Temat: YOU CAN DANCE
Złota czwórka w półfinale You Can Dance
Walka o udział w wielkim finale rozpoczęta! Za tydzień możemy głosować na czwórkę potencjalnych "najciekawszych tancerzy" III edycji YCD.
Kto wygra i zostanie ulubionym tancerzem wszystkich Polaków?
Do wyboru mamy: Wiolę Fiuk, Gabriela Piotrowskiego, Adriannę Kawecką i Marcina Mrozińskiego. Wszystkich różni poziom i doświadczenie. Każde z nich to ukształtowana, silna osobowość. Każde, wie dokąd zmierza i jaki chce osiągnąć cel. Są pracowici, zdeterminowani i przede wszystkim – bardzo utalentowani.
22 letnia Wiola Fiuk pracuje i mieszka w Warszawie, ale pochodzi ze sławnej kuźni talentów – Siedlec. To wrażliwa, drobna, ruda istota. Dlaczego w życiu wybrała taniec?
Taniec jest dla mnie źródłem niezastąpionych emocji, bo wciąż wpisuje w moją pamięć najcenniejsze wspomnienia - pierwsze zwycięstwo, pierwsza daleka podróż, pierwsza miłość, pierwszy make-up.
- Taniec otwiera mnie na innych i pozwala tworzyć. Fantastyczne jest to, że mogę stać się częścią grupy. Taniec jest dla mnie źródłem niezastąpionych emocji, bo wciąż wpisuje w moją pamięć najcenniejsze wspomnienia - pierwsze zwycięstwo, pierwsza daleka podróż, pierwsza miłość, pierwszy make-up – mówi Wiola.
Jej styl tańca to miszmasz, zlepek wszystkich styli, z którymi się zetknęła. Fuzja temperamentów ludzi, którzy ją kiedykolwiek, czegokolwiek nauczyli oraz jej własnej energii i improwizacji.
Pewnie dlatego widok jej tańca, sposób poruszania się, jest tak ujmujący i wciągający.
Do tej pory jej główną rywalką w programie była Iza Orzełowska. Równie utalentowana i doświadczona tancerka. Widzowie wybrali jednak Wiolę. W końcu Agustin Egurrola nazwał ją "demonem seksu":)
Wiola nie jest żółtodziobem. Całe swoje życie poświęciła dla tańca. Kiedy znajomi bawili się w klubach, ona do późna przesiadywała w sali treningowej. Pracowała w Teatrze Muzycznym Roma w Warszawie. Brałam udział w Mistrzostwach Polski, Europy i Świata. Udało jej się wielokrotne zdobyć Mistrzostwo Polski w kat. show dance i disco dance oraz Mistrzostwo Świata w kat. show dance. Jej debutem choreograficznym był koncert „Ośmiu Wspaniałych” w Sali Kongresowej w Warszawie. Współtworzyła choreografię dla zespołu Cube Dance, wystawianego na różnego rodzaju mistrzostwach.
- Niezapomnianym przeżyciem był mój udział w spektaklu „Koty” wystawianym w Teatrze Roma. Przygotowywałam się do tej roli godzinami, obserwując zachowanie kota mojego przyjaciela. Znienawidził mnie kot i przyjaciel.
Po co tak doświadczonej tancerce udział w You Can Dance?
- Mam nadzieję, że udział w programie pozwoli mi się rozwinąć oraz zdobyć kontakty, co umożliwi mi dalszą naukę.
Przez 8 lat taniec towarzyski był moją największą pasją (...) W międzyczasie trenowałem wspinaczkę, akrobatykę, le parkour i free running, rysowałem i śpiewałem w zespołach rockowych, czyli łapałem się wszystkiego, dzięki czemu mógłbym się jakkolwiek rozwinąć.
Gabryś Piotrowski
Gabryś Piotrowski z Białegostoku, w programie przedstawiany jako hiphopowiec, nie wygląda na chłopaka, który przez 8 lat lat trenował taniec towarzyski. Na dodatek twierdzi, że to wszystko przez jego mamę.
