Krzysztof Bielecki

Krzysztof Bielecki Jestem smutny i
nudny

Temat: Wydanie książki - doradźcie

Witajcie,
przygotowuję książkę będącą dokumentacją pewnego projektu, który realizowałem od 2005 roku. Zniechęcony ogromnymi prowizjami (niewielki % zostaje dla autora) zdecydowałem się wydać książkę na własną rękę. Przymierzałem się do założenia w tym celuw ydawncitwa, ale pomysł otwierania firmy tylko po to, żeby wydać jedną książkę wydaje mi się nieco kuriozalny. Obiło mi się o uszy, że można wydać książkę w inny sposób, bez zakładania wydawnictwa. Czy bylibyście w stanie doradzić coś na ten temat?
O skład książki się nie boję, bo kilka życzliwych osób postanowiło mi pomóc. Z wypromowaniem też nie będzie problemu, bo mam kilka świeżych pomysłów na promocję książki, a potencjalnych partnerów medialnych (nie sponsorów) jest wystarczająco dużo, żebym mógł wybrać tych, którzy zaproponują najlepsze warunki.
pozdrawiam

konto usunięte

Temat: Wydanie książki - doradźcie

Nie wiem z jakiej dziedziny jest ta książka, jaki to jest projekt, branżowy czy inny, literatura czy specjalistyczny.
To zawęzi pole poszukiwania wydawcy.
Poza tym ważne jest, czy już tą książkę napisałeś?
Masz ją w całości? A jak nie, to kiedy będziesz miał. Z tego co wiem wydawca jest zainteresowany gotowym produktem.
Krzysztof Bielecki

Krzysztof Bielecki Jestem smutny i
nudny

Temat: Wydanie książki - doradźcie

Magdalena K.:
Nie wiem z jakiej dziedziny jest ta książka, jaki to jest projekt, branżowy czy inny, literatura czy specjalistyczny.
To zawęzi pole poszukiwania wydawcy.
Poza tym ważne jest, czy już tą książkę napisałeś?
Masz ją w całości? A jak nie, to kiedy będziesz miał. Z tego co wiem wydawca jest zainteresowany gotowym produktem.

Ksiazka powstaje rownolegle z pewnym projektem parateatralnym realizowanym od konca 2005 roku. Jest juz okolo 100 stron, docelowo bedzie 140. Nie chodzi mi o szukanie wydawnictwa (bo z tym raczej nie byloby problemu, sytuacja jest naprawde komfortowa, wiele znanych marek deklaruje chec zostania patronami, zainteresowanie mediow tez jest spore jak na ksiazke, tylko po prostu nie satysfakconuje mnie procent jaki zostaje dla autora, jesli zdecyduje sie na wydawnictwo), tylko o probe wydania tego na wlasna reke, bez zakladania wydawnictwa.
Monika Michalska

Monika Michalska tłumaczka,
redaktorka,
edytorka,
dziennikarka

Temat: Wydanie książki - doradźcie

Witaj, Krzysztofie

Jeżeli masz gotowy materiał (zrobiony "na czysto", tzn. po składzie i ostatniej korekcie), możesz skorzystać z usługi POD (print-on-demand), czyli druku na życzenie. W Warszawie zajmuje się tym m.in. drukarnia cyfrowa Sowa (http://sowadruk.pl), którą spokojnie mogę Ci polecić, gdyż od wielu lat zajmuje ona czołowe miejsce w branży. Wystarczy wysłać im plik elektroniczny i w ciągu jednego dnia dostajesz gotową książkę. Koszt druku jest uzależniony od formatu książki, nakładu, objętości, liczby użytych kolorów oraz papieru - na stronie znajduje się kalkulator, który szybko pozwoli Ci ustalić odpowiednią kwotę.
Musisz jednak zadać sobie pytanie, czy jakość druku cyfrowego będzie dla Ciebie zadowalająca - jeżeli książka ma mieć np. charakter albumowy, lepiej zrobić ją w offsecie, zwłaszcza, że tylko tam możesz dodać do niej twarde, szyte okładki. Weź również pod uwagę, że samo wydanie książki to akurat najmniejszy problem - potem musisz ją gdzieś zmagazynować oraz stoczyć walkę z hurtownikami/dystrybutorami, którzy - jako że jesteś osobą prywatną, początkującą i temat książki (z tego, co wywnioskowałam) jest raczej niszowy - zażądają od Ciebie co najmniej 50%-owego rabatu oraz prawa całkowitego zwrotu. Spróbuj więc jednak ponownie rozważyć złożenie książki do wydawnictwa - może zarobisz mniej, ale będziesz miał te wszystkie rzeczy z głowy:) Niemniej życzę Ci powodzenia w realizacji projektu i mam nadzieję, że zaprosisz nas na spotkanie promocyjne!

Pozdrawiam serdecznie
Monika
Krzysztof Bielecki

Krzysztof Bielecki Jestem smutny i
nudny

Temat: Wydanie książki - doradźcie

Dzięki za garść podpowiedzi, Moniko. Z usług drukarni Sowa Druk już kiedyś korzystałem przy okazji ulotek i również byłem bardzo zadowolony.
Książka nie będzie miała charakteru albumowego, więc myślę, że taki druk w zupełności wystarczy. Wysokiej jakości zdjęcie jedynie na okładce, pozostałe fotki zamieszczone w tekście są i tak dosyć partyzanckie, więc o druk się nie martwię.
To co zastanawia mnie najbardziej to fakt, czy mogę wydać tę książkę bez zakładania wydawnictwa. Zakładam, ze mam cały materiał po korekcie i w postaci cyfrowej i jestem gotów do złożenia tego do drukarni, ale przecież jeśli dobrze rozumiem prawa rynku, potrzebuję jeszcze choćby numeru ISBN.
Jeśli chodzi o hurtowników i dystrybutorów, to jednym z patronów książki będzie jedna z sieci, więc akurat tutaj będę miał dobre warunki (zależało mi na jak największym procencie ze sprzedaży, ponieważ cały druk i promocję książki finansuję z własnej kieszeni i jest tutaj spore ryzyko finansowe, nie mówiąc już o tym, że między innymi dla tego projektu zwolniłem się z pracy). Z promocją też nie będzie problemu, bo już mam kilka fajnych propozycji typu cykl artykułów o tej książce w prasie albo krótkie audycje w radiu. Nie chciałbym teraz zdradzać wszystkiego, ale akurat o promocję jestem całkowicie spokojny. Jedyną przeszkodą na drodze do jej wydanie są właśnie te kwestie formalno-prawne, związane z tym, czy muszę zakładać wydawnictwo, czy może mogę sobie po prostu tą książkę wydrukować i tak wpuścić do dystrybucji.
A do spotkania promocyjnego jeszcze daleka droga ;)
Joanna Justyna Zaborowska

Joanna Justyna Zaborowska menedżer ds.
prawnych i PR

Temat: Wydanie książki - doradźcie

Jeśli nie zależy Ci na tym, aby samemu wydać tę publikację (nie chcesz dla niej zakładać wydawnictwa, piszesz), proszę o kontakt. Nie widzę problemu w jej wydaniu :)
Krzysztof Bielecki

Krzysztof Bielecki Jestem smutny i
nudny

Temat: Wydanie książki - doradźcie

Joanna R.:
Jeśli nie zależy Ci na tym, aby samemu wydać tę publikację (nie chcesz dla niej zakładać wydawnictwa, piszesz), proszę o kontakt. Nie widzę problemu w jej wydaniu :)

Tzn. zalezy mi na tym, zeby wydac ja samodzielnie z tego powodu, ze z tego co wstepnie rozmawialem, wydawnictwa biorą strasznie duże prowizje oferując co prawda w zamian skład i korektę, ale te dwie rzeczy akurat załatwię sobie po znajomości, więc jedyny element jakiego mi brakuje to ISBN i pewność, że mogę wydać książkę nie zakładając wydawnictwa. Dla tego projektu zwolniłem się z pracy, poświęciłem 2 ostatnie lata, więc dziwnie bym się czuł oddając projekt i zatrzymujac sobie jedynie pewien niewielki % przychodow.
Dorota G.

Dorota G. coaching, AC/DC,
szkolenia

Temat: Wydanie książki - doradźcie

możesz a po ISBN zwracasz się do Biblioteki Narodowej: http://www.bn.org.pl/index.php?id=7&isbn

Z doświadczenia wiem, że autor zawsze dobrze wychodzi, jeśli zleca dodatkowo redakcję swojej książki doświadczonemu redaktorowi :).

Pozdrawiam
Kinga Balter

Kinga Balter Dyrektor
Zarządzający, Allen
Carr Polska

Temat: Wydanie książki - doradźcie

ISBN, druk i korekta to jeszcze nie taki problem.

Ważne jest czy chcesz tę książkę tyko wydać, czy też sprzedać.
I oczywiście w ilu egzemplarzach?

Pomyśl o kwestii dystrybucji.
Wydawnictwa, jak zajmują się książką na swój koszt, to również zajmują się jej sprzedaniem.

Jest to podstawowa sprawa, jeśli nie samo "wydanie" Cię interesuje.

konto usunięte

Temat: Wydanie książki - doradźcie

Dokładnie - narzekasz, że wydawnictwa oferują za mały procent od zysków. Tymczasem weź pod uwagę, że sam koszt składu, redakcji i druku, to jedynie cząstka kosztów. Do tego dochodzi dystrybucja (hurtownia ma zazwyczaj 40-50 procent rabatu przy zakupie), promocja (wiesz ile się płaci za dobrą półkę w sieci takiej jak np. empik?). Przy tym skoro sam mówisz, że książka jest dobra i masz pewność że się dobrze sprzeda, to przecież masz komfortową pozycję wyjściową w negocjacjach z ewentualnym wydawcą. Natomiast zapomnij, że książka - jakakolwiek - wygeneruje ci realny zysk. Zwłaszcza taka niszowa rzecz teatralna. Jakieś fantasy, kryminał, jakaś "Samotność w sieci" - to tak, to się sprzedaje w takich ilościach, że autor może się utrzymać z tantiemów. Ale reszta schodzi słabo. Moim zdaniem wydając książkę samodzielnie nie tylko utopisz kasę, ale również mocno się sfrustrujesz efektem.
Dorota G.

Dorota G. coaching, AC/DC,
szkolenia

Temat: Wydanie książki - doradźcie

niestety, ale zgadzam się z przedmówcą :).
Krzysztof Bielecki

Krzysztof Bielecki Jestem smutny i
nudny

Temat: Wydanie książki - doradźcie

Kinga Balter:
Pomyśl o kwestii dystrybucji.
Wydawnictwa, jak zajmują się książką na swój koszt, to również zajmują się jej sprzedaniem.

Jeśli chodzi o dystrybucję, to dążę do tego, żeby jednym z partnerów była jedna z sieci.
Krzysztof Bielecki

Krzysztof Bielecki Jestem smutny i
nudny

Temat: Wydanie książki - doradźcie

Michał Piotrowski:
Natomiast zapomnij, że książka - jakakolwiek - wygeneruje ci realny zysk. Zwłaszcza taka niszowa rzecz teatralna. Jakieś fantasy, kryminał, jakaś "Samotność w sieci" - to tak, to się sprzedaje w takich ilościach, że autor może się utrzymać z tantiemów. Ale reszta schodzi słabo.

Oczywiście jestem świadom tego, że wydanie tej książki nie doprowadzi do jakiegoś gigantycznego zysku, ale nie w tym rzecz. Gdybym miał wybór, to mógłbym ją nawet rozdawać za darmo, bo przede wszystkim zależy mi na dotarciu do ludzi, a nie na wygenerowaniu zysków, bo tutaj i tak nie będą jakieś duże.

konto usunięte

Temat: Wydanie książki - doradźcie

>> Jeśli chodzi o dystrybucję, to dążę do tego, żeby jednym z partnerów była jedna z sieci.

Jeśli nie masz firmy, to w jaki sposób rozliczysz się z tą siecią?

Zgadzam się z przedmówcami. Wydawnictwa dają małe 'prowizje' autorom nie dlatego, że ich nie lubią, ale ze względu na to, że prawie cały przychód ze sprzedaży książki idzie na pokrycie kosztów. Jeśli książkę wyda Ci uznane wydawnictwo, masz szansę na dobrą dystrybucję, dobrą ekspozycję i jeszcze ok. 10% z każdego sprzedanego egzemplarza idzie do Twojej kieszeni.
Jeśli natomiast wydasz książkę sam, zapomnij o zyskach.
Po pierwsze - zjedzą Cię koszty.
Po drugie - książka zniknie na sklepowych półkach pomiędzy publikacjami wydawnictw o wyrobionej pozycji (które mają dogadane warunki odnośnie ekspozycji).
Wbrew pozorom ta "mała prowizja" opłaci Ci się bardziej, a do tego będziesz miał święty spokój z całą organizacją tego wszystkiego.



Wyślij zaproszenie do