Temat: Dlaczego zostać w Kościele?
Bardzo ciekawy tamat:)
No wlasnie: gdzie mam pojsc? Jestem katolikiem poszukujacym i praktykujacym. Czasem sie zastanawiam, czy Kosciol aby na pewno zna Prawde. Ale gdzie indziej mam Jej szukac? Chodzic na spotkania wspolnot z innych religii i sprawdzac, ktora bardziej mi podpasuje, a potem wybrac niczym na Allegro? Przeciez Prawda jest niezalezna od tego, czy mi podpasuje czy nie...
To nie znaczy, ze nie patrze czasem z podziwem na inne wspolnoty i, ze nie mysli mi sie po cichu, ze Kosciol moglby nauczyc sie czegos od buddystow czy od protestantow. Ale to, ze forma mi nie zawsze pochodzi wciaz nie ma nic wspolnego z Prawda. Tj. to, ze nie podoba mi sie czasem sposob w jaki Kosciol glosi istnienie Boga nie znaczy, ze Boga nie ma.
Oczywiscie, wielu znam ludzi, ktorzy mowia "Bog tak, ale Kosciol nie". Ale samemu szukac prawdy? Wymyslac Boga samemu? Znam swoje slabosci, uwarunkowania i cos mi mowi, ze gdybym samotnie zabrala sie za wymyslanie Boga, bez dyskusji z innymi i bez korzystania z doswiadczenia madrzejszych ode mnie, nie skonczyloby sie to dobrze...
A ze Kosciol mnie denerwuje? (Bo denerwuje, szczegolnie nasz polski). Przeciez Kosciol tworza ludzie. Jak mozna zmieniac instytucje, kiedy sie z niej odejdzie?