Temat: Pracodawcy we Wrocławiu
Dominik S.:
Zapewne masz rację, ale przypuszczam że zarobki są nieco lepsze, czy też nie?
Szczerze mówiąc... też są często dostosowane do polskich realiów... nie bez powodu otwiera się zakłady produkcyjne razem z całym zapleczem, czy oddziały tutaj w Polsce - to nic innego jak cięcie kosztów. Paradoksalnie średniej wielkości firmy niejednokrotnie płacą lepiej od takich dużych molochów. Poza tym układy, układziki... chcesz czekać na awans 7 lat ? ;> To do dzieła! :D
No a jeszcze osobna historia to wyścig szczurów i podcinanie nóżek od krzesła na którym siedzisz przez "kolegów". Ja osobiście bardzo cenię sobie atmosferę w pracy - nawet ponad zarobki. W syfie, przepychankach i podkopach to raczej nie uczestniczę i nie mam zamiaru uczestniczyć. Wychodzę z założenia, że po prostu chcą się walić siekierami po plecach to beze mnie, ale też wtedy nasuwa się pytanie czy warto z takimi ludźmi pracować i psuć sobie nerwy.
edit: stosunkowo niedawno stałem przed takim wyborem... i wolałem mniejsze zarobki, woląc poczekać na te wyższe (w ustalonym wcześniej terminie) niż targnąć się na wyższe w kołchozie przypominającym klatkę z małpami które wykonują z góry określone czynności przeszkadzając sobie przy tym wzajemnie z nadzieją że którejś się nie uda
Paweł G. edytował(a) ten post dnia 10.10.10 o godzinie 13:24