Marek Pilo aktywista :)
Temat: Pilch broni Tygodnika - warto!
http://www.dziennik.pl/opinie/article117007/Symbol_now...Polecam!
Marek Pilo aktywista :)
konto usunięte
Michał Kuźmiński edytował(a) ten post dnia 01.02.08 o godzinie 13:28
Jak mianowicie czujniej pochylić się nad tą symboliką, a zwłaszcza nad jej realnym zapleczem, wychodzi niezbicie, iż stara lewicowa inteligencja wyparta z "Tygodnika" składa się z redaktora Jana Strzałki oraz dwu sekretarek: Katarzyny Morstin i Teresy Skoczyńskiej. Ta trójka, ta - jak się okazuje - formacja istotnie odeszła ostatnio z "Tygodnika".
(...)
Nikt poza nimi z "Tygodnika" de facto nie odszedł; zlikwidowany został "Zespół" - byt z natury rzeczy i we wszystkich pismach, co ciało takie w stopce umieszczają, złudny - zero sensacji. Tym bardziej, że likwidację raczej modyfikacją nazwać trzeba - liczni członkowie "Zespołu" przerzuceni zostali do kategorii "Stałych współpracowników" i dalej pismo firmują, i dalej w nim piszą. Dalej - miejmy nadzieję - jest to pismo Haliny Bortnowskiej, Ziuty Hennelowej, abp. Życińskiego, Władysława Stróżewskiego czy Mariana Stali. Po Turowiczu wziął gazetę Boniecki i choć jest z pokolenia Kozłowskiego, dalej ją trzyma. Dalej rządzi na Wiślnej stara lewicowa inteligencja - już za moich czasów stara - teraz fest przez czas spustoszona, ale ta sama.
Już za moich czasów Mucharski łysiał, Fiałkowski nabierał sybaryckiej tężyzny, Okoński czerniał, Franaszek popadał w dekadencję. Już za moich czasów Pięciak był starym niemieckim socjalistą, Strzelecki zapalonym kolekcjonerem noży, a Matejanka redaktorką pełną gębą - aż dziw, że jeszcze nikt jej do "pokolenia Kozłowskiego" nie zalicza. Sporniak już wtedy zapowiadał się na wnikliwego badacza kontrowersyjnego zjawiska występowania seksu w Kościele rzymskokatolickim - teraz, jak słyszę, sławny na całą Europę blog w tej sprawie prowadzi. Wszyscy oni zupełnie już łysi, w pełni atletyczni, skrajnie poczerniali, niezwykle wypiękniali, trochę poturbowani i co tam jeszcze - dalej są w redakcji i po staremu nadają "Tygodnikowi" ton.
Na dobrą sprawę jedynym człowiekiem, który serio i radykalnie rozstał się z "Tygodnikiem", jest Marcin Król. (Bartoszewski uczynił to wcześniej). Marcin Król tedy to jest stara lewicowa inteligencja? Serio?
konto usunięte
Następna dyskusja: