Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

W Belgii jest obowiazkowy udzial w wyborach - jak nie idziesz to placisz kare finansowa.
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Jestem gorącym zwolennikiem i orędownikiem takiego rozwiązania. Uważam,że po iluś latach funkcjonowania takiego obowiązku, zwłaszcza w Polsce, obywatele zaczną traktować wszelkie wybory znacznie poważniej i odpowiedzialniej. Jest też nadzieja na sprawniejsze budowanie społeczeństwa obywatelskiego. Oczywiście zawsze istnieją pewne obawy. Jeśli obowiązkowe wybory połączone zostałyby także ze zmianą ordynacji wyborczej w kwestii okręgów jednomandatowych, wówczas widziałbym w tym większy sens.
Mimo wszystko w Polsce wszelkie wybory powinny być obowiązkowe. Proszę zwrócić uwagę na ostatnie wybory do rad osiedlowych w miastach. Nastąpiła totalna kompromitacja ze względu na żenującą frekwencję. Tak nie powinno być w demokratycznym państwie!!! W demokratycznym systemie to obywatele muszą decydować o przyszłości i rozwoju swojego kraju. Jeśli tak się nie dzieje, wówczas nie miejmy pretensji, że w kraju dzieje się źle. A jeżeli takie pretensje mamy - to tylko kierujmy je wyłącznie do siebie samych.

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Z tego co sie orientuje po ostatnich wyborach niektorzy moi angielscy znajomi dostali pisma czy brali udzial w wyborach do Izby Gmin. Nie wiem jednak czy na pewno za nie pojscie do wyborow w Anglii sa jakies sankcje. A co do Polski to mozna to zrobic tak jak sie sklada PIT i ma sie zwrot podatku to taki miglanc ktory nie byl w wyborach powinien zaplacic no powiedzmy ze to bedzie ze 100 PLN i tak stopniowo - za drugi 150, trzeci 200 i tak az do skutku zeby sie nauczyl.
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Każde rozwiązanie będzie dobre, byleby trzymać za twarz. Aż do skutku!
Piotr K.

Piotr K. "Żyj i daj żyć
innym"

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Marek Polakiewicz:
Jestem gorącym zwolennikiem i orędownikiem takiego rozwiązania.
Hm Orwellem zpachnialo

Uważam,że po iluś latach funkcjonowania takiego obowiązku, zwłaszcza w Polsce, obywatele zaczną traktować wszelkie wybory znacznie poważniej i odpowiedzialniej. Jest też nadzieja na sprawniejsze budowanie społeczeństwa obywatelskiego. Oczywiście zawsze istnieją pewne obawy. Jeśli obowiązkowe wybory połączone zostałyby także ze zmianą ordynacji wyborczej w kwestii okręgów jednomandatowych, wówczas widziałbym w tym większy sens.
Mimo wszystko w Polsce wszelkie wybory powinny być obowiązkowe. Proszę zwrócić uwagę na ostatnie wybory do rad osiedlowych w miastach. Nastąpiła totalna kompromitacja ze względu na żenującą frekwencję. Tak nie powinno być w demokratycznym państwie!!!

A bierze Panpoduwage to ze ludzie nie maja (co ma swoje podstawy) zaufania do politykow/urzednikow.
Rady osiedlowe - fakt-moglyby cieszyc sie wiekszym zainteresowaniem co i tak nieupowaznia do jekiegos karania.
W demokratycznym systemie to obywatele muszą decydować o przyszłości i rozwoju swojego kraju. Jeśli tak się nie dzieje, wówczas nie miejmy pretensji, że w kraju dzieje się źle. A jeżeli takie pretensje mamy - to tylko kierujmy je wyłącznie do siebie samych.

zgadza sie.

P.S.
Na deser:
"Pewnego dnia po władzę sięgnęły małpy.
Nasunęły złote sygnety na palce,
nałożyły białe, nakrochmalone koszule,
zaciągnęły się wonnymi hawańskimi cygarami,
stopy zaś uwięziły w czarnych lakierkach.
Nie zauważyliśmy tego, gdyż pochłaniały nas
inne zajęcia: ktoś czytał
Arystotelesa,
ktoś inny przeżywał właśnie wielką miłość.
Przemówienia władców stały się nieco chaotyczne
a nawet bełkotliwe, ale przecież nigdy nie
słuchaliśmy ich uważnie, woleliśmy muzykę.
Wojny stały się jeszcze dziksze, więzienia
cuchnęły bardziej niż dawniej.
Wydaje się, że po władzę sięgnęły małpy."
Katarzyna Z.

Katarzyna Z. ....a wariatka
jeszcze tańczy ....

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Lukasz Izykowski:
W Belgii jest obowiazkowy udzial w wyborach - jak nie idziesz to placisz kare finansowa.

Tak jak w Turcji (130 euro), albo tak jak w Egipcie (jak kara pieniężna nie pomaga, to kara więzienia). I jeszcze zaznaczać na kogo należy głosować. Tego nawet w PRL nie było.

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Pozniej mam sluchac malkontentow ktorzy w kolo narzekaja, a jak sie spytasz czy chodzi to wyborow to powie a po co. Wiec nie ma moralnego prawa do narzekania bo jest leniem smierdzacym ktoremu raz na 4 lata nie chce sie pojsc na wybory.
Majka H.

Majka H. Android dev - szukam
proszę kontakt

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Lukasz Izykowski:
Z tego co sie orientuje po ostatnich wyborach niektorzy moi angielscy znajomi dostali pisma czy brali udzial w wyborach do Izby Gmin. Nie wiem jednak czy na pewno za nie pojscie do wyborow w Anglii sa jakies sankcje. A co do Polski to mozna to zrobic tak jak sie sklada PIT i ma sie zwrot podatku to taki miglanc ktory nie byl w wyborach powinien zaplacic no powiedzmy ze to bedzie ze 100 PLN i tak stopniowo - za drugi 150, trzeci 200 i tak az do skutku zeby sie nauczyl.
Panie Łukaszu, uczestniczy w a jest na. Poza tym interpunkcja pomaga w czytaniu i zrozumieniu tekstu.
Adam S.

Adam S. e-commerce

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Lukasz Izykowski:
Pozniej mam sluchac malkontentow ktorzy w kolo narzekaja, a jak sie spytasz czy chodzi to wyborow to powie a po co. Wiec nie ma moralnego prawa do narzekania bo jest leniem smierdzacym ktoremu raz na 4 lata nie chce sie pojsc na wybory.
Macie izykowski na myśli zwolenników PO jak rozumiem? Biorąc pod uwagę, ze pełostwo mało się zesrało forsując 2-dniowe wybory to raczej tacy jak ty najczęściej nie uczestniczą w wyborach.Adam S. edytował(a) ten post dnia 05.06.11 o godzinie 18:24

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Adam S.:
Lukasz Izykowski:
Pozniej mam sluchac malkontentow ktorzy w kolo narzekaja, a jak sie spytasz czy chodzi to wyborow to powie a po co. Wiec nie ma moralnego prawa do narzekania bo jest leniem smierdzacym ktoremu raz na 4 lata nie chce sie pojsc na wybory.
Macie izykowski na myśli zwolenników PO jak rozumiem? Biorąc pod uwagę, ze pełostwo mało się zesrało forsując 2-dniowe wybory to raczej tacy jak ty najczęściej nie uczestniczą w wyborach.

A to czy wybory beda jedno czy dwudniowe wypowie sie wkrotce TK. Ale juz teraz czuc tu nawet w Londynie ze pisowcy maja pelne pory.PO i tak wygra wybory i na nic zda sie twoje i tobie podobnych ujadanie.Nie wazne czy jedno czy dwudniowe i tak znowu dostna w skore tak dla zasady ktory to raz z kolei. Musicie juz przywyknac ze dla was pozostaja lawy opozycji chociaz to dla was i tak za duze wyroznienie. Im was mniej tym lepiej bo wystarczy juz oszolomstwa radiomaryjnego.To nie PO jest waszym wrogiem ale dwudniowe wybory i frekwencja ktora zmiotą wasze naiwe nadzieje na wladze w proch i pyl. Lukasz Izykowski edytował(a) ten post dnia 05.06.11 o godzinie 19:11

konto usunięte

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Marek Polakiewicz:
Jestem gorącym zwolennikiem i orędownikiem takiego rozwiązania. Uważam,że po iluś latach funkcjonowania takiego obowiązku, zwłaszcza w Polsce, obywatele zaczną traktować wszelkie wybory znacznie poważniej i odpowiedzialniej.
Może najpierw niech politycy zaczną swoją funkcję traktować poważniej bo jak na razie to nie ma na kogo głosować - raczej kij by się przydał i na tych z lewa i z prawa i pośrodku.

konto usunięte

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

piotr K.:
Marek Polakiewicz:
Jestem gorącym zwolennikiem i orędownikiem takiego rozwiązania.
Hm Orwellem zpachnialo
[...]

Wcale nie.
Demokracji nalezy się nauczyć, podobnie jak pisania, czytania, kierowania samochodem, itd.
Udział w wyborach nie jest zatem przywilejem, ale - w moim przekonaniu - zasr*** obowiązkiem. Do czasu, gdy obywatel nie nauczy się powinności uczestnictwa w demokracji powinien czuć sankcję.