- Przez 8 lat taniec towarzyski był moją największą pasją, objechałem w tym czasie całą Polskę biorąc udział w turniejach i jeżdżąc na obozy, poznałem mnóstwo wspaniałych ludzi, na których do dzisiaj mogę liczyć. W międzyczasie trenowałem wspinaczkę, akrobatykę, le parkour i free running, rysowałem i śpiewałem w zespołach rockowych, czyli łapałem się wszystkiego, dzięki czemu mógłbym się jakkolwiek rozwinąć. Pewnego pięknego dnia, przez przypadek trafiłem do studia tańca Fair Play, gdzie poznałem ludzi z grupy Fair Play Kwadrat. Zainspirowało mnie w nich to, w jaki sposób wyrażają siebie. Chciałem bliżej poznać to, co robią. Wtedy otworzyłem się na nowe style i poznałem, czym jest prawdziwy taniec. Moim największym celem jest rozwój. Chciałbym podróżować po świecie i chodzić na zajęcia do takich ludzi jak Tucker Barkley, Tony Czar, JP San Pedro czy Sisco Gomez.
18-letni Gabryś to chłopak niezwykle miły, ciepły, otwarty, bardzo dobrze wychowany. Zawsze grzeczny, wie jak się zachować i jak sobie poradzić w każdej sytuacji. Sam przyznaje, że jest nad wyraz dojrzały jak na swój wiek. Jego ojciec wyjechał za granicę i Gabryś musiał przejąć rolę pana domu. Czuje potrzebę opiekowania się młodszą siostrą i matką. I widać, że doskonale mu to wychodzi.
W You Can Dance chciał spróbować sił, bo chce się dalej rozwijać. A tylko ten program, gwarantuje tak ogromny rozwój i dodatkowo: rozpoznawalność. Występy w telewizji nauczyły go cierpliwości, pokory, ale i pewności siebie.
Młoda, 16-letnia Ada Kawecka (również z Białegostoku) podbiła serca widzów swoim wojowniczym charakterem. Zachwyciła widzów już w Barcelonie, kiedy to została znokautowana podczas treningów przez b-boya. Ze spuchnięta jak balon, obolałą wargą i siną połową twarzy nie przerwała nawet treningów!
Mam w sobie mnóstwo energii i trudno mi usiedzieć w jednym miejscu. Wszędzie mnie pełno. Zawsze brnę do wyznaczonego celu, i nie ma mowy o poddawaniu się.
Ada Kawecka
Agustin Egurrola mówi o niej: „Jest najmłodsza w tym programie, ale i czasami najbardziej dojrzała”.
- Mam w sobie mnóstwo energii i trudno mi usiedzieć w jednym miejscu. Wszędzie mnie pełno. Uwielbiam się uśmiechać i zarażać tym uśmiechem innych. Zawsze brnę do wyznaczonego celu, i nie ma mowy o poddawaniu się – mówi o sobie Ada.
Myślę, że ten program ułatwi mi drogę w osiągnięciu tego, o czym po prostu marzę.
Chciałbym się dać poznać z jak najlepszej strony. Pokazać wszystkim mój taniec i moje podejście do niego.
Marcin Mroziński
Zawsze uśmiechnięty, nieco szalony, Marcin Mroziński ma 20 lat i mieszka w Łodzi. W programie wszystkich zaraża optymizmem i dobrym humorem. Nie sposób go nie polubić.
Jego charakterystyczną cechą w tańcu jest ogromna wszechstronność. Czyli cecha najbardziej pożądana w You Can Dance.
- Próbowałem wielu styli, ale to, co lubię najbardziej jest mieszanką emocji, jakie siedzą we mnie. W zależności od humoru, okoliczności, tworzę takie choreografie, na jakie w danym momencie mam ochotę – opowiada.
Pomimo młodego wieku Marcin brał już udział w licznych turniejach tańca towarzyskiego. Odbył tournee po największych nadmorskich miejscowościach oraz występował na deskach Teatru Wielkiego w musicalu pt. „BROADWAY BROADWAY”.
Dla niego udział w programie, to szansa na pokazanie swojej kreatywności w tańcu. Zależy mu na przełamywaniu barier, pokazywaniu czegoś zupełnie innego niż reszta tancerzy.
- Chciałbym się dać poznać z jak najlepszej strony. Pokazać wszystkim mój taniec i moje podejście do niego. Zaistnieć na rynku tanecznym oraz otrzymywać różne, ciekawe propozycje pracy.
Nic dodać, nic ująć, Marcin z pewnością ma w sobie olbrzymi potencjał.