleszczowie jest tyle firm, bo szczęśliwie ktoś na początku eldorado finansowego od razu ukierunkował rozwój z myślą o tym co będzie jak eldorado się skończy i jak temu zaradzić.
Dodam, że niedługo będą otwierane:
1. Zakład produkujące ogniwa fotowoltaiczne.
2. Walcownia aluminium.
3. Elektrownia gazowa na bazie gazu z bioodpadów.
I by nawiązać do tematu wątku. Czy Bełchatów nie może poduczyć się od władz Kleszczowa w temacie ściągania inwestorów na swój teren ?
Pozwoliło by to młodym na znalezienie pracy nie tylko w KWB czy Elektrowni (co samo w sobie jest trudne, trzeba trafić na nabór i mieć trochę szczęścia).
Jeśli młodzi zostaną w mieście pociągną za sobą potrzeby istnienia filii szkół wyższych, pubów, itd.