Prawo do krytyki rządzących waruje sobie 100% populacji, posiadającej prawa wyborcze.
Tymczasem do udziału w wyborach fatyguje się ledwo 40-50% uprawnionych.
Coś tu jest nie tak.Maciej Piechocki edytował(a) ten post dnia 05.06.11 o godzinie 19:09

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Marek Polakiewicz:
Każde rozwiązanie będzie dobre, byleby trzymać za twarz. Aż do skutku!

ten sposób myślenia na szczeście już upadał 20 lat temu.

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

piotr K.:
Marek Polakiewicz:
Jestem gorącym zwolennikiem i orędownikiem takiego rozwiązania.
Hm Orwellem zpachnialo

Uważam,że po iluś latach funkcjonowania takiego obowiązku, zwłaszcza w Polsce, obywatele zaczną traktować wszelkie wybory znacznie poważniej i odpowiedzialniej. Jest też nadzieja na sprawniejsze budowanie społeczeństwa obywatelskiego. Oczywiście zawsze istnieją pewne obawy. Jeśli obowiązkowe wybory połączone zostałyby także ze zmianą ordynacji wyborczej w kwestii okręgów jednomandatowych, wówczas widziałbym w tym większy sens.
Mimo wszystko w Polsce wszelkie wybory powinny być obowiązkowe. Proszę zwrócić uwagę na ostatnie wybory do rad osiedlowych w miastach. Nastąpiła totalna kompromitacja ze względu na żenującą frekwencję. Tak nie powinno być w demokratycznym państwie!!!

A bierze Panpoduwage to ze ludzie nie maja (co ma swoje podstawy) zaufania do politykow/urzednikow.

W Wielkiej Brytani poziom akceptacji dla politykow jest jeszcze mniejszy niz w Polsce. Maja oni jeszcze gorsze zdanie niz Polacy. A pomimo tego we Francji czy Wielkiej Brytanii frekwencja jest duza o wiele wieksza niz u nas.
Rady osiedlowe - fakt-moglyby cieszyc sie wiekszym zainteresowaniem co i tak nieupowaznia do jekiegos karania.
W demokratycznym systemie to obywatele muszą decydować o przyszłości i rozwoju swojego kraju. Jeśli tak się nie dzieje, wówczas nie miejmy pretensji, że w kraju dzieje się źle. A jeżeli takie pretensje mamy - to tylko kierujmy je wyłącznie do siebie samych.

zgadza sie.

P.S.
Na deser:
"Pewnego dnia po władzę sięgnęły małpy.
Nasunęły złote sygnety na palce,
nałożyły białe, nakrochmalone koszule,
zaciągnęły się wonnymi hawańskimi cygarami,
stopy zaś uwięziły w czarnych lakierkach.
Nie zauważyliśmy tego, gdyż pochłaniały nas
inne zajęcia: ktoś czytał
Arystotelesa,
ktoś inny przeżywał właśnie wielką miłość.
Przemówienia władców stały się nieco chaotyczne
a nawet bełkotliwe, ale przecież nigdy nie
słuchaliśmy ich uważnie, woleliśmy muzykę.
Wojny stały się jeszcze dziksze, więzienia
cuchnęły bardziej niż dawniej.
Wydaje się, że po władzę sięgnęły małpy."

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Osobiście uważam, że większą wartość ma garstka lwów niż stado baranów. Zamiast przymuszać do głosowania, nawet miało by sens do głosowania zniechęcać. Niech głosują ci, którzy mają to przemyślane i naprawdę czegoś chcą.

Powiedzmy sobie szczerze, człowiek może być dobrym stolarzem, hydraulikiem czy nawet mikrobiologiem a o polityce wiedzić bardzo niewiele. Dla takiego człowieka niekomfortowo jest wybierać między jedną rzeczą której nie rozumie, a drugą, ktorej nie rozumie. A wolny rynek polega na podejmowaniu decyzji przez ludzi świadomych swych działań. Powiedzmy też szczerze, że codzienne wybory gospodyni domowej, człowieka w pracy są kolektywnie ważniejsze dla tkanki spólecznej i gospodarczej niż wybry do parlamentu.

PS. Poza tym, warto by przed głosowaniem wprowadzić sprawdzian z interpunkcji.
Adam S.

Adam S. e-commerce

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Lukasz Izykowski:
Adam S.:
Lukasz Izykowski:
Pozniej mam sluchac malkontentow ktorzy w kolo narzekaja, a jak sie spytasz czy chodzi to wyborow to powie a po co. Wiec nie ma moralnego prawa do narzekania bo jest leniem smierdzacym ktoremu raz na 4 lata nie chce sie pojsc na wybory.
Macie izykowski na myśli zwolenników PO jak rozumiem? Biorąc pod uwagę, ze pełostwo mało się zesrało forsując 2-dniowe wybory to raczej tacy jak ty najczęściej nie uczestniczą w wyborach.

A to czy wybory beda jedno czy dwudniowe wypowie sie wkrotce TK. Ale juz teraz czuc tu nawet w Londynie ze pisowcy maja pelne pory.PO i tak wygra wybory i na nic zda sie twoje i tobie podobnych ujadanie.Nie wazne czy jedno czy dwudniowe i tak znowu dostna w skore tak dla zasady ktory to raz z kolei. Musicie juz przywyknac ze dla was pozostaja lawy opozycji chociaz to dla was i tak za duze wyroznienie. Im was mniej tym lepiej bo wystarczy juz oszolomstwa radiomaryjnego.To nie PO jest waszym wrogiem ale dwudniowe wybory i frekwencja ktora zmiotą wasze naiwe nadzieje na wladze w proch i pyl.
Widzicie Izykowski, jedni są u władzy, inni w opozycji albo na odwrót. A wam nie wróże nic więcej poza robieniem na wyspach za parobka. Smutna to dla was prawda :)Adam S. edytował(a) ten post dnia 05.06.11 o godzinie 20:31
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Nie pójście do wyborów, to jakby tez głosowanie.
Jacek Piotrowski

Jacek Piotrowski ...teatr mój widzę
ogromny...

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Lukasz Izykowski:
Adam S.:
Lukasz Izykowski:
Pozniej mam sluchac malkontentow ktorzy w kolo narzekaja, a jak sie spytasz czy chodzi to wyborow to powie a po co. Wiec nie ma moralnego prawa do narzekania bo jest leniem smierdzacym ktoremu raz na 4 lata nie chce sie pojsc na wybory.
Macie izykowski na myśli zwolenników PO jak rozumiem? Biorąc pod uwagę, ze pełostwo mało się zesrało forsując 2-dniowe wybory to raczej tacy jak ty najczęściej nie uczestniczą w wyborach.

A to czy wybory beda jedno czy dwudniowe wypowie sie wkrotce TK. Ale juz teraz czuc tu nawet w Londynie ze pisowcy maja pelne pory.PO i tak wygra wybory i na nic zda sie twoje i tobie podobnych ujadanie.Nie wazne czy jedno czy dwudniowe i tak znowu dostna w skore tak dla zasady ktory to raz z kolei. Musicie juz przywyknac ze dla was pozostaja lawy opozycji chociaz to dla was i tak za duze wyroznienie. Im was mniej tym lepiej bo wystarczy juz oszolomstwa radiomaryjnego.To nie PO jest waszym wrogiem ale dwudniowe wybory i frekwencja ktora zmiotą wasze naiwe nadzieje na wladze w proch i pyl.
Towarzyszu Izykowski, zawsze możecie dążyc do wprowadzenia czegos takiego jak Gułag Polska
Magdalena J.

Magdalena J. Dyrektor
Zarządzający, branża
stomatologiczna

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Lukasz Izykowski:
W Belgii jest obowiazkowy udzial w wyborach - jak nie idziesz to placisz kare finansowa.

Jestem jak najbardziej ZA.
W końcu wybory w kraju, powinny być traktowane jako obowiązek a nie przywilej.

Jednak nasz Prezydent, dbając o frekwencję, chce wprowadzić wybory dwudniowe.
Jeśli tak się stanie, zachęcam wszystkich aby w nich uczestniczyli, ale zagłosowali w drugim dniu. No chyba, że bezgranicznie ufają obecnie rządzącym po tylu aferach wyborczych z ostatniego czasu...
Marek P.

Marek P. Albergolog,
Współpracownik Domu
Gospodarki Niemiecko
- Po...

Temat: Czy wprowadzenie kar w Polsce za nie głosowanie w...

Z Maciejem całkowicie się zgadzam. Gdyby właśnie taki sposób myślenia reprezentowało 100% wyborców to każdy kraj wyglądałby inaczej. W Polsce niech by to było 70 - 80% , a już sprawy potoczyłyby się w zupełnie innym kierunku.
A tak, co mamy po każdych wyborach? Pretensje do garbatego,że posiada proste dzieci. Jakie to polskie...

Następna dyskusja:

To jak jest sukces Tuska cz...




Wyślij zaproszenie